reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziwne po kąpieli poleciały mi wody

Myszkalunka1

Początkująca w BB
Dołączył(a)
5 Styczeń 2020
Postów
19
Witam serdecznie mam ogromy problem, w czoraj po kąpieli wyszłam z wanny nagle poleciały mi wody, w ciąży na pewno nie jestem a na pewno o tym nie wiem jestem bardzo szczupła, ale najbardziej zdziwiło mnie ze bolała mnie pochwa i na dole krzyże, nie spalam prawie całą noc dziś pochwał również mnie boli ale nic się nie dzieje, nie wiem co mam myśleć proszę bez głupich komentarzy poprostu potrzebuje wiedzieć co to może być serdecznie pozdrawiam
 
reklama
A może poprostu woda dostała się tam gdzie nie miała i w pozycji stojącej wyleciała?
Skoro nie jesteś w ciąży to nie mogły być to wody ponieważ "wody płodowe" są tylko w ciąży o czym świadczy sama nazwa.
Napewno nie jesteś w ciąży?Może skontaktuj się z lekarzem?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
@Myszkalunka1
Mogę ci tylko powiedzieć, że mi przed porodem poleciały wody, które nie były płodowymi. Przynajmniej tak do końca utrzymywały położne. Czym były, do dziś nie wiem. Podczas porodu byłam trochę zajęta i nie pytałam, potem też jeszcze nie poruszyłam tego tematu z ginekologiem.
No ale ja byłam w ciąży. Zaawansowanej. Właściwie rodziłam, wg teorii położnictwa (regularne skurcze).
Dużo wody, chudnięcie przy każdym wstaniu.
Masz dwa wyjścia. Albo jednak zrobić test, a potem udać się do lekarza, albo od razu udać się do lekarza.
 
@Myszkalunka1
Mogę ci tylko powiedzieć, że mi przed porodem poleciały wody, które nie były płodowymi. Przynajmniej tak do końca utrzymywały położne. Czym były, do dziś nie wiem. Podczas porodu byłam trochę zajęta i nie pytałam, potem też jeszcze nie poruszyłam tego tematu z ginekologiem.
No ale ja byłam w ciąży. Zaawansowanej. Właściwie rodziłam, wg teorii położnictwa (regularne skurcze).
Dużo wody, chudnięcie przy każdym wstaniu.
Masz dwa wyjścia. Albo jednak zrobić test, a potem udać się do lekarza, albo od razu udać się do lekarza.
[/Q
 
reklama
reklama
Do góry