malutka_z_krk23
kwietniowa mamusia '09
o.. nasmarowałam sobie posta i mi zginął gdzieś
w każdym razie chciałam podziękować za rady będę musiała coś poszukać co Młodemu przypadnie do gustu i co będzie chciał założyć pod kask
Yolanta zgadzam się z Tobą w kwestii, że to my rodzice decydujemy w pewnych sprawach, a także w tej czy dziecko ma jeździć w kasku czy może bez.. tyle, że mnie by nie wpadło do głowy, żeby sprawdzać jakie są przepisy w tej kwestii ale to może dlatego, że ja mojego małego wariata nie wyobrażam sobie bez kasku, bo wiem, że przy jego szaleńczych pomysłach różnie mogłoby się to skończyć.. dlatego ja wolę mieć spokojną głowę i pilnuje, żeby kask na głowie był.. wiadomo, Maks go ściąga niekiedy i wyrzuca, ale pilnujemy, żeby szybko wrócił na głowę.. inna sprawa, że nie wiem czemu, ale mi wpadło do głowy, że przecież nie wszystko musi być uregulowane prawnie a jednak wymaga się jakiegoś zadziałania wyobraźnią i przewidzenia ewentualnych zagrożeń dla dziecka.. to my decydujemy czy zagrożenie w danym momencie jest, bo każda z nas zna swoje dziecko i jego możliwości.. jeśli uważasz, że nic im się nie stanie bez kasku masz do tego prawo.. ty najlepiej wiesz do czego twoje pociechy są zdolne;-)
w każdym razie chciałam podziękować za rady będę musiała coś poszukać co Młodemu przypadnie do gustu i co będzie chciał założyć pod kask
Yolanta zgadzam się z Tobą w kwestii, że to my rodzice decydujemy w pewnych sprawach, a także w tej czy dziecko ma jeździć w kasku czy może bez.. tyle, że mnie by nie wpadło do głowy, żeby sprawdzać jakie są przepisy w tej kwestii ale to może dlatego, że ja mojego małego wariata nie wyobrażam sobie bez kasku, bo wiem, że przy jego szaleńczych pomysłach różnie mogłoby się to skończyć.. dlatego ja wolę mieć spokojną głowę i pilnuje, żeby kask na głowie był.. wiadomo, Maks go ściąga niekiedy i wyrzuca, ale pilnujemy, żeby szybko wrócił na głowę.. inna sprawa, że nie wiem czemu, ale mi wpadło do głowy, że przecież nie wszystko musi być uregulowane prawnie a jednak wymaga się jakiegoś zadziałania wyobraźnią i przewidzenia ewentualnych zagrożeń dla dziecka.. to my decydujemy czy zagrożenie w danym momencie jest, bo każda z nas zna swoje dziecko i jego możliwości.. jeśli uważasz, że nic im się nie stanie bez kasku masz do tego prawo.. ty najlepiej wiesz do czego twoje pociechy są zdolne;-)