reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Do kiedy wózek?

DropKick

Fanka BB :)
Dołączył(a)
10 Styczeń 2022
Postów
1 708
Hej,
Do kiedy wasze dzieci jeździły w wózku?

Jestem w takiej sytuacji : posiadamy wozek 3w1, korzystamy ze spacerówki (syn konczy rok za parę dni), i dzis po raz kolejny poprzeczka pękła/uszkodziła się w miejscu łączenia ze stelażem. Wózek był juz spawany, ponieważ szkoda mi bylo go sprzedawać, chcialam go uratować, i stwierdzilam że nie korzystamy z wózka aż tak namiętnie :) no ale dzis ponownie wózek pękł w tym miejscu... teraz zbliża się impreza rodzinna na ktorej wózek bedzie niezbędny, nie wyobrazam sobie skorzystać wtedy np z autka na akumulator lub rowerka trójkołowego ze względu na kościół.
Zastanawiam się nad kupnem nowej spacerówki, nie wiem ile taki wozek moglby nam posłużyć? Czy warto inwestować? Pierwsza moja myśl : kupno niedrogiego wózka. Najczęściej z wozka korzystamy na zakupach, spacery po chodniku, po lesnej ścieżce ktora nie jest wymagająca, wizyty u lekarza. Czyli typowo miejsko, bez wiekszych wymagań. Jesteście w stanie cos polecić?
 
reklama
Hej,
Do kiedy wasze dzieci jeździły w wózku?

Jestem w takiej sytuacji : posiadamy wozek 3w1, korzystamy ze spacerówki (syn konczy rok za parę dni), i dzis po raz kolejny poprzeczka pękła/uszkodziła się w miejscu łączenia ze stelażem. Wózek był juz spawany, ponieważ szkoda mi bylo go sprzedawać, chcialam go uratować, i stwierdzilam że nie korzystamy z wózka aż tak namiętnie :) no ale dzis ponownie wózek pękł w tym miejscu... teraz zbliża się impreza rodzinna na ktorej wózek bedzie niezbędny, nie wyobrazam sobie skorzystać wtedy np z autka na akumulator lub rowerka trójkołowego ze względu na kościół.
Zastanawiam się nad kupnem nowej spacerówki, nie wiem ile taki wozek moglby nam posłużyć? Czy warto inwestować? Pierwsza moja myśl : kupno niedrogiego wózka. Najczęściej z wozka korzystamy na zakupach, spacery po chodniku, po lesnej ścieżce ktora nie jest wymagająca, wizyty u lekarza. Czyli typowo miejsko, bez wiekszych wymagań. Jesteście w stanie cos polec
 
Moja córka ma 2.5 roku i dalej jeździ. Odkąd ucieka mi na dworze to chcąc zapewnić sobie spokojny spacer wybieram wózek :)

Wszystko zależy do dziecka, ale rok to według mnie za szybko na pożegnanie wózka , wiec warto kupić coś co zaraz się nie zepsuje.

Polecam grupę na Facebook gdy nie wiesz jaki wózek wybrać
Tam jest dużo poleceń niskobudżetowych wozkow
 
To zależy od dziecka 😜
Ja nadal mam nasza ukochana spacerówkę babyzen yoyo. A dziecko ma 7 lat 🙈🤣
O, dawno Cię nie widzialam 😇 nie gadaj ze zdarza się że ją wozisz?
Ja zastanawiam sie
po 1. Czy wgl kupić? Czy zostać przy tym. Poniewaz mama zawsze mi mowila ze jak poszlam na nogi to nawet 3 km do miasta szlam pieszo i z wózkiem byl koniec. A moj syn nie cierpi wozka od zawsze... No ale jest to nasza konieczność. Teraz wytrzyma ale musi wsuwac np chrupki kukurydziane..
Po 2. Czy warto inwestować w drogi wózek? Tak jak mowilam, nie lubi wozka, ale musimy jakis mieć. No i ma juz prawie rok, w najblizszym czasie ruszy na nogi, myślę ze wtedy juz calkiem bedzie protestował.
Wiem ze kazde dziecko inne itp ale chce miec jakis punkt odniesienia.
 
O, dawno Cię nie widzialam 😇 nie gadaj ze zdarza się że ją wozisz?
Ja zastanawiam sie
po 1. Czy wgl kupić? Czy zostać przy tym. Poniewaz mama zawsze mi mowila ze jak poszlam na nogi to nawet 3 km do miasta szlam pieszo i z wózkiem byl koniec. A moj syn nie cierpi wozka od zawsze... No ale jest to nasza konieczność. Teraz wytrzyma ale musi wsuwac np chrupki kukurydziane..
Po 2. Czy warto inwestować w drogi wózek? Tak jak mowilam, nie lubi wozka, ale musimy jakis mieć. No i ma juz prawie rok, w najblizszym czasie ruszy na nogi, myślę ze wtedy juz calkiem bedzie protestował.
Wiem ze kazde dziecko inne itp ale chce miec jakis punkt odniesienia.
u nas mała jak zaczęła chodzić to owszem nie chciała jeździć wózkiem, ale idąc już na dłuższe spacery u nas fizycznie nie jest w stanie przejść całego spaceru na nogach i zaczyna zie marudzenie i noszenie na rękach. U nas wózek będzie pewnie do 3 lat.
 
