reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to zespół antyfosfolipidowy?

emilia098

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
9 Październik 2019
Postów
65
Hej dziewczynki. Odebrałam wyniki badań i jedne wykluczają drugie. Negatywnie wyszły przeciwciała antyfosfolipidowe, natomiast wynik dodatni dał antykoagulantu toczniowego. W piątek zrobię przeciwciała przeciw ß2-glikoproteinie. Na chwilę obecną jestem dopiero w 5tc. W 4tc byłam na Amotaksie (na co jestem zła, bo boję się antybiotyków) Miałam Acard, ktory został odstawiony na rzecz heparyny, i luteine zamienioną na duphaston z powodu brzydkich uplawów i małej rozpuszczalnosci tabletek. Czy moje dzieciątko ma szansę urodzić się zdrowe... Czy to juz jest potwierdzony zespół antyfosfolipidowy? Czy heparyne będę miała już na stałe? Tyle pytań... tyle myśli... pełna głowa... Proszę o odpowiedzi, zeby opróżnić troszkę tę głowę i pogonić złe myśli... Z góry serdecznie dziękuję.
 
reklama
Rozwiązanie
Nie bój się heparyny, ona jest konieczna przy zespole. Ja co prawda nie mam tego zespołu, ale brałam całą ciążę heparynę i syn urodził się zdrowy. Wydaje mi się że wystarczy jeden parametr źle, żeby stwierdzić ten zespół.
Heparyny się nie boję bo wcześniej ktoś pisał, że ona nie przechodzi przez łożysko. Nawet duphaston-u się tak nie boję. Ale ten antybiotyk mnie zezloscil, i plamienia brudne geste takie trochę suche nie pokoją. Choć już biorę lactowaginal to zastanawia mnie co to jest?
Hej dziewczynki. Odebrałam wyniki badań i jedne wykluczają drugie. Negatywnie wyszły przeciwciała antyfosfolipidowe, natomiast wynik dodatni dał antykoagulantu toczniowego. W piątek zrobię przeciwciała przeciw ß2-glikoproteinie. Na chwilę obecną jestem dopiero w 5tc. W 4tc byłam na Amotaksie (na co jestem zła, bo boję się antybiotyków) Miałam Acard, ktory został odstawiony na rzecz heparyny, i luteine zamienioną na duphaston z powodu brzydkich uplawów i małej rozpuszczalnosci tabletek. Czy moje dzieciątko ma szansę urodzić się zdrowe... Czy to juz jest potwierdzony zespół antyfosfolipidowy? Czy heparyne będę miała już na stałe? Tyle pytań... tyle myśli... pełna głowa... Proszę o odpowiedzi, zeby opróżnić troszkę tę głowę i pogonić złe myśli... Z góry serdecznie dziękuję.
Nie bój się heparyny, ona jest konieczna przy zespole. Ja co prawda nie mam tego zespołu, ale brałam całą ciążę heparynę i syn urodził się zdrowy. Wydaje mi się że wystarczy jeden parametr źle, żeby stwierdzić ten zespół.
 
Nie bój się heparyny, ona jest konieczna przy zespole. Ja co prawda nie mam tego zespołu, ale brałam całą ciążę heparynę i syn urodził się zdrowy. Wydaje mi się że wystarczy jeden parametr źle, żeby stwierdzić ten zespół.
Heparyny się nie boję bo wcześniej ktoś pisał, że ona nie przechodzi przez łożysko. Nawet duphaston-u się tak nie boję. Ale ten antybiotyk mnie zezloscil, i plamienia brudne geste takie trochę suche nie pokoją. Choć już biorę lactowaginal to zastanawia mnie co to jest?
 
Rozwiązanie
Do góry