reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dzieci - badania profilaktyczne, szczepienia, pielęgnacja

Ja w zasadzie nic nie wyparzałam - karmiłam piersią, więc nie było co, a jak przeszlam na butle mały miał ponad pół roku, więc już całkiem duży ;-)

Ubranek nie prasuję rzecz jasna - wolę w tym czasie posiedzieć na BB :-D
 
reklama
Marti spróbuje dziś umyć jej głowę a siedząco:) dzięki za podpowiedź

co do wyparzania butelek i łyżeczek i innych rzeczy robie to raz na 2 tygodnie, a ubranka prasuje i pościel bo jakoś tak sie przyzwyczaiłam i nadal to robię
 
Ubranka prasuję bo są wtedy ładniejsze, a nie takie wymięciuchy. Butelek nie wyparzam chyba że nie mam co robić to raz na jakiś czas wypada.
 
My już nie wyparzamy, a przynajmniej nie do tego stopnia jak Zu była mniejsza.

Co do ubranek: prasuje tylko te "wyjściowe", a takie co mam po domku, do jedzenia itd. nie ma sensu moim zdaniem:-p:-D
 
jak jest jak psu z gardla to prasuje, ale jak jest "w miare" to daje sobie spokoj ;-)

Nie sterylizuje (o ile to mozna nazwac sterylizacja bo w parowarze t orobilam) od bardzo dawna a nie wyparzam wrzatkiem tez juz od jakiegos czasu... Tylko ostatnio wzielam i wszystko wygotowalam bo smeirdzialo tym jego mlekiem :baffled:
 
ja wszystko prasuje oprocz skarpetek i rajstop. butelki zawsze przed uzyciem albo gotuje(co ju w sumie coraz rzadziej z lenistwa) albo zalewam wrzątkiem. podobnie z innymi kapsiowymi naczynkami
 
reklama
Do góry