reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Duchy zwierząt

Dołączył(a)
30 Październik 2023
Postów
2
Przyszłam tutaj, bo szukam opinii i być może rady kogoś z zewnątrz. Może nie jest to na temat duchów ludzi ale na temat ducha zwierzęcia. Kiedy byłam na wyjeździe, mój królik zmarł. Nie miałam okazji się z nim pożegnać, tylko po śmierci przytuliłam jego sztywne ciałko. Był z mną 7 lat. Kiedy go pochowałam, na moim podwórku zjawił się bardzo jasny, latający i maleńki owad. Był biały, tak niesamowicie biały, że biła od niego niebieska poświata. Do tego, kiedy moja siostra wzięła go na rękę, okazał się mieć futerko. Latał przy mnie cały czas kiedy byłam na dworze a potem na drugi dzień znowu się przy mnie zjawił. Podkreślę, że przenigdy nie widziałam takiego owada, tak samo jak moi bliscy.
W moim pokoju nadal są jego rzeczy, ponieważ mam pewne wrażenie, że wciąż z mną mieszka. Otóż słyszę w miejscu, w którym zawsze siedział charakterystyczne odgłosy jakie wydawał, mniej więcej kiedy stukał pazurkami po panelach, biegał po dywanie albo kichał czy coś jadł. Klatka która stoi obok mojego łóżka co jakiś czas drga w nocy a mój pies, ciągle coś obserwuje, jakby widział mojego królika chodzącego przy nas. Co o tym myślicie? Czy moje maleństwo nadal z mną jest, czy to tylko urojenia? I czy powinnam coś z tym zrobić?
 
reklama
Screenshot_20231031-080333.png

Może to mącznik szklarniowy?
 
Do góry