reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to szkarlatyna?

Serduszko_23

Fanka BB :)
Dołączył(a)
30 Styczeń 2019
Postów
1 145
Cześć dziewczyny. Mam pytanie. Córka w sobotę miała gorączkę (najwyższa 39,1) i 3 razy zwymiotowała. W niedzielę już było dobrze. Sprawdzałam jej wcześniej język i nic nie miała. Dzisiaj przy kolacji zauważyłam zmiany. Malinowy jeszcze nie jest, ale wysypany zmianami już tak. Czy tak wygląda szkarlatyna? U lekarza nie byliśmy bo w miarę szybko przeszło, ale teraz już nie wiem czy jednak nie pójść. Córka ma prawie 4 lata i chodzi do przedszkola. Zdjęcie poniżej. Dziękuję za odp. i rady 😉
 

Załączniki

  • IMG_7914.jpeg
    IMG_7914.jpeg
    1,1 MB · Wyświetleń: 389
reklama
Dla osób zainteresowanych: lekarz zalecił najpierw zrobić test apteczny na paciorkowce. Niestety wyszedł pozytywny, ale tego się spodziewałam. Dzisiaj na 16.20 mamy wizytę i zapewne zostanie wprowadzony antybiotyk. Lekarz ocenił, że język jest malinowy. Więcej szczegółów dowiemy się dzisiaj.
 
Dla osób zainteresowanych: lekarz zalecił najpierw zrobić test apteczny na paciorkowce. Niestety wyszedł pozytywny, ale tego się spodziewałam. Dzisiaj na 16.20 mamy wizytę i zapewne zostanie wprowadzony antybiotyk. Lekarz ocenił, że język jest malinowy. Więcej szczegółów dowiemy się dzisiaj.
Ciekawe, że musiałaś test w aptece sama kupić, bo mi robili go po prostu w przychodni, po wizycie u rodzinnego.
 
Ciekawe, że musiałaś test w aptece sama kupić, bo mi robili go po prostu w przychodni, po wizycie u rodzinnego.
U nas tylko covid robią od ręki w gabinecie. Grypa, rsv czy paciorkowiec trzeba po prostu sobie kupić i zrobić. Ewentualnie pobierają wymaz do laboratorium ale na wynik się wtedy czeka.Mój starszy syn miał dwa razy szkarlatynę. Malinowy język to jedno ale po szkarlatynie schodzi też skóra z podeszwy stóp.
 
reklama
Do góry