reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dziecięce proszki do prania

żużaczek pisze:
ja bym z vizirem nie experymentowała ;D

Dzięki za radę, nie będę ;) ;D

Też słyszałam dużo dobrego o proszku yelp!
Czy warto kupować yelp do kolorów i ten uniwersalny, czy tylko uniwersalny?
Jest jakas róznica jak pierze sie w kolorze?
Pozdr.



 
reklama
Tak zachwalacie tego Dzidziusia, ze i ja wyprobuje. Poki co, rzeczy mojej 3 miesiecznej Julki piore w Loveli. Kupuje i te do "bialego" i te do "kolorow", ale zbyt duzej roznicy miedzy nimi, to ja nie widze.Jak na te cene, mogloby chyba byc lepiej. Ale zapach ubranek jest genialny. A co do wody, to na pewno ma wplyw na jakosc prania.
 
żużaczek pisze:
ja bym z vizirem nie experymentowała ;D
Ja nie eksperymentowałam, od początku piorę w tym proszku  ;D, ale co kto lubi, a przede wszystkim, co pasuje naszym maluszkom. Na reakcje dziecka składa się wiele czynników: odpowiedni proszek i płyn do płukania, twardość wody czy skłonności do alergii u malucha. Jeżeli Vizir nie szkodzi mojemu dziecku to będę go używać, przynajmniej ubranka śnieżnobiałe  ;)
 
Liriel był to jednak mały eksperyment bo skóra dziecka jest bardzo wrażliwa i "dorosłe" proszki mogą ją podrażniac, my mieliśmy przeprawę bo mała dostała krostek na buzi od kontaktu z moimi ubraniami, ale zanim na to wpadłam to o mało nie zdechłam z głodu bo myślałam, że to jedzenie ;) i teraz piorę wszystko w Lovelli, chociaż widzę, ze mała juz się uodparnia. Wcześniej mogła leżec tylko na pieluszce.
Dziewczyny jak pachnie Yelp, bo faktycznie jest tańszy od Lovelli ale wąchałam mleczko i zalatywało ostrą chemią.
 
Dla mnie Yelp ma zapach szarego mydła :laugh:, cos jak Cypisek starej daty. Osobiscie nie bardzo mi sie podoba, ale mam stracha przed zmianą.
 
A ja polecam zawsze Jelp.Pracuję w sklepie z chemią gospodarczą od prawie 10 lat!!! i mamy w sprzedaży także proszki dla dzieci.Od tylu lat złego słowa na Jelp nie słyszałem i dlatego sam go używam i polecam swoim klijentom.Na temat proszku Dzidziuś słyszałem wiele pozytywnych opini że jest dobry i tani.Ale czasy są trudne i klijenci chcą jak najmniej wydawać na dzieci więc może nowi rodzice kupują go dlatego że właśnie jest tani ok.8zł za 1.5kg a Jelp ok.24zł za 2.4kg.Proszę się nie obrażać że mówię iż klijenci próbują zaoszczędzić na dzieciach oni tylko starają się znaleźć właściwe rozwiązanie ABY KUPIĆ PRODUKT DOBRY I TANI.A właśnie Dzidziuś może spełniać te warunki.Ale są jeszcze inne rozwiązania oprócz Jelpa (nowy 2w1 jeszcze droższy) Lovelli (na którą klijenci nażekają) Bobasa czy cypiska.Jest NOWY PERSIL SENSITIV który bym polecał jeżeli dzieci mają powyżej jednego roku.Będzie już nie bawem Vizir Sensitiv a być może i Ariel Sensitiv.Także Gama proszków dla dzieci w tym roku na pewno powiększy się o dwie trzy marki.
 
dzidziusia nie polecam-chcialam zaoszczedzic i teraz mam stos niedopranych ubranek :mad:
jelp jest wspanialy dopiera cudnie!
 
czytam i czytam ja piorę od początku w loveli ale aby dziecko niemiało uczulenia najwazniejsze jest kilkakrotne płukanie znacznie wiecej płukań niz gdy pierzemy dla siebie a czy lovela jest taka dobra mi często niedopiera ale akurat znowu innego niebyło jak kupowałam i ale eksperymentować zawsze warto a i duzo zalezy od jakości wody
 
reklama
Wydaje mi się, że to czy używany proszek dopiera dobrze, czy nie zależy też od temperatury prania.
Z doświadczeń znajomych mam wiem, że ubranka dla dzieci najczęściej piorą przynajmniej w 60 stopniach, no chyba, że to są bardzo delikatne rzeczy.
Ja właśnie kupiłam płyn Lovella do kolorów i jak na razie jest super, ładny zapach, zmiękcza tak, że nie stosuję płynu do płukania.
Bardzo dobry do prania kocyków, polarkowych śpiworków itp. Uprałam w nim obicie zdjęte z fotelika samochodowego i mam wrażenie, jakby kolory były jeszcze żywsze.
Kupiłam też do wypróbowania proszek Dzidziuś, cena bardzo zachęcająca, ok. 7,50 zł. za 1,5 kg opakowanie.
Na razie wypróbuję go na naszych ubraniach, bo przyznam się Wam :-[ , że ja naszą pościel, ręczniki i bieliznę zawsze piorę w delikatnych proszkach.
Poza tym podobno na początku w dziecinnych proszkach powinno się prać również te części garderoby dorosłych, z którymi maluch ma kontakt np. podczas noszenia i przytulania.
Mojej znajomej maluszek dostawał wysypki na policzkach, okazało się, że to alergia na proszek, w którym były prane jej i męża ubrania. Lekarz zalecił jej pranie wszystkich ubrań w proszkach typu Lovella czy Jelp przynajmniej do pół roku.
Pozdrawiam :)
 
Do góry