reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dlaczego dzieci budzą się wcześniej w wolne dni?

G

guest-1714079215

Gość
Pytanie trochę żartem, ale całkiem jednak serio. Przede wszystkim - czy Wasze dzieci też w dni "pracujące" śpią jak zabite i trzeba je wyciągać z łóżek do przedszkola/żłobka, natomiast w weekendy wstają o świcie? Moje córki mają trzy lata i półtora roku, jedna chodzi do przedszkola, druga do żłobka. Zastanawiamy się z mężem, o co w tym chodzi, słyszałam też od innych rodziców w przedszkolu, że ich dzieci też tak robią.

No to o co w tym chodzi, gdzie logika, gdzie sens? :D
 
reklama
Jeżeli chodzi o małe dzieci to ciężko mi powiedzieć. Pytanie czy faktycznie tak jest, że te godziny się nie spinają totalnie. W sensie przykładowo mi jest np. ciężko wyciągnąć dzieci z łóżka o 6 rano, ale już koło 7-7.30 wstaną same. Dużo też zależy od tego co robiły dzień wcześniej i o której zasnęły.

Natomiast trafiłam kiedyś na ciekawy wpis psycholożki jeżeli chodzi o nastolatki

niewyspanie nastolatki.jpeg
 
Jeżeli chodzi o małe dzieci to ciężko mi powiedzieć. Pytanie czy faktycznie tak jest, że te godziny się nie spinają totalnie. W sensie przykładowo mi jest np. ciężko wyciągnąć dzieci z łóżka o 6 rano, ale już koło 7-7.30 wstaną same. Dużo też zależy od tego co robiły dzień wcześniej i o której zasnęły.

Natomiast trafiłam kiedyś na ciekawy wpis psycholożki jeżeli chodzi o nastolatki

Zobacz załącznik 1512701
Chodzi o małe, nastolatki to już mnie z łóżka w sobotę o szóstej nie wyciągną, jak mają takie życzenie to niech i o piątej wstają, co mnie to 🤣
Natomiast z moimi małymi obecnymi jest tak, że chodzą spać o tej samej porze, dzień zasadniczo wygląda podobnie, a od kiedy chodzą do przedszkola, to co weekend się zrywają, a w tygodniu śpią i wyciągam je z łóżka 🤦‍♀️ Przy poniedziałku mnie to wyjątkowo zbulwersowało 😆
 
Nie pociesze, moje dzieci tez mają tą wade fabryczną:p choc moze nie do konca bo oni zawsze ale to zawsze wstają sami miedzy 7 a 8. Niewazne o ktorej idą spac dzien wczesniej, jaki to dzien tygodnia itd. Ze tez nie da sie nastawic tak jak pralki czy zmywarki na opozniony zapłon:p ja sie juz przywyczailam ze sobota czy niedziela to zaden dzien wolny, tak czy siak jest pobudka. Raz sie wkurzylam, zaslonilam glowe kołdrą i oznajmilam im ze przed 9 sie z lozka nie ruszam. Syn mial serce bo wzial siostre i zrobil sobie i jej sniadanie przynajmniej zanim ja wstalam.
 
Lipa, miałam nadzieję, że mnie pocieszycie i że gdzieś robię błąd. A to po prostu takie małe wredne cholerstwa są, żeby rodzicom nie dać pospać 😂 Już ja je urządzę jak będą "młode-dorosłe" 😂
 
Mi się wydaje, że jak wstaje się przez jakiś czas o danej godzinie to organizm jest już przyzwyczajony
Moje się przyzwyczajają do godziny wstawania, a w weekend mają "dodatkową motywację" bo dzień wolny od przedszkola więc wstają zwykle wcześniej niż na tygodniu 🙈
 
reklama
Do góry