reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czym grozi bardzo słabe przybieranie na wadze?

kok

Dołączył(a)
22 Listopad 2012
Postów
6
Synek urodził się w 36 tgc o wadze 2250g i nie miał nigdy żadnych dolegliwości wcześniaczych - nie był w inkubatorze, neurologicznie, ortopedycznie, okulistycznie itp ok. Od początku był karmiony tylko piersią. Mleka ma pod dostatkiem (mam pełne 2 piersi ale opróżnia co najwyżej jedną) , technika ssania prawidłowa sprawdzona przez doradcę laktacyjnego a wyjada jak na lekarstwo - max 50 ml w swoim życiu (ważyłam często przed i po jedzeniu) co 2 godziny. Zawsze mało przybierał na wadze. Przez pierwsze 2 miesiące do odciągniętego mleka dodawałam BMF i wtedy jakoś przybierał. Jak osiągnął 3 kg przestałam dosypywać, przeszłam na karmienie bezpośrednio z piersi i przestał przybierać. Jak miał 4 miesiące zaczęłam rozszerzać dietę, bo pediatra miał nadzieję na lepsze przyrosty - nie pomogło. Teraz mały ma 6,5 miesiąca i waży 5600. Miesiąc temu pediatra zaczął panikować i zlecił różne badania: badanie krwi na wszystko możliwe, moczu, kału na resztki pokarmowe i usg brzucha - wszystko jest ok. Kazano nam karmić synka kaszami na Humanie MCT i dodawać do posiłków ze słoiczków Fentomalt. Przybrał piękne 300g w 2 tygodnie ale przestał jeść w dzień cokolwiek innego niż te 3 posiłki stałe (je co 6 godzin!). Stąd moje 2 pytania:

1. Dlaczego może być tak, że zdrowe dziecko nie przybiera na moim mleku i normalnym jedzeniu tylko musi jeść sztuczne dodatki? Ponoć mleko matki nie może być za jałowe. A tak przez te sztuczności to jedzenia z mojej piersi zostało 2 posiłki w nocy. Mleko mi cieknie, synek chętnie by possał a ja mu daje sztuczności. Przed wprowadzeniem MCT i Fentomalu jadł rano i wieczorem kaszę na moim mleku, w południe zupkę i między tym wszystkim kilka razy popijał piersią.

2. Czy waga jest tak istotna? Skoro jest zdrowy, skoro tak chce i tak mu dobrze, jest zadowolony, pogodny i dobrze się rozwija to czy musi się znaleźć na tym 3 centylu? Nie może być kruszynką tak po prostu? (dla jasności i ja i mąż w jego wieku mieliśmy po 9 kg)
 
reklama
hej,
ja miałam podobny przypadek z moim pierwszym synkiem. Karmiłam od początku tylko piersią (choć z mega wielkimi problemami, zator , nie chciał ssać etc). Jak miał 4 miesiące i wydawało się,że z karmieniem jest ok to okazało się, ze młody jest w 3 centylu i żeby dokarmiać. Trochę się tym przejęłam jak to przy pierwszym ale stwierdziłam,że jak wprowadzę normalne jedzenie to może przestać ssać cyca a chciałam jak najdłużej utrzymać. I olałam zalecenie lekarza i wszystko było ok, teraz ma 4 lata jest przeciętnym (wagowo :) chłopcem. Podobnie było z młodszym synkiem, też słabo przybierał na wadze, teraz ma 15 miesięcy i waży trochę ponad 8 kg. Ale jest zdrowy pogodny i to najważniejsze. Ja bym się nie przejmowała tym bardziej,że piszesz, że wszystkie badania są ok. Poza tym lżej nosić :)
 
mój synek przy urodzeniu miał dokładnie tyle co twój :) mieliśmy cesarkę w 38 tyg i synek był hipotrofikiem. ... tyle że w wieku 6 m-cy 3 centyl to jest 7 kg a nie 5,6 ... zasadniczo centyle nie są takie istotne jak fakt, czy dziecko rozwija się w swoim tempie ... mój synek do tej pory waha się pomiędzy 3 a 10 centylem i nikt z tego powodu nie panikuje, bo rozwija się swoim tempem po prostu, nie chudnie ani nie tyje zbytnio, jego przybieranie na wadze jest równomierne i nigdy w życiu nie dosypywałam mu żadnych "ulepszaczy" ... pisze pani że techniki karmienia są ok, ale jeśli go pani ważyła i widziała że zjadł mało, to chyba jednak coś jest nie tak ... z tymi lekarzami to trzeba uważać, nadal znajdzie się taki który wyznaje średniowieczne zasady i odstawi pani dziecko od piersi, a mleko mamy jest najlepsze, nawet lepiej żeby dziecko jednorazowo wypijało tylko z jednej piersi, bo w miarę picia staje się ono coraz tłustsze i bardziej treściwe, a na początku to jest takie "piciu" tylko ;) ... proszę zerknąć jeszcze raz na siatki centylowe, bo wg mojej siatki 3 centyl dla chłopca w wieku 6 m-cy to jest 6,5 kg ... więc twój synek jest poza skalą, a to już może być niepokojące ... a w między czasie podawania tych "specyfików" synek nie chce jeść z piersi? proszę ten problem poruszyć z lekarzem, bo posiłki co 6 godzin to zdecydowanie zbyt rzadko, szczególnie dla takiego szkraba (a dzieci ogólnie, nawet te starsze powinny jeść co 3 - 4 godziny) ... może problem leży gdzieś indziej, może jakieś problemy z brzuszkiem, z przełykaniem lub coś innego
 
Ja wiem że to jest poniżej 3 centyla. Gdyby był na 3 to na pewno bym się nie czepiała i lekarz pewnie też. Z drugiej strony są jakieś siatki wcześniacze i tam synek jest na 3 centylu. Tyle tylko, że lekarz twierdzi, że tam to powinien być na min. 50, bo od takiej wagi zaczynał.
Mały przybiera na wadze w miarę równomiernie od czasu spadku poporodowego do 2 kg. Z tym że to równomiernie to zawsze kilka dag mniej niż norma no i po pół roku narobiły mu się zaległości i nagle lekarz stwierdził że jednak waży za mało i trzeba dożywiać...

Co do ssania z piersi to on nigdy nie ssał dłużej niż 2-3 min, teraz jak jest starszy to raczej 2 min nie przekracza. Robi to bardzo intensywnie, po czym się odrywa i koniec - nie chce więcej. Próbowałam go odbijać i potem żeby dojadł albo dać mu po krótkim odpoczynku ale to nic nie daje - nie chce i koniec. Albo weźmie pierś do buzi i trzyma i nie ssie albo nawet nie chce się do niej zbliżyć i wrzeszczy. Doradca laktacyjny twierdził, że mały jest bardzo skuteczny w wysysaniu bo 50 ml w 2 minuty to ponoć sukces. Mówili żeby się nie przejmować że je krótko, bo jest w tym skuteczny bardzo i je co 2 godziny. Później też miałam tą kobitkę i twierdziła że jeśli jest problem to nie w jego technice ssania, bo potrafi ssać ile chce i robi to prawidłowo i się nie męczy. Problem w tym, że z jakiegoś powodu nie chce więcej. I ten sam problem jest teraz w jedzeniu łyżeczką - je bardzo chętnie ale 5-10 łyżeczek, potem wrzeszczy. Nie ma co marzyć że zje choć pół słoika, choćby to były najlepsze owocki. Nic więc dziwnego że nie przybiera, bo nie chce jeść. Pytanie czemu ni chce jeść. Nie problem w tym, że mu nie smakuje, bo je chętnie.... ale bardzo małe ilości.
 
moja córka bardzo długo była ponizej 3 centyla i z waga i wzrostem.
okazało sie ze ma niedoczynnosc tarczycy. Teraz ma 12 lat wskoczyla juz w siatki ba nawet nieżle jej idzie bo jest powyzej 10 centyla.
 
Do góry