Hej,
Do kiedy wasze dzieci jeździły w wózku?

Jestem w takiej sytuacji : posiadamy wozek 3w1, korzystamy ze spacerówki (syn konczy rok za parę dni), i dzis po raz kolejny poprzeczka pękła/uszkodziła się w miejscu łączenia ze stelażem. Wózek był juz spawany, ponieważ szkoda mi bylo go sprzedawać, chcialam go uratować, i stwierdzilam że nie korzystamy z wózka aż tak namiętnie :) no ale dzis ponownie wózek pękł w tym miejscu... teraz zbliża się impreza rodzinna na ktorej wózek bedzie niezbędny, nie wyobrazam sobie skorzystać wtedy np z autka na akumulator lub rowerka trójkołowego ze względu na kościół.
Zastanawiam się nad kupnem nowej spacerówki, nie wiem ile taki wozek moglby nam posłużyć? Czy warto inwestować? Pierwsza moja myśl : kupno niedrogiego wózka. Najczęściej z wozka korzystamy na zakupach, spacery po chodniku, po lesnej ścieżce ktora nie jest wymagająca, wizyty u lekarza. Czyli typowo miejsko, bez wiekszych wymagań. Jesteście w stanie cos polecić?
Ja mam kilkoro dzieci, więc wózek jest że względu na najmłodsze, ale skoro jest, to czasem i 6-letnie dzieci podwożę właśnie do lekarza, albo z drzemki w samochodzie. Na wyjsciach do parku też.wole mieć niż nosić graty w rękach albo walczyć ze śpiącym 4-latkiem, że nie może zasnąć tylko ma wracać na nogach (ja nie poniosę, nie mam warunków fizycznych).

Ja bym radziła kupić tani używany wozek-parasolkę a jak się okaze, że nie spełnia oczekiwań, to wtedy rozejrzeć się za czyms lepszym. Ja bym kupiła z opcją rozkładania do spania.
 
Hej,
Do kiedy wasze dzieci jeździły w wózku?

Jestem w takiej sytuacji : posiadamy wozek 3w1, korzystamy ze spacerówki (syn konczy rok za parę dni), i dzis po raz kolejny poprzeczka pękła/uszkodziła się w miejscu łączenia ze stelażem. Wózek był juz spawany, ponieważ szkoda mi bylo go sprzedawać, chcialam go uratować, i stwierdzilam że nie korzystamy z wózka aż tak namiętnie :) no ale dzis ponownie wózek pękł w tym miejscu... teraz zbliża się impreza rodzinna na ktorej wózek bedzie niezbędny, nie wyobrazam sobie skorzystać wtedy np z autka na akumulator lub rowerka trójkołowego ze względu na kościół.
Zastanawiam się nad kupnem nowej spacerówki, nie wiem ile taki wozek moglby nam posłużyć? Czy warto inwestować? Pierwsza moja myśl : kupno niedrogiego wózka. Najczęściej z wozka korzystamy na zakupach, spacery po chodniku, po lesnej ścieżce ktora nie jest wymagająca, wizyty u lekarza. Czyli typowo miejsko, bez wiekszych wymagań. Jesteście w stanie cos polecić?
Synek nie lubił wózka od zawsze. Chodzić zaczął późno, bo miał z 16 miesięcy przy pierwszych samodzielnych kroczkach, nikogo nie trzymając. Jak miał 18,5 miesiąca urodziła mu się siostra, niewiele później zrezygnował z jeżdżenia w dostawce. Na 2 latka już ze mną spacerował po 2 km. Ja robiłam 2-2,5 km, a przecież wiadomo, że dziecko na spacerze biegnie w każdą stronę i chodzi więcej niż dorosły.

Zależy też czego oczekujesz od spacerów. Ja się zazwyczaj dostosowuję do synka, jego prędkość i postoje. Jak chcesz chodzić w konkretne miejsca bez przerw co chwilę, to taki malutki brzdąc na nóżkach może Cię denerwować.
 
reklama
Mozesz smialo kupic wozek, roczek to jeszcze wczesnie zeby calkiem zrezygnowac bo tak naprawde nie wiesz czy maluch po ruszeniu w świat na nogach nie zacznie jednak korzystac kiedy poczuje ze chciec to nie zawsze znaczy móc, siła i energia mają swoje granice:p moja corka bardzo dlugie dystanse potrafila sama iść, ale kiedy juz zaczela kojarzyc co gdzie sie znajduje i jak dlugo trzeba isc tak odrazu w domu dawała znac czy bierzemy wozek:p nam sie spacerowka zepsuła jak mała miala ponad dwa latka i tak czy siak kupiłam kolejną, dobrą, polecaną ale z drugiej ręki za grosze, własnie dlatego ze to juz koncowka wozkowania w teorii a w praktyce jeszcze ten wozek byl jej potrzebny
 
Do góry