reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta rozdzielna - sposób na życie

ja robie tak warzywa jak na rybe po grecku (marchew, serel, por, pietruszka z oliwą właśnie duszone) i na to wrzucam kuleczki z pomielonego kurczaka, indyka albo innego mięsa (jak mąż też je bo kurczaka to się raczej nie chwyci :)) a dziś wymyślę obiad dopiero na zakupach może uda mi sie wyjść na spacer mimo tego deszczu. Na razie jem śniadanie serek wiejski z pomidorem i kawa oczwiście
 
reklama
Jak minął dzień z dietą? U mnie z powodzeniem.
na obiad węglowodany risotto z pieczarkami porem i pomidorem. Teraz kolacja wasa z pomidorem. Tych pomidorów to się najem. No i jestem po aerobiku. więc chyba trochę do przodu a u Ciebie?
 
Dziękuję, też dobrze. Kilka razy przycisnął mnie głód, ale dałam radę :-).
Myślę, że trzeci dzień jest najgorszy, a potem jakos poleci. Ja miałam wczoraj na obiad ryż z pieczarkami, a dzisiaj mam juz przygotowaną pierś z kurczaka w warzywkach ( marchew, pietrucha, seler, cebulka). Mniam ;-).
No i zobaczymy jak dalej. Cudnych efektów jeszcze nie ma, bo i jak, ale spodnie mnie już nie uwierają jak wcześniej, bo brzuch "puściejszy". Poza tym jak widzę, że koleżanki w biurze wtryniają pączki, a ja nawet nie biorę pod uwagę przyłączenia sie do nich, to myślę, że to już sukces. Zresztą przez cały dzień zjadam tyle, ile kiedyś na dwa śniadania;-)
 
reklama
Agata74x - ja nadal trzymam dietę, co prawda gdy mam wypad z rodzinka - nie przesadzam i też jadam coś "odświętnego". Nie chodze nawet głodna, i już czuję się lepiej. Waga nie spada w zawrotnym tempie, ale ciuchy stału się lużniejsze i nie wstydzę się wyjść do ludzi bez kurtki czy marynarki :) Zapraszam :)
 
Do góry