oj o tym można baaardzo długo
ale w punktach :
1. Niefizjologicznie prosty kręgosłup malucha,co prowadzi do bólu pleców i późniejszych wad postawy. - kręgosłup małego dziecka wygięty jest w łuk ( totalna kifoza) a odginanie go na klatce piersiowej rodzica w drugą strone powoduje nienaturalną krzywiznę.
2. Brak pozycji „żabki” szkodzi niewykształconym stawom biodrowym. - nie da się tak umieścić dziecka przodem do świata aby nózki były odpowiednio odwiedzione - dziecko wisi wtedy ciężarem swojego ciała na własnym kroczu.
3. Poruszająca się klatka piersiowa noszącego naciska na kręgosłup dziecka, wyginając go.
4. Zwisające i huśtające się nóżki grożą uszkodzeniem stawów biodrowych, szczególnie gdy noszący popycha nóżki do przodu w trakcie chodzenia.
5. Dziecko wisi na najniż szej części tułowia,nierównomierny ciężar uciska jądra lub spojenie łonowe. (co szczególnie w przypadku chłopców jest niebezpieczne)
6. Główka nie ma podparcia – nie ma amortyzacji wstrząsów towarzyszących krokom dorosłego.
7. Wysunięty punkt ciężkości dziecka powoduje bóle pleców u noszących rodziców.
8. Hiperstymulacja – dziecko wystawione jest na nadmiar bodźców, których nie potrafi przetworzyć.
9. Nadmierny stres – przestraszone nie słyszy kojącego bicia serca, nie może się wtulić i zasnąć, gdy jest zmęczone patrzeniem\
7mio miesięczniaka ciekawego świata warto zaczać nosic na plecach w pozycji prosty plecak ( wtedy główka jest na wysokości ramienia i dziecko spokojnie ogląda to co my) , albo na biodrze..