reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dzieci - badania profilaktyczne, szczepienia, pielęgnacja

Rafał jeśli chcodzi o ładne siedzenie to od jakiegos tygodnia. Przestał sie wreszcie ślizgać po brodziku, troche dlatego że już pewnie siedzi troche dlatego że używamy od tygodnia maty
*** MATA ANTYPOŚLIZGOWA DO BRODZIKA *** J 5645 (294745146) - Aukcje internetowe Allegro
Ale ja i tak sie boje i wolę go trzymać. Jak myjemy głowe to go kładę trzymając pod paszkę ale coraz mniej mu się podoba. I ostatnio nie chce na brzuch w wannie bo się wycwanił i nie chce nóg wziąć za siebie.
Paznokcie prawie od zawsze obcinamy na NIEśpiąco. Zazwyczaj po kapieli jak leży, Przygląda sie wtedy z wilelkim zainteresowaniem (chyba chodzi o nożyczki)
 
reklama
U nas nadal paznokietki obcinane na śpiocha :sorry2: Jakoś tak mi wygodniej, zresztą muszę spróbować wtedy gdy nei będize spał ale wątpię bo tak go będą interesowały nożyczki ze pewnei nie wystarczy samo patrzenie i będzie chciał je obbadać dotykiem i smakiem :-D Podczas kapieli siedzi już długo bo nawet nie pamiętam od kiedy myję go na siedząco... Lubi też stać itd, czasem na czworaka ale o leżeniu to raczej możemy zapomnieć bo nie podoba mu się juz zbytnio :no: Chyba że na wielkich wodach w dużej wannie ;-) Główkę też już ma mytą na siedząco, normalnie mu spłukuję szampon itd, jemu to nic nie przeszkadza, a nawet wydaje takie fajne odgłosy orzeźwienia jak już cała woda spłynie bo w trakcie to ładnie wstrzymuje oddech :tak:

Ewula też myslelismy o tej macie i chyba sobie sprawimy :tak:
 
U nas odkąd zakosztował siedzenia w wannie, nie chce się położyć do umycia główki, a wcześniej bardzo długo sobie leżał trzymany za główkę przez tatę, dźwigał tyłeczek i pływał. My od małego nic nie kładziemy na dno wanny i może temu bał się usiąść... A dzisiaj to wyczyniał cuda, z siedzenia poszedł na czworaki i nam z wanny chciał wychodzić. Pozostała po nim jedna wielka kałuża :-)
Co do paznokietek, to siedzi ładnie tyłem do mnie na moich kolankach i jest bardzo grzeczny, jakby rozumiał, że nie wolno się wiercić, ale u nóg to nie daję rady mu obciąć, tak kopie i po prostu najczęściej mu się same łamią :-)
 
Mai obcinam paznokcie na kolanach odkąd siedzi wcześniej na leżąco ale nie na śpiocha:-) daje grzecznie rączki chyba że ma w zasięgu zabawkę i ja zły moment wybiorę wtedy wyrywa raczki i chce się bawić:-) co do stópek to macha nimi że szok najlepiej obcinać na reklamie wtedy jest spokój:-) nawet uwagi na mnie nie zwraca
siedzi w wannie odkąd siedzi chyba jakoś od 5 m-ca, do tej pory ładnie kładła sie do mycia główki i nie protestowała teraz przezywamy mękę jak ma sie położyć w wannie, chyba to ten okres gdzie dzieci nie lubią myć głowy???
 
my paznokietki obicnamy po kapieli, a przy karmieniu,wztedy chlopaki najspokojniejsze. w wannie sami jakos siedziec nie chca, rownowagi cos zlapac nie moga, a za zadne skarby trzymac sie brzegow nie chca,bo zabawki bardziej interesujace.
 
u nas wlasciwie nigdy nie obcinalam Jasiowi paznokci podczas snu bo spi jak zajac :sorry2: No i musialabym miec wiecej swiatla a wtedy to jzu na 100% by sie obudzil.
Ale nie moge powiedziec - jest zawsze bardzo grzeczny :tak:
Jesli chodzi o kapiele to my nadal uzywamy naszej wanienki i Jasio ja bardzo lubi (takie sprawia wrazenie)
 
takie pytanie z innej beczki. czy nadal wyparzacie naczynka maluszkow? tzn łyżeczki, miseczki, talerzyki, butelki i inne akcesoria i czy prasujecie wszystkie ubranka oprocz tych, ktorych prasowac sie nie da lub lepiej ich nie prasowac:-D
 
takie pytanie z innej beczki. czy nadal wyparzacie naczynka maluszkow? tzn łyżeczki, miseczki, talerzyki, butelki i inne akcesoria i czy prasujecie wszystkie ubranka oprocz tych, ktorych prasowac sie nie da lub lepiej ich nie prasowac:-D

E, ja przestałam wyparzać jak mały skończył pół roczku, a teraz jak bierze mokrą rączkę albo kaczuszkę w kąpieli do buzi (woda z płynem) to wyparzanie całkowicie nie miałoby sensu.
Ja ubranka prasuję praktycznie wszystkie, bo ładniej wyglądają, a nie lubię zakładać małemu pomiętych ciuszków, a idzie mi to bardzo sprawnie, no i piore i prasuję zazwyczaj tylko co 5-6 dni, bo uzbierało mi się sporo ciuszków, no i staram się go "zabezpieczać" przy karmieniu zupką :-) choć czasem tak ładnie je, ze zabezpieczeń nie potrzeba, no ale czasem jest taki rozkojarzony, że interesuje go wszystko wokół, łącznie z łyżeczką, którą strąca :-(.
 
Mai obcinam paznokcie na kolanach odkąd siedzi wcześniej na leżąco ale nie na śpiocha:-) daje grzecznie rączki chyba że ma w zasięgu zabawkę i ja zły moment wybiorę wtedy wyrywa raczki i chce się bawić:-) co do stópek to macha nimi że szok najlepiej obcinać na reklamie wtedy jest spokój:-) nawet uwagi na mnie nie zwraca
siedzi w wannie odkąd siedzi chyba jakoś od 5 m-ca, do tej pory ładnie kładła sie do mycia główki i nie protestowała teraz przezywamy mękę jak ma sie położyć w wannie, chyba to ten okres gdzie dzieci nie lubią myć głowy???

Hmm... moze i to ten okres :confused: Choć zawsze myślałam ze to trochę później następuje. Może już doświadczone mamy zabiorą głos? :tak: U nas nie ma problemu, moze spróbuj normalnie na siedząco myć, u nas też mały się nie chce kłaść ale to nei wynika z niechęci do mycia głowy bo takto ma mytą na siedząco i w ogóle nie protestuje ;-)

Butelki itp przestałam sterylizować jak mały miał ok 6 miesiecy, może trochę później... A ubranka prasowałam tylko przez krótki czas na poczatku :sorry2: Staram sie tak wieszać że jak już wyschną to nie ma zagnieceń, no jedynie pościel prasuję bo tak sie zrobić nie da, za duża powierzchnia :-p
 
reklama
U nas jak się go od razu położy do wanny, to nie protestuje i jest OK, gorzej, jak sie bawi na siedząco, to trudno go potem polozyć, myslę, ze to wynika ze zmiany pozycji a nie z samego mycia głowy. Choć mąż żartuje, ze synek nie chce się położyć, bo wie, że jak umyje glowę, to bedzie koniec kapieli ;-)
 
Do góry