reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Fotografie naszych kochanych słoneczek :) :) :)

dmuchawcu czy twoja zosiunia non stop chodzi w butkach,bo ja swojej nie zakladam w domu i moze to blad juz sama nie wiem
i jak radzisz sobie z tv bo widze ze stoji na niskiej półeczce-zosia go nie palcuje i nie bawi sie wlacznikiem ? bo moja adula nagminnie wlancza i eylancza tyle ze jest juz lekko popsuty bo swieci na zolto wiec tragedi z tej zabawy nie robie i moj blad :(
 
reklama
DAISY- Kochana zdjęcie z telewizorem nie u nas było robione. My z wyboru telewizora nie mamy- zeby czasu nie marnować na durne seriale:-D

A jesli o butki chodzi, to raczej zawsze chodzi w butkach. Ale nie tylko ze wzgledu na zdrowie stópek. U mnie sa w większośći gołe podłogi, mieszkam na parterze, więc podłoga jest zimna. Mnie samej, gdy chodze tylko w skarpetkach jest chłodno, więc zakładam małej kapcie dla wiekszej izolacji:tak:.A poza tym skarpetki z abs-em nie zawsze sie sprawdzaja, bo czasem Zosia je sciaga, albo przekręca na stópce tak, ze sie ślizgają. Widac zresztą , że wygodniej jej w butkach- pewniej się czuje i ja też :tak:
 
my też zakładamy kapciuszki. Julka kiedyś bardzo nie lubiała ich nosić, zanim założyłam drugi to pierwszy był juz zdjęty. No i w wózku była masakra, więc pod koniec lata (chciałam ją nauczyć nawyku wychodzenia z domu z butami żeby mi jesienią nie sciągała ich z nóg) jak jej założyłam buciki czy kapcie to chwaliłam, jaka Julka mądra i ślicznie wygląda w bucikach/kapciuszkach, że one są cacy i nie wolno ich zdejmować. Trwało to z tydzień , ale zrozumiała. Wyobraźcie sobie że teraz jak tylko wstanie w łóżka to bierze kapcie, które lezą obok i mi niesie i mówi "kapty" i każe sobie zakładać. To samo jak idziemy dada, to mówię Julka daj buciki mamusi , biegnie do szafki wyjmuje swoje i mi podaje , mówi "buty" i każe założyć. Normalnie pękam z dumy jak to widzę :D:D:D
 
cudne lipczatka
Beacia u nas bylo podobnie, mari nienawidzila kapci a teraz ledwo wstanie i podsuwa mi pod nos kapciuchy, tyle ze mowi eeee:-D i wklada mi w reke. w kapciach chodzimy