reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

fenoterol??

mmaba

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
27 Sierpień 2007
Postów
36
hejka:-D

od 4 tygodni biorę fenoterol obecnie jestem w 35 tygodniu ciąży i mam już dość tych tabletek, czuje się po nich jak naćpana i strasznie zmęczona poza tym trzęsę jak osika, ciekawa jest czy któraś też zażywa ten specyfik, albo zażywała, jak się czuje/czuła po nim i przede wszystkim jak długo go brać? bo ja chciałabym już przerwać, bo podobno ma się problemy z porodem po nim:zawstydzona/y::confused2:
 
reklama
mmaba u nas fenoterol jest jak dodatek do jedzenia....sporo z nas go łyka i większość odczuwa drgawki, kołatanie serducha itp trzeba brac np isopin na poprawe ciśnienia....a jak poczytasz wątek główny wstecz to sporo się o tym dowiesz :tak:
co do porodu, to po odstawieniu większość rodzi migusiem
odstawić mozna chyba po 36tc....ja nie biore od tygodnia, ale mam pod ręką na wszelki wypadek :-(
 
ja odstawiam - o czym już dziś na ogólnym pisałam - za tydzień choć lekarka mi kazala troche wcześniej...

MMAMIA pociesz sie ze juz naprawde niedaleko!!! mi tez już te prochy strasznie obrzydły - co wiecej - musze brac 6 razy po połówce, bo po całej tabletce zaczynają sie dziac cyrki nie z tej ziemii w moim organizmie...
 
ja też biorę fenoterol od jakiegoś miesiąca,ale nie mam żadnych kłopotów,oczywiście szkoda mojej wątroby:-D,na początku brałam isoptin pół godziny przed połówką fenoterolu(4 x połówka na dobę),ale nie miałam żadnych rewelacji sercowych(jedynie po pierwszym dniu byłam trochę roztrzęsiona),spróbowałam bez isoptinu po jakimś tygodniu i nic mi nie było więc biorę już tylko fenoterol,w tej chwili tak z 4-6 połówek na dobę.

a odstawić mam równo z końcem 37 tygodnia czyli 27 września,słyszałam że podobno szybko się rodzi po odstawieniu,ale nie jest to regułą!także Mmaba byle dokońca!
 
też mam już dość prochów ale co zrobić,jak trzeba to trzeba!no i organizm już mi sie nieco uodpornił:)
 
dzięki za szybkie odpowiedzi:-D:-), ja co prawda biorę tylko 0,5co 6 godz, - czyli wychodzą 2 tabletki na dobę z izotopinem 3 x dziennie ale naprawdę mam już dość tych baletek, boli mnie żołądek, a do końca jeszcze tak daleko:happy: wczoraj nie wzięłam i czułam się rewelacyjnie, ale wieczorem się przestraszyłam, że mogę urodzić za wcześnie no i dziś wzięłam ale znowu się źle czuje, poza tym czytałam gdzieś że aby to działało trzeba utrzymywać stałe stężenie leku, także sama nie wiem...w Gdańsku dziś piękna pogoda, także idę na spacer;-):-)

może ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia w tej kwestii????????
 
ja biore pół tabletki co trzy godziny w dzień a na noc całą, łącznie wychodzi 4 tabsy na dobę, osłonowo isoptin początkowo wiekszą dawkę ale gdy organizm się przyzwyczaił to zmniejszyłam sama do jednej tabletki. Jeśli natomiast chodzi o odstawianie, to czekam na decyzję gina (już jutro mam nadzieję) i wydaje mi się,że powinno pójść szybko, bo nawet teraz pomiędzy kolejnymi dawkami mam skurcze. Choć jak już moje poprzedniczki wspominały - nie ma reguły.
Byle do końca, najwazniejsze jest przecież dziecko a moje samopoczucie to już kwestia drugoplanowa.Pozdrawiam:-)
 
no Matylda Ty juz pewnie będziesz musiała odstawić,bo Ci stuknął 37 tydzień,a skurcze między tabletami też mam i ostatnio czuję ze są coraz mocniejsze:tak:
 
Ja brałam fenoterol przez 2 miesiące i od położnych w szpitalu słyszałam taki pogląd, że macica się przyzwyczai i przenoszę.
3 tygodnie temu odstawiłam i (odpukać) mam jedynie bóle podbrzusza takie jak przed okresem ale tym ponoć mam się nie przejmować. :baffled:
 
reklama
Dołączam sie do mamusiek fenoterolówek :-)

Biorę od tygodnia, najpierw podali mi w szpitalu teraz mam to w domku. Również biorę isoptin osłonowo. Powiem Wam że i ja odczuwam skurcze między dawkami. A dzisiaj w nocy to aż się obudziłam bo tak mi bębenek stwardniał, że aż dech zaparło.
Moja ginka powiedziała że mam to brać aż skończę 36 tydzień. Czyli jeszcze okolo 2 tygodnie.
Na początku strasznie mną telepało, nawet chciało mi się wymiotować, ale teraz to nawet jest całkiem znośnie :tak: chyba się przyzwyczaiłam.

Aha, podobno fenoterol zwiększa przepływ krwi przez łożysko i dzięki temu płód jest lepiej odżywiony i ładnie rośnie :tak: - tak mi powiedzieli w szpitalu :-).
 
Do góry