reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziecko na Wyspach

Dołączył(a)
18 Styczeń 2009
Postów
2
Witam Wszystkie Mamusie!
Potraktujcie to jako bardziej jako forme wyzalenia sie..;-)
Mam wielki dylemat (przynajmniej mi wydaje sie wielki).
Jestem mama 5-latka a za ok. tydzien zostane mama drugiego synka. Mieszkamy od roku w Anglii... i tutaj zaczyna sie problem. Przyjechalam tu do meza bo przeciez dziecko musi miec tate a zwiazkowi nie sluza dlugie rozstania (u nas to bylo prawie 2 lata). Na poczatku naprawde bylam pozytywnie nastawiona do zycia w tym kraju ale z biegiem czasu zmienia sie to. Denerwuje mnie wszystko!!!! Z pozoru rozwiniety kraj ale zacofanie siega tu chyba sredniowiecza. Chodzi glownie o sluzbe zdrowia i szkolnictwo. Synek od wrzesna musi isc do szkoly. Mam wrazenie ze zostajac w tym kraju zrobie mu krzywde bo bedzie mial wielkie braki w wyksztalceniu w porownaniu do rowiesnikow z Polski, szczegolnie ze za pare lat mamy zamiar wrocic a synek bedze musial nadrobic zaleglosci. Nie wiem czy da sobie z tym wszystkim rade. Nie wiem czy ja sobie dam rade jesli ciagle bede musiala sie uzerac z urzedami.
Jak odbieracie szkolnictwo w UK???
Moze szukam sobie niepotrzebnych problemow ale jestem matka i zrobie dla dzieci wszystko. Mysle o powrocie do Polski ale przekresle tym rownoczesnie swoje malzenstwo. Maz nie wroci, osiagnal tu duzo i w zyciu zawodowym i prywatnym. Latwo z tego nie zrezygnuje, nie bedzie zaczynal wszystkiego od poczatku. Z drugiej strony wroce i co dalej? Samotna matka z dwojka dzieci, bez mieszkania, z pensja na wyzszym stanowisku w wysokosci 1500zl. Nie wiem co robic.
Chyba zaczne grac w totka albo poszukam "sponsora ;-)
 
reklama
Cześć anita ztej strony widze ze masz podobny problem ze szkola dla dziecka
No ja tez musze poslac we wrzesniu dwojke dzieci do szkoly i etz mam ogromne za i przeciw co do ich wyksztalcenia a raczej poziomu nauczania.
No ale skoro zdecydowalismy sie tu przyjechac i tu zostac wiec trzeba sie jakos z tym pogodzic wiesz ja mysle ze mozna zawsze dziecko etz poslac do polskiej szkoly sa takie w szkoly w sobote choc to tylko 4 godziny ale zawsze dziecko czegos sie nauczy bo jezeli zamierzacie wrocic to warto by bylo pomyslec o takiej szkole
angielska szkola niestety jest obowiazkowa miejmy nadzieej ze jakos to bedzie i nasze dzieci dadza tez sobie rade choc wiem jak to napewno przezywasz a czy twoje dziecko zna wogole angielski czy bedzie zaczynal sie uczyc dopiero w szkole serdeczne pozdrowienia
 
Nie martw sie dizecko da sobie rade, moze poziom nauczania tutaj (czyli w Anglii) nie jest za wysoki ale zawsze mozna uczyc sie dodatkowo z dzieckiem w domu. Moja corka we wrzesniu tez idize do szkoly ale ja sie tym raczej nie martwie juz od roku chodzi do przedszkola uczy sie jezyka a i tak najwiecej zalezy od dziecka i rodzica, bedzie dobrze :)
 
Czesac!

Ja tez mieszkam w UK i.......... w momencie kiedy moj syn bedzie mial isc do szkoly wracam do Polski :tak:
Kataluna mialam takie same dylematy jak Ty. Zastanawialam sie intensywnie nad tym co mam robic i doszlam do wniosku, ze wracam :tak: nie chce puszczac syna do angielskiej szkoly. Jak bedzie chcial, to przyjedzie sobie tu na studia ;-):tak::-D ale na poczatek bedzie musial sie meczyc w Polskiej szkole;-) :tak:

Pozdrawiam i zycze podjecia trafnych decyzji :tak:
 
