Hej, jestem w 35 tygodniu ciąży. Moja ciąża jest zagrożona ponieważ bardzo skróciła mi się szyjka, wcześniej miałam 28 cm a wczoraj dowiedziałam się że 9 cm....powinny u mnie pojawić się jakieś bóle i ucisk na pęcherz ale ja nic takiego niepokojącego nie czuje teraz nawet rzadziej chodzie do toalety. Miałam tylko dzisiaj 4 lekkie skurcze trwały gdzieś tak 12 sekund ale to nie nowość. Niepokoi mnie to że gdy poszłam do toalety zobaczyłam krew na papierze toaletowym było jej bardzo malutko prawie nic, kiedy dotknełam jeszcze raz zorientowała się że nie leci ona z pochwy tylko chyba obok łechtaczki. I jak już mówiłam tego było naprawdę niewiele. Minęło kilka godzin i nic mi się nie dzieje. Ale czy mam się martwić tą krwią?
reklama
a.szczypiorek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2020
- Postów
- 3 839
28 cm?
Martita8904
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2019
- Postów
- 127
A czy krew była ze śluzem? Mozliwe ze odchodzi czop . A z tą szyjką to chyba było 2.8 cm
Natalia198777
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2019
- Postów
- 1 612
Jeżeli tej krwii nie wiele to też mogło pęknąć jakieś naczynko malutkie, często w ciąży pojawia się nadżerka i też potrafi krwawić. Objaw porodu jest tak charakterystyczny, że nie będziesz w stanie go przeoczyć. Ja mino bardzo krótkiej szyjki i rozwarcia od 35 tyg ur dokładnie w dniu terminu. 35 t to już bezpieczny czas dla dziecka. Fakt, że ja zauważyłam krwawienie a po kilku godz zaczęłam mieć skurcze i urodziłam tego samego dnia. Czop też mi odpadał częściami. Przy pierwszej ciąży odpadł kilka godz przed porodem a rodzilam po terminie. Takie no stres tylko relax na pewno nie przegapisz tego momentu a niech sobie dzidzia tam troszkę posiedzi ma jeszcze czas . Wszystkiego dobrego
Podziel się: