My nie mamy problemów z odpornością...ale też nie siadamy na laurach, dajemy dziecku dużo miłosci, czułości, zapewniamy duzo ruchu na świeżym powietrzu, staramy się by zawsze było wyspane (kładziemy o stałych porach...a że chodzi do szkłoły to musi wstać minimum o 7.00) do tego minimum słodyczy jak już to dobra czekolada itp. ciepłe śniadanie - gotowana kasza jaglana z rodzynkami, orzechami, sezamem na mleku roślinnym, w ciagu dnia duzo owoców, warzyw, orzechów, mleko wykluczylismy-bo powoduje choroby! do tego żadnych kolorowych słodyczy! aaa i codziennie z rana naturalna wit. C od czasu do czasu przez parę dni na noc dostaje probiotyki. Jeśli macie częste problemy ze zdrowiem swych dzieci (często chorują) to w/w zalecenia świetnie się sprawdzają. A w czasie choroby polecam całkowicie wykluczyć nabiał (szczególnie mleko - bo zakwasza i zaśluzowuje organizm - zresztą czytałam że mleko przyczynia się do często nawracająch angin, zapalenia migdałków, chorób uszu, katarów itp) jak dziecko choruje to trzeba podawac dużo ciepłego wygrzewającego jedzenia głównie na bazie kaszy jaglanej, owoców i warzyw i dużo naturalnej witaminy C + probiotyki (lub kapusta kiszona, zakwas buraczany itp)!!!