My tez wstepnie myslimy o tym, bo wrocic, gdy Kubus bedzie mial isc do pierwszej klasy. Ale co zycie pokaze to zobaczymy. Dlatego poslalam go tu do szkoly na wczesniejsze zajecia, by nauczyl sie jezyka. W koncu tu mieszkamy i nie wyobrazam sobie by nie mowil po angielsku. Mialam podobne obawy, ze niski poziom (TYLKO SKAD TA OPINIA, ZE ANGIELSKA SZKOLA MA NISKI POZIOM??????) albo ze bedzie zestresowany nowa sytuacja i sobie nie poradzi, inny jezyk i te sprawy. Nic z tego, jest zachwycony szkola, dogaduje sie z kolegami, coraz czesciej musze siegac do slownika, by sprawdzic co znaczy slowko ktorego uzyl, poziom w szkole wysoki (ma 4 latka a po angielsku liczy do 30, zna prawie wszystkie literki w alfabecie i potrafi je napisac, potrafi pokazywac literki w jezyku migowym, a przede wszystkim mowi po angielsku, na poczatku roku dostalam konspekt w ktorym nauczycielka okreslila co beda robic, i wg niego dzieci beda liczyc do 100 i czytac :szok:,poznawac slownictwo z roznych dziedzin zycia) To od Was zalezy do jakiej szkoly trafi dziecko. Nalezy sie tym zainteresowac troche wczesniej, a nie gdy maluch skonczy 5 lat i juz bedzie musial isc do niej. Sa przerozne strony internetowe gdzie mozna w okolicy znalesc dobra szkole i zapisac sie juz wczesniej (ja zapisalam Kube gdy mial niecale 1,5 roku). Poza tym nie mozna pisac, ze angielskie szkoly maja niski poziom, bo jest tu zupelnie inny system uczenia (nie karza wkuwac jakis dziwnych rzeczy, tylko staraja sie uczyc myslenia i kojarzenia - czego niestety nasze szkoly nie ucza i bron boze nie neguje polskiego systemu szkolnictwa, bo na nim wyroslam) Nie przekreslajcie angielskiej szkoly, bo zle sie o nich wypowiada sporo rodzicow na roznych portalach, nie wiecie do jakich szkol te dzieci chodza, ile czasu rodzice poswiecaja na nauke z tymi dziecmi i czy w ogole poswiecja czas swoim dzieciom, jakie maja wyksztalcenie, jest wiele czynnikow wplywajacych na takie opinie.
I moje pytanie do Was: co jesli sie okarze, ze sytacja w PL nie bedzie pomyslna do powrotu i jednak Wasze dziecko bedzie musialo tu pojsc do szkoly? Czy nie lepiej by teraz sie uczylo jezyka? Pozniej nie dosc ze trzeba bedzie sie uczyc go to jeszcze nadrabiac zalegly material, ktorego nie bedzie rozumiec. Trzeba bedzie dokonac wyboru szkoly, do tych lepszych nikla szansa ze sie dostanie. I co wtedy? Dolaczycie do tych rodzicow i bedziecie narzekac jak tutaj jest zle, ze Wasze dziecko nie moze zdobyc dobrego wyksztalcenia? A co w tym kierunku zrobilyscie? Dziewczyny, wszystko zalezy od nas, rodzicow! I nie zaleznie od tego w jakim kraju zyjemy!
 
kasiu ja osobiscie nie neguje systemu szkolnictwa w UK :no:
Jest po prostu zupelnie inne od tego, ktore my znamy i na ktorym wyrastalismy.....

Tylko widzisz.....ja bardzo dobrze znam swoje dziecko i dlatego biorac pod uwage jego dobro zdecydowalam, ze wrocimy do Polski. Jezeli bedzie trzeba wroce sama z synem, a maz zostanie tutaj jeszcze jakis czas. Cos za cos...... niestety....

Ja juz decyzje podjelam i nie mam najmniejszego zamiaru jej zmieniac :tak:

Zreszta jak decydowalismy sie na wyjazd, wiedzielismy, ze to tylko na jakis czas i ze do Polski wrocimy na pewno. Tak wiec klamka zapadla :tak:
 
Moja córka chodzi tu w UK do nursery school ,jestem naprwde zadowolona ,całkiem inne podejście do dziecka ,bez szarpania i ryków ,mogłam z nia siedziec ile chciałam az przywykła.Teraz jest super ,idzie chetnie, duzo rysuja ,układaja, spiewaja ...na poczatku też myslałamze nic nie robia ,ale sie mysliłam ...pozatym jezyk angielski przyswaja w sposób naturalny .Panie siedza z nimi ,pomagaja pokazują ,nigdy nie sa samę na sali, co zdarzało sie w polskich przedszkolach jak chodziłam na zajecia przygotowawcze.Narazie nie mam nic do zarzuceni:no: wiec sie nie martwie
 
Zgadzam sie tu jest zupelnie inne podejscie do dzieci w przedszkolu maluchy nie sa pozostawione samym sobie maja swietnie zorganizowany czas i naprawde duzo sie ucza. Moja Zuzanka ma zespol Downa i nie bylo to problemem by przyjac ja na normalne zajecia nikt mi nie sugerowal szkoly specjalnej wyszli z zalozenia ze jesli nie bedzie dawac sobie rady to dostanie nauczyciela wspomagajacego. Puki co jest super od wrzesnia zaczynamy szkole (bedzie to zwykla placowka nie jakas tam specjalna) Zuza rozwija sie swietnie a panie w przedszkolu naprawde sie staraja. Pozdrawiam wszystkie mamy ktore maja dylemat czy poslac dzieci do angielskich szkol, warto sprobowac. :)
 
reklama
no my juz czekamy z amiejscem w szkole teraz chodzimy na rozne spotkania do przedszkoli gdziedzieci sa roznej narodowosci i chlopaka sie bardzo podoba wiem ze sobie w szkole poradza a co do pan opiekunek to naprawde wkladaja wiele serca i maja bardzo ale to bardzo dobre podejscie do dzieci
 
Ostatnia edycja:
Do góry