reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czy to ciąża?

Dołączył(a)
23 Grudzień 2025
Postów
8
Cześć dziewczyny, moje cykle trwają 28-33 dni jeden trwał nawet 18, ale więcej razy się to nie powtórzyło. Dziś jest 30 dzień i nadal nie ma okresu, zrobiłam test, pierwsze dwie minuty jedna kreska, później na ok minutę druga i po 5/6 zniknęła. Czy powtórzyć test? Mogę być w ciąży? Testów robiłam wiele w swoim życiu, ale takiej sytuacji, to ja jeszcze nie miałam… Nie biorę leków antykoncepcyjnych. Jestem aktywna seksualnie, seks zawsze w prezerwatywie, mój narzeczony nigdy też nie doszedł we mnie, także cud czy wadliwy test? Jestem pewna, że niczego nie przeoczyłam, każdą prezerwatywe dmuchałam po stosunku, nigdy nie była przebita.
 

Załączniki

  • IMG_BF3C0451-D380-4FBF-A8B4-447C90C81AC4.jpeg
    IMG_BF3C0451-D380-4FBF-A8B4-447C90C81AC4.jpeg
    206 KB · Wyświetleń: 76
  • att.cVB2jEGjyxApe6rgoCkqd0HiNF-4YSM8XW8b2Lo6t6w.jpeg
    att.cVB2jEGjyxApe6rgoCkqd0HiNF-4YSM8XW8b2Lo6t6w.jpeg
    24,7 KB · Wyświetleń: 32
reklama
No ale test się sprawdza po 5 minutach. Po minucie to ona była w trakcie wybarwiania 🤦🏻‍♀️
Słyszałam, że przed dmuchali albo wodę wlewali, ale dmuchać po stosunku 🫣
 
Jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś sprawdzał prezerwatywe przed stosunkiem…. Po stosunku ZAWSZE, ale nigdy nie była uszkodzona. Zawsze data ważności itd, ale otwierając z opakowania nigdy przed nie sprawdzałam. Podczas stosunku uszkodzenie mechaniczne magicznie nie znika, a ja zawsze sprawdzałam. Wiadomo, że żadna antykoncepcja, to nie jest 100% ale biologicznie, to nie miało jak dość do zaplodnienia, stąd moje pytanie. Dziękuję za odpowiedź
 
Jak Ty funkcjonujesz w takim wiecznym stresie? Ten seks Ci w ogóle sprawia przyjemność, jak zaraz po zaczyna się nerwowka ze sprawdzaniem czy prezerwatywa nie pękła?
Są inne sposoby antylpncepcji.

Generalnie sama mowisz, że nie było możliwości zapłodnienia
 
Jak Ty funkcjonujesz w takim wiecznym stresie? Ten seks Ci w ogóle sprawia przyjemność, jak zaraz po zaczyna się nerwowka ze sprawdzaniem czy prezerwatywa nie pękła?
Są inne sposoby antylpncepcji.

Generalnie sama mowisz, że nie było możliwości zapłodnienia
Zawsze sprawdzam prezerwatywe i nie widzę w tym niczego złego. Tak mam przyjemność ze stosunku, myślę że jeśli ktoś nie planuje dzidziusia, to podstawa jest sprawdzanie czy nie doszło do zapłodnienia, czy nie było żadnego wypadku itd. Jeśli nie będzie za późno i dostanę miesiaczke, to przejdę na antykoncepcje hormonalna.
 
Zawsze sprawdzam prezerwatywe i nie widzę w tym niczego złego. Tak mam przyjemność ze stosunku, myślę że jeśli ktoś nie planuje dzidziusia, to podstawa jest sprawdzanie czy nie doszło do zapłodnienia, czy nie było żadnego wypadku itd. Jeśli nie będzie za późno i dostanę miesiaczke, to przejdę na antykoncepcje hormonalna.
Nie, takie sprawdzanie zdecydowanie nie jest podstawą ;) w sensie jakby ona pękła to byś widziała od razu. Nie ma sensu dmuchać czy nalewać wody dla szukania mikrodziurek, bo ich tam nie ma. Nie bardzo wiem czemu ludzie to robią.
Generalnie przechowywana w odpowiednich warunkach i zakładana poprawnie prezerwatywa skutecznie chroni przed ciążą. Tym bardziej, że na dodatek nie ma wytrysku w pochwie, co już samo w sobie w przypadku prezerwatywy jest praktycznie żelazną antykoncepcją.
 
Nie, takie sprawdzanie zdecydowanie nie jest podstawą ;) w sensie jakby ona pękła to byś widziała od razu. Nie ma sensu dmuchać czy nalewać wody dla szukania mikrodziurek, bo ich tam nie ma. Nie bardzo wiem czemu ludzie to robią.
Generalnie przechowywana w odpowiednich warunkach i zakładana poprawnie prezerwatywa skutecznie chroni przed ciążą. Tym bardziej, że na dodatek nie ma wytrysku w pochwie, co już samo w sobie w przypadku prezerwatywy jest praktycznie żelazną antykoncepcją
 
reklama
Dziekuje za odpowiedz. Nie do końca wiem, co Pani chce przez to powiedzieć…. Że mogło coś innego pójść nie tak i doszło do zapłodnienia? Chodzi mi o sprawdzanie tej prezerwatywy
 
reklama
Dziekuje za odpowiedz. Nie do końca wiem, co Pani chce przez to powiedzieć…. Że mogło coś innego pójść nie tak i doszło do zapłodnienia? Chodzi mi o sprawdzanie tej prezerwatywy
 
Do góry