reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy zdarzyla sie komus pomylka w okresleniu plci na USG?

ewa0381

Fanka BB :)
Dołączył(a)
19 Styczeń 2007
Postów
1 836
Witam wszystkie przyszłe i obecne mamusie.

W 23tc miałam robione usg i lekarz na 100% stwierdził, że będziemy mieli chłopca:-) Nakupiliśmy mnóstwo ubranek typowo chłopięcych dla naszego Kubusia.

A dziś w 34 tygodniu ciąży, na usg ten sam lekarz mówi, że na 100% będzie dziewczynka.:szok: Trzy miesiące mieliśmy Kubusia, rozmawialiśmy z NIM, myśleliśmy o NIM, a dziś okazało się że nie ma Kubusia.
Oczywiście nie uwierzyłam już lekarzowi, bo z chłopca "nie zrobi się" dziewczynka, chyba że chłopca wcześniej nie było. Pytanie co on wtedy widział. Pojechałam dziś do innego lekarza na usg i tamten od razu powiedział, że to dziewczynka /sama widziałam/.



Czy któraś z was była w podobnej sytuacji?
 
reklama
Ewa, ja od początku czułam, że pod sercem noszę chłopca. Nie wiem skąd, ale tak czułam. Jakie było moje zaskoczenie gdy na USG połówkowym lekarka zobaczyła dziewczynkę :-) Jednak starałam się nie przyzyczajać do tej myśli, bo ja czułam chłopca. Jednak do maluszka zwracałam się w styli bezoosobowym np. Groszku, Myszko itp. Jednak na USG po 30 tyg każdy z lekarzy widział chłopca, widziałam i ja i mamy to udokumentowane. I rzeczywiście urodził sie Marcinek. Tylko wszyscy się dziwili skąd ja wcześniej wiedziałam że będzie chłopiec.
Ale i tak płeć nie była dla mnie tak istotna, najważniejsze było zdrowe dziecko. Znam wiele takich pomyłek. Może na USG połówkowym dziecko było tak ułożone że pępowina była w tych okolicach ;-) Hmm chociaż przyznam szczerze że wcale nie zdziwiłabym się gdybyś urodziła chłopca :-)
 
:-) Nam lekarz powiedział ze to bedzie dziewczynka troszke nie chciało mi sie wierzyc bo czulam inaczej ale skoro... Pod koniec ciazy okazalo sie ze cos Justynie dorosło:-p i urodził sie Jakub. Chyba przy drugiej ciazy nie bede chciala wiedziec co z tego wyrosnie...:-D
 
Ja dwa dni temu dowiedziałam się, że będę miała dziewczynkę. A od początku czuję chłopca. Czytając powyższe posty, myślę, że jednak nie będę w takim razie weryfikować swojego nastawienia. W sumie- z dziewczynki też się ucieszę, byle było wszysto w porządki z nami obiema. Tylko jakos ciągle nie mogę się przestawić na rozmowy o córeczce. Ciągle mi ten synuś w głowie siedzi.:-)
 
Ja bardzo wcześnie dowiedziałam się, że będziemy mieli synka, bo już w 16 tygodniu. Również miałam takie przeczucie, chociaż nie chciałam w to wierzyć bo w rodzinie same kobitki. Na każdym następnym badaniu zostaje to potwierdzone.
A w maju zobaczymy :-D
 
u nas ok 20 tyg na usg wyszła dziewczynka wiec juz sie cieszylismy potem ok 33tyg pytam sie co bedzie a ona ze nie widac ale chyba chłopak ale juz sprawdzic sie nie dło bo odwrocił sie pupa no i jest chłopak:-) ale nawet jak myslałam ze bedzie dziewczynka to w podswiadomosci cały czas mowiłam o Maciusiu wiec chyba mamy czuja:-)
 
Wystraszyłyście mnie z tymi pomyłkami lekarzy co do płci:szok:
Ja narazie byłam na 2 USG i jest dziewuszka i tak tez czuję, a teraz sie obawiam czy nie nazbyt się nastawiamy.
Ot i aparaty USG , a przy nich lekarze:tak:
 
U mnie sytuacja identyczna jak u Ani77, intuicja mówiła: syn, a ginekolodzy:dziewczyna, no i mam chłopaka ! Niestety dość często są takie pomyłki, ja na szczęście nie zainwestowałam w różowe mebelki, ubranka i wózek, starałam się kupować ubranka uniseksy pod względem kroju i koloru.
 
wiecie co poki same nie zobaczycie to nie ma co wierzyc :tak: no chyba ze lekarz jest mega doswiadczony. Moj od poczatku mowil ze bedzie babka i sie pojawila babka :tak:
 
reklama
Witajcie
Ja mam dwóch chłopaczków. Za każdym razem czułam, że to chłopak i zaznaczałam lekarzom, że nie chcę znać płci. W drugiej ciąży tak bardzo byłam pewna, że to chłopak, że podczas porodu nawet nie spytałam o płeć urodzonego dzidziusia :-D. Dopiero po jakimś czasie mój mąż (obecny przy porodzie) powiedział "jest pitolek".
Dziewczyny zaufajcie swojej matczynej intuicji:tak:.
 
Do góry