reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dysleksja u 4 latka..

Domanska86

Kasia - Domisiowa Mama
Dołączył(a)
27 Luty 2007
Postów
288
Miasto
okolice diabła Boruty ;)
mam duzy problem z swoim synem o tuz duzo mowi.. ale czesc poprawnie, czesć przekreca litery, badz ich zapomina... na przykład ciabcia ( babcia) Marcin - Macin
czesto reaguje krzykiem jak go ktos nie zrozumie..

i Czy to normalne ze dziecko w tym wieku nie potrafi jezdzic na rowerze...???

Przeczytalam ostatnio artykuł ze te dwie istotne rzeczy jak mowa i jezda na rowerze to objawy dyslekcji..
gdzie bym miala sie udac po porade.
 
reklama
Witam,
Rozwój mowy następuje w różnym tempie u różnych dzieci. Czterolatek przekręcający litery to zupełnie normalne zjawisko i absolutnie nie ma powodu do niepokoju. Podobnie z jeżdżeniem na rowerze - jeden z moich synów nauczył się tego w wieku 6 lat, a inny w wieku lat 8 nadal nie potrafi. Myślę, że na martwienie się ewentualną dysleksją ma Pani naprawdę jeszcze bardzo, bardzo dużo czasu - to problem szkolny! Proszę pozwolić synkowi rozwijać się w jego własnym indywidualnym tempie i cieszyć się tym, co już potrafi, zamiast martwić się tym, czego jeszcze nie umie!
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
 
Proponuję skonsultować się z logopedą, który oceni przyczynę niepoprawnej artykulacji. To, że syn się wkurza, gdy ktoś go nie rozumie - to zrozumiałe. Komunikacja to podstawa życia społecznego, dorosłych wkurza fakt, że nie mogą się z kimś dogadać, a co dopiero dziecko, które nie wypracowało jeszcze pełnych mechanizmów kontroli emocji.

Poza jazdą na rowerze, która w późniejszych diagnozach faktycznie może być wskaźnikiem rozwoju np. koordynacji cy motoryki, proszę zwrócić uwagę na to jak mały sobie radzi z zapinaniem guziczków, operowaniem nożyczkami? oczywiście nie musi wycinać serwetek w kurpiowskie wzory, ale czy idzie mu to mniej czy bardziej nieporadnie? Czy chodzi do przedszkola i czy panie zauważyły jakieś odstępstwa?

Uważam, że bardzo słusznie zwróciła Pani uwagę na te czynniki. Jeżeli jakiekolwiek symptomy rozwojowe występują już teraz - jest czas, by im przeciwdziałać - dzięki temu można naprawdę zmniejszyć ryzyko występowania dysleksji bądź nasilenie ewentualnych trudności tego typu.

Najważniejsze jednak teraz - proponuję zgłosić synka do Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej. Tam znajdzie Pani i specjalistów od diagnozy umiejętności i możliwości dzieci przedszkolnych, od diagnozy i terapii specyficznych trudności w nauce (dysleksji) i logopedów . Na pewno pomogą zweryfikować problem. Pozdrawiam :)
 
dziekuje :) Jesli sie uda to Miłosz od wrzesnia pojdzie do przedszkola..

Jestem bardzo wrazliwa na rozwoj swoich dzieciaczkow, moze jestem az za bardzo przewrazliwiona..???
Dziekuje za wszelkie porady.. odezwe sie jak bede coś wiedziala..
a do logopedy idziemy juz w czwartek.
 
Taka troska świadczy o miłości :tak:
Doczytałam właśnie, że Miłosz nie skończył jeszcze 4 lat. Myślę, że na wiele rzeczy ma jeszcze czas, na rower także :tak::-)
 
Do góry