reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dlaczego nie przodem do świata?

zylcia588

Fanka BB :)
Dołączył(a)
3 Styczeń 2009
Postów
1 874
Miasto
Szczecin
Moje pytanie brzmi: dlaczego dziecko w chuście nie powinno być noszone przodem do świata np. w wiązaniu w kieszonce?

Dopiero zaczynam nosić dziecko w chuście (przyszła wiosna). Jak wiążę moje dziecko przodem do mojego brzuszka to bardzo się denerwuje, a jak zaczęłam nosić ją w kieszonce przodem do świata to było jej fajnie. Dopiero dziś na stronie Klub Kangura przeczytałam że tak nie powinno nosić się dzieci.
 
reklama
oj o tym można baaardzo długo :)
ale w punktach :
1. Niefizjologicznie prosty kręgosłup malucha,co prowadzi do bólu pleców i późniejszych wad postawy. - kręgosłup małego dziecka wygięty jest w łuk ( totalna kifoza) a odginanie go na klatce piersiowej rodzica w drugą strone powoduje nienaturalną krzywiznę.
2. Brak pozycji „żabki” szkodzi niewykształconym stawom biodrowym. - nie da się tak umieścić dziecka przodem do świata aby nózki były odpowiednio odwiedzione - dziecko wisi wtedy ciężarem swojego ciała na własnym kroczu.
3. Poruszająca się klatka piersiowa noszącego naciska na kręgosłup dziecka, wyginając go.
4. Zwisające i huśtające się nóżki grożą uszkodzeniem stawów biodrowych, szczególnie gdy noszący popycha nóżki do przodu w trakcie chodzenia.
5. Dziecko wisi na najniż szej części tułowia,nierównomierny ciężar uciska jądra lub spojenie łonowe. (co szczególnie w przypadku chłopców jest niebezpieczne)
6. Główka nie ma podparcia – nie ma amortyzacji wstrząsów towarzyszących krokom dorosłego.
7. Wysunięty punkt ciężkości dziecka powoduje bóle pleców u noszących rodziców.
8. Hiperstymulacja – dziecko wystawione jest na nadmiar bodźców, których nie potrafi przetworzyć.
9. Nadmierny stres – przestraszone nie słyszy kojącego bicia serca, nie może się wtulić i zasnąć, gdy jest zmęczone patrzeniem\

7mio miesięczniaka ciekawego świata warto zaczać nosic na plecach w pozycji prosty plecak ( wtedy główka jest na wysokości ramienia i dziecko spokojnie ogląda to co my) , albo na biodrze..
 
Ojej...
Faktycznie można niechcący dziecku zrobić krzywdę.
Dobrze że nosiłam tak Hanię tylko raz. Teraz wypróbuję pozycję - plecak.

Dziękuję bardzo za odpowiedź.
 
jak Gaja była młodsza i bałam się jeszcze plecaka, to czasem dla odmiany nosiłam ją przodem do świata w pozycji Buddy. Myślę, że ta pozycja obarczona jest tylko zagrożeniem nr 7 z Twojej listy Agnieszko.. Jakie jest Twoje zdanie?
 
7 oraz 9.
Nie wiem jaką pozycję buddy mamy na myśli - czy z nóżkami skrzyżowanymi, czy wiszącymi swobodnie (różni producenci różnie określaja tą pozycję). Jeżeli nóżki wiszą swobodnie to do tych wyżej wymienionych zagrożeń dochodzi brak pozycji żabki - czyli zagrożenia 4 i 5
 
budda z instrukcji babylonii - nóżki skrzyżowane wewnątrz chusty. Budda z wiszącymi? jakoś nie wyobrażam sobie, budda w lotosie przecież siedzi ;)
to 9 to tylko trochę, bo dlugo tak się nosić nie da, dziecko jednak odstaje mocno z przodu, i zasłania drogę, więc przeszkadza..
 
no niektórzy wymyslili buddę z wiszącymi nogami (sic!)
ta ze skrzyżowanymi nogami, na chwilę, jest jedyną dopuszczalną formą noszenia przodem - szczególnie pomocna w niektórych przypadkach przy dzieciach rehabilitowanych , jednak zawsze tylko na chwilę (choćby dlatego, ze strasznie niewygodna ;)
 
ostatnio na innym forum była o tym dyskusja i straszna awantura o to czy mozna czy nie mozna
okazalo sie, ze te zarzuty sa z ulotki jaka rozdaja mamy noszace w chustach
ktos wrzucil tez link do artykulu do go przekopiuje, moze cos Wam to pomoże

Noszenie dziecka - Obalamy mity na temat nosidełek - NetMama.pl

ja juz nie nosze dziecka ale mysle, ze mozna sie z artykulem zgodzic
nie ma co demonizowac nosidelek, do wszystkiego trzeba podchodzic z rozsadkiem
chusty sa dobre i nosidełka też, te zarzuty sa troche takie naciagane
pozdr
 
no ja się nie zgadzam. Czy dziecko, opierające się swoimi pleckami o biust mamy czy klatkę piersiową taty będzie miało plecki wygięte w łuk, czy wyprostowane lub nienaturalnie wygięte??
Jeżeli chodzi o pozycję "żabki" - są różne żabki i ropuchy. Pełne odwiedzenie, jak w w/w artykule jest bez sensu rzeczywiście, ale w chuście takiej ropuchy nie osiągamy. Odwiedzenie w dobrze zawiązanej chuście ma kąt ok 90-120 stopni. co jest fizjologicznie idealne dla malucha.
Jeżeli chodzi o pozbawienie kontaktu wzrokowego z mamą - w tym artykule są jakieś bezsensy napisane.. Jak dziecko moze mieć kontakt wzrokowy z rodzicem będąc do niego plecami?
Moim zdaniem ktoś, kto ten artykuł napisał na noszeniu w chuście się po prostu nie zna.
Co do noszenia dzieci powyżej 8 miesiąca w takich nosidełkach się nie wypowiem, bo nie spotkałam nikogo kto tak by nosił dziecko .. w chuście owszem się nosi, w "wisiadełkach" raczej się nie da.. I to jest najlepszy argument za chustą ;)
 
reklama
Kurcze no i znowu nie moge sie zgodzic. Mam nadzieję, że nie zostane zbanowana ;)
90-120 stopni to naprawde spore odwiedzenie, moim zdaniem w ogole nienaturalne a wrecz przeciwnie, stosowane przy dysplazji. Czytalam kiedys Zawitkowskiego, ktory dokladnie pisal o tym, ze pozycja "zabki", ktora posluguja sie rodzice noszacy w chustach, nie ma nic wspolnego z prawdziwa, fizjologicznie idealna dla malucha. Ze to taka potocznie-ludowa "zabka" a moze nawet ropucha ;)
Z ty kontaktem wzrokowym to sugerowalas sie pewnie zdjeciami, ale tam nie ma nic w tekscie napisane, ze chodzi o pozycje przodem do swiata, a chodzi o noszenie tylem do swiata w nosidelku.
A juz 8 miesieczne a nawet starsze dzieciaczki widuje w nosidelkach, pewnie nie tylko ja. Chodzi pewnie o to, zeby maluch osiagnal taki wiek, w ktorym swobodnie trzyma glowke i jego cialko jest stabilne.
Z calym szacunkiem dla Pani Agnieszki ;)
 
Do góry