reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta maluszka-watki połaczone.Kolejne etapy rozszerzania diety

trisch

Początkująca w BB
Dołączył(a)
8 Listopad 2004
Postów
19
Dziewczyny,
Napiszcie co dajecie jesc Waszym 10 miesieczniakom. Wydaje mi sie, ze dieta Dzidka jest za bardzo monotonna i ciekawa jestem Waszych propozycji. I zeby jeszcze w dodatku latwe byly do przyrzadzenia.

Czarek nie chce jesc gotowanych przez mnie obiadkow, przyzwyczail sie do sloiczkow i nie moge tego zwalczyc. Daje mu juz sporo rzeczy z naszego slotu tak do sprobowania, raczej mu smakuja. Ale np. twarozku nie chce jesc. Zajada Danio waniliowe i uwielbia je. Je chlebek, wedlinki. Za makaronem nie przepada. Smakuja mu wszystkie owoce.

Chetnie poczytam czym karmicie swoje pociechy w podobnym wieku.
 
reklama
Ja gotowałam Julci obiadki i uzupełniałam tylko słoiczkami... Pamiętaj, że tym wieku dziecku nie bardzo juz smakują "przecierki" więc gotuj mu np. pulpeciki, ziemniaczki, marchewkę w kosteczce...
Jeżeli interesują Cie konkretne przepisy to jestem do dyspozycji :D
Pozdrawiam
 
Niedawno zadawałam identyczne pytanie na innym forum, bo mnie też wydawało się, że dieta mojego dziecka jest zbyt monotonna. Filip ma 11 miesiąc i zjada serki wiejskie, jogurty nat. serki homogenzowane (czasem dodaję biszkopt pokruszony), kaszki - takie gotowe po dodanu wody, ryżowe lub mleczno ryżowe z owocami, chlebek lub bułkę z wędliną, a czasem smaruję mu takim mięskiem ze słoiczków, indykiem lub kurczakiem, smaruje się jak pasztet. Ostatnio próbowałam mu dać kaszę mannę , ale jeszcze kręci nosem, może się przyzwyczai. Z obiadami też mam trochę kłopot, bo zjada bardzo malutko. Nie daję mu dwóch dań, bo nie zje. Dostaje na zmianę - jeden dzień zupkę podobną do dorosłej, tzn. nie gęstą papkę, ale normalną, na wywarze i z mięskiem posiekanym, a drugiego dnia obiadek w stylu siekane mięsko z kaszą (lubi gryczaną), ryżem lub ziemniaczkami i jakąś jarzynką, choć z tym jest problem, bo jarzynka zazwyczaj jest be. Poza tym je chrupki kukurydziane (może być tona) i biszkopty. Jak tak teraz popatrzyłam na ten spis , to nie jest chyba tak źle. Może jak Ty tak sobie napiszesz, to dojdziesz do wniosku, że dieta Twojego dzidzi nie jest najgorsza :D . aha, robię jeszcze kisiele z bobofrutów, a ostatnio do kanapek daję tarty żółty ser i przymierzam się do pierwszej jajecznicy. A na Wigilię chyba będzie kawalątek karpia...

pozdrawiam
 
Cholipcia....jak tak czytam co jedza Wasze Piciechy to mam wyrzuty sumienia :oops:
moj synek ma 11 miesiecy i nie je miesa, nie moze, bo zaraz wychodzi mu egzema nawet zupki na piersi kurczaka nie moge mu dac bo efekt jest taki sam :(
probowalam do jadlospisu wtracic tofu ale plul alej niz widzial...nie karmie Tymcia piersia juz od miesiaca, sam sie odstawil (ku mojemu zdziwieniu) zjada kaszke z mlekiem, jogurt, kawlek zoltego sera, owoce,warzywa, bulkki lub ciemny chlebek, popija sokami z marchwii,jablka,zurawin,gruszek lub rumiankiem...tez sie czesto zastanawiam czy mu to wystarcza, czy ma wystarczajaco duzo bialka...no i martwie sie tymi egzemami:(
czy ktoras z Was zna moze jakies przepisy diety bezmiesnej dla takiego malucha? bede baaaardzo wdzieczna :!:
 
Sporo sie zmienilo od mojego ostatniego postu. Maly zarlok zajada wlasciwie wszystko oprocz rzeczy smazonych. Wszystko mu smakuje. Nadal mam wrazenie, ze jego dieta, a zwlaszcza drugie dania sa troche monotonne, wiec w weekend zrobilam sobie z przepisow wycietych z gazet kasiazke kucharska, zrobilam w komputerku spis tresci w podziale na rodzaje potraw i mam zamiar te przepisy wykorzystywac, zwlaszcza jak w weekend mam wiecej czasu na eksperymenty kulinarne. W sobote ugotuje rybe!
 
To super, a wiesz, coś w tym jest, bo i Filip zaczął ostatnio jeść lepiej, i więcej na obiad, i nie kręci już tak nosem na warzywka...
jak masz jakieś ciekawe pomysły w tej swojej książce kucharskiej, to może coś podpowiesz koleżankom? (no popatrz, jak to się zmieniło od Twojego pierwszego postu, jeszcze będziesz nas uczyć kucharzenia dla dzieci!)

pozdrowionka serdeczne
nikita
 
Dziewczyny ja jestem baaaardzo ale to bardzo chetna jesli macie jakies fajne pomysly na jedzonka dla takich maluchow to prosze podajcie!!! ja juz rece zalamuje bo moj Tymoteusz nie moze jesc miesa ani mleka a co ciekawe przetwory mleczne typu jogurt czy serek nie wywoluja u niego reakcji alergicznych ale co mu podawac by to jedzenie bylo urozmaicone? jak ugotawc np zupke bo na wywarze miesnym nie da rady( do tej pory dodawalam troszke masla)
bede bardzo wdzieczna za podpowiedzi!
 
Kurcze, nie wiem co Ci poradzic, bo Dzidek je wszystko i nic mu nie jest. Moze dodawaj oliwe z oliwek albo olej kukurydziany, bo maluch musi jesc tluszcze nienasycone.

A alergia pokarmowa z czasem mija, wiec moze za pare tygodni sprobuj mu podac jakies miesko (drob na poczatek, albo krolika). Ale to tylko takie moje rozumowanie "na chlopski rozum", bo nie mam do czynienia z alergikami.
 
Maniu!a co z żółtkiem! Jeśli Tymek może je jeść, to przecież to jest dobre źródło żelaza, tak jak mięsko, można je dodawać do zupek. Ja daję czasem Filipowi zamiast mięska do obiadu, bo nie bardzo lubi w budyniach... Szczególnie lubi takie na miękko.. no i oliwę też zalecają, żeby dodawać, najlepiej z oliwek, lub olej rzepakowy niksoeurukowy

pozdrowionka
nikita
 
reklama
Witam wszytskie młode mamy!
Mam taki proble, otóż przeczytałam w książkach, ze pod koniec 5 miesiąca należy podać dziecku zupkę, ale nie wiem jak ją przygotowac.Pomóżcie
 
Do góry