reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dziecięce proszki do prania

reklama
nno, dość uniwersalny, ja prałam w nim i kolorowe ciuszki i białe. Niektóre kolorowe nir zniosły tego najlepiej, ale myślę, ze nie zniosłyby żadnego prania, taka jakość super ....

A lewiatana mam pod nosem i nie mają dzidziusia. :( A do selgrosa kaaaaawał drogi. Ale wybieramy się do Akpolu, ponoć tam też jest.
 
Ja z powodzeniem piorę w Vizirze albo w tym nowym Persilu Sensitive, wychodzą taniej, a uczuleń brak ;D Jeżeli jednak upieracie się przy proszkach dla niemowląt (a nie zauważyłam, między nimi spejalnej różnicy) to radzę zwrócić uwagę na gramaturę np. Jelp (2,4 kg) ma porównywalną cenę z Lovelą (1,8 kg).
Skoro już jesteśmy przy środkach do prania, to może napiszecie jakich płynów do zmiękczania tkanin używacie i czy używacie. Jak się okazuje za uczulenie nie musi być wcale odpowiedzialny proszek. Ja w każdym razie używam Globala i też problemów nie mam.
 
ja używam cały czas Wizir i jestem z niego bardzo zadowolona. polecam wszystkim :)) pozdrawiam
 
ja polecam lovelę, mimo, ze rzeczywiście drogo wychodzi, prałam 6 pierwszych miesięcy proszek/płyn, teraz mam jelpa i też wydaje mi się, ze białe ubranka szarzeją po nim, jak mały skończy roczek to spróbuję coś innego, mówicie, ze dzidziuś dobry?
 
Ja Jelpu używam prawie cały czas odkąd mam dzieci (z małymi przerwami na eksperymenty proszkowe). Piorę w nim wszystko: ubranka dzieci i swoje ubrania i wszystko inne co w domu jest do prania. I jestem naprawdę zadowolona. A Lovelę próbowałam w płynie i po niej zaczęły mi szarzeć ubrania niestety. Płyn do płukania używam Lenor sensitive ewentualnie Silan sensitive. Chyba jeszcze dużo zależy od wody jaką mamy w kranach i od temperatury w jakiej pierzemy.
 
Jeśli chodzi o płyn do płukania to od niedawna używam, polecony mi przez inną mamę, Lenor sensitive. Przepięknie pachnie. Moja młodsza pociecha ma 3 miesiące i nic jej się od tego płynu nie dzieje. Wcześniej nie używałam żadnego płynu do ubranek niemowlęcych, więc nie wiem jak inne pyny. Ale ten polecam.
 
reklama
yellow ja bym z vizirem nie experymentowała ;D
Przy pierwszym maluszku pralam najpierw w yelpie a po roku zaczełam prac w cocolino i tego plynu zmiękczającego tez wtedy zaczełam uzywac. Teraz tez kupiłam yelp. Betti ma racje, chyba duzo zalezy od wody, bo ja na ten proszek nie nazekam. Ciuszki sa bielusie i miękkie.
 
Do góry