reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

***DZIECI WRZEŚNIÓWEK***

izis pisze:
A to już wcześniej się zaopatrzyłaś :)
Myślałam że Bydgoszcz to spore miasto ::)
pozanałam kiedyś w Sopocie chłopaka z Bydgoszczy tańczył w takiej grupie Break Dance i była wakacyjna miłość ale to było hmmm miałam chyba z 18 lat ::) ;D

może nawet go znam ;)

taaaaak, co do zakupów, to robiłam już wcześniej, skrupulatnie zbierałam ciuszki dla córuni ;D

Bydgoszcz ma 400 tys mieszkańców, niby spore miasto ale w mieście pustki, nie ma tych sklepów, w których lubie robić zakupy
tzn: Zara, H&M, Mango, Miss Sixty itp itd....
 
reklama
Edit Majeczka cudna!!!!
Melanie kupiłam taka samą czapke dla Marcela, ale niestety za mały rozmiar
Paris slodziutka,
a chlopcy wrzesniowi super przystojni!!
 
My kupilismy tą czapkę kilka dni temu w rozmiarze 2,
bo z tych co mamy w domu - kilka sztuk - to wszystkie da małe :p
a ta jest troszkę za duża, ale pewnie lada moment bedzie dobra :)
 
dziękuję za komplementy, wszystko skrupulatnie przekazałam Majusi ;)
a i mi się coś miłego przy okazji udało usłyszeć, dzięki Izis ;)
A Mufi troszkę się wycofał biedulek. Staram się znaleźć czas dla niego i trochę go poprzytulać, ale przyznam że nie zdaża się to tak często jak przed Mają... Mufi wyczuł że nastały duże zmiany, ale powoli wraca do siebie. Bardzo cieszy się z tych codziennych dwugodzinnych spacerków z Mają :) kiedyś tak nie było. Także co prawda stracił pozycję pierwszego przytulacza rozpieszczacza w rodzinie, ale zyskał długaśne spacery. I chyba jest to trochę osłodą dla niego :) choć z pewnością wolałby żeby było jak kiedyś.
Wieczorami jak Maja już śpi a my sami sobie lezymy na kanapie to Mufi dostaje wariata, włazi na nas, piszczy, wtula się, korzysta jak może z chwili bez dzidzi. A Maję omija szeroki łukiem choć parę razy musiał, dosłownie musiał polizać ją po głowie...  :-[
 
aha - u nas podobno też skaza białkowa :mad: w co nie chce mi się wierzyć, bo mała krosteczek nie ma tylko na uszku zrobiła jej się taka chropowata skórka, jakby łuska i na jednej brewce również. No i lekarka powiedziała że "idzie to w kierunku skazy białkowej"... cholera, sama nie wiem, na razie ograniczyłam ale nie wyeliminowałam całkowicie nabiału, zobaczymy jak będzie.
No a z kupkami to rzeczywiście mamy problem, Maja dostała lakcid i enterol na te kupki, podobno nie powinna być taka spieniona ta kupa. No i jednak chyba trochę śluzu tam jest... mamy brać to 5 dni i zobaczymy czy jest poprawa. Jak nie to idziemy zbadać kupkę, bo mojej sąsiadki synio okazało się że miał złapaną w szpitalu bakterię - clepsiella, czy jakośtak to się pisze. Jest to bakteria która parę lat temu zabiła chyba 4 noworodki w łodzkim szpitalu, nie wiem czy pamietacie taką aferę. Co prawda te dzieci miały ją we krwi a nie kupce, ale i tak się boję. A sąsiadka bardzo mi bliska, więc często sie spotykałyśmy :(
no zobaczymy....
 
i jeszcze jedno póki mała śpi :)
dwa dni temu miałam mały kryzys, że moja Maja jakoś kiepsko się rozwija... Czytałam co inne dzieci potrafią, że Filip Anika, który jest tydzień młodszy od mojej już tyle potrafi :( a Maja to dużo śpi, często budzi się w kiepskim nastroju i marudzi zamiast uczuć się uśmiechać, itp. No a z tym wyciąganiem łapek do zabawek to mnie już Anik dobił, mojej Córce to by na pewno nie przyszło do głowy żeby wyciągnąć łapjkę, ona chyba nawet nie wie, że to są jej rączki  :-[
ale ostatnio tak rozmawiałam ze znajomą i pocieszyła mnie, że przecież Maja jest 3 tygodniowym wcześniakiem i normalnie siedziałaby jeszcze w brzusiu 3 tygodnie i się rozwijała. Także może o te 3 tyg. wykonywac pewne rzeczy póżniej. Chyba to nawet logiczne, nie?
no i już trochę przestałam się martwić, choć tak bardzo bym chciała, żeby częściej się uśmiechała i żebym miała z nią wyraźniejszy i lepszy kontakt.
Czasami boję się że nie do końca ona jest przekonana że ja ją kocham, bo taka mało szczęśliwa jest  :-[
 
Edit nie ma za co ;D
Mój psiak również szerokim łukiem omija Kubę czasami wącznie to tu to tam ale ogólnie olewka a na mnie jest tak obrażona że wczoraj jak ją zawołąłam żeby wyszła na taras to nawet głowy nie podniosła i tera też nie reaguje na żadne moje komendy.Mój mąż mówi że się obraziła ::)
Edit z tą bakterią to rzeczywiście strach a jak ona sie jescze objawia oprócz kupek? ::)
i nie gadaj bzdurek mała napewno wie że mamusia ją bardzo koooocha :)
 
reklama
hihihi Edit nic się nie zmieniłaś ;D ;D ;D ;D ;D
ale ja mam to samo, że wolałabym, żeby moja córka juz miała ze mną większy kontakt a co do tego, że dużo śpi, to mi pasuje ;D

kobieto nie stresuj sie i nigdy nie porównuj swojego dziecka do innych, bo wylądujesz w Świeciu :p
każde dziecko rozwija sie w swoim tempie - czytałaś Tracy Hogg? ;)
 
Do góry