reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dzidziunie jak lalunie, czyli ciuszki i inne cacuszka dla Maluszków

Pamietam, ze nam zawsze rodzice robili wlasnie takie patyki i pozniej nie bylo problemu zeby sami kupili nam buty :tak: Stary, ale dobry sposob :-)

nbo właśnie, też to pamiętam...
chociaż kiedyś gdzieś czytałam,że w ten sposób butów nie należy kupować... ale jak w takim razie kupić odpowiednie buty... tak jak mada pisze - w pełnych butach nie da się stwierdzić ile luzu zostało...

a i wypatrzyłam dziś w smyku (coolclub) śliczne buciki dla julii za 79 zł:tak:
 
reklama
ja też gdzies czytałam aby nie kupowac bucików "na patyczek" bo powinno sie przymierzyć... a i tak u nas ten sposób odpada bo to podbicie ma wysokie i nie kazdy bucik wlezie:baffled:
 
Kupilam wczoraj Sarze fajne, skorzane butki za kostke, wiazane :)-p) z Elefanten. Rozmiar 19, bo w 20 plywala ;-)Mysle, ze wrzesien/pazdziernik w nich pochodzi, a na zime kupi sie jej porzadne, ocieplane buciorki :-)
 
Sandra ile kosztuja teraz takie butki? Własnie też sie przymierzam do kupna już cieplejszych bucików. Sandałki to juz ma na styk a kupiłam je numer większe wiec teraz na jesien będe musiala kupic nr.21
 
a ja myślę, że metoda: patyczek + przymierzenie bucika będzie najlepsza :tak: ja też muszę mierzyć, bo Piotrek ma wysokie podbicie, ale ponieważ numeracja numeracji nie jest równa, a dziecko nie powie czy ma za luźno albo że je ciśnie, dlatego do zmierzenia długości przyda sie patyczek :tak:
 
a ja myślę, że metoda: patyczek + przymierzenie bucika będzie najlepsza :tak: ja też muszę mierzyć, bo Piotrek ma wysokie podbicie, ale ponieważ numeracja numeracji nie jest równa, a dziecko nie powie czy ma za luźno albo że je ciśnie, dlatego do zmierzenia długości przyda sie patyczek :tak:

właśnie, to dobry pomysł!!! ja jak pisałam wcześniej wypatrzyłam małej bucikiw smyku, nie kupiłam tylko dlatego,że nie byłam pewna co do numeracji... ale z patyczkiem pójdzie o wiele prościej:tak:
 
reklama
my już po butkowych zakupach. i wiem jedno: za nic nie sprawdzi się w pełnych bucikach czy dziecko ma luz czy nie :no:
ceny są straszne :szok::szok::szok: w Smyku nie udało mi się kupić bucików, bo bardzo ały wybór i same "dziewczyńskie" w tak małych rozmiarach, a brązowo-różowych Piotruśkowi nie kupię :no: ostatecznie stanęło na Bartku rozmiar 22. cena 124,5zł :wściekła/y:
aha, teraz jest obuwie jesienne, zimowego jeszcze nie widzałam w sklepach.
 
Do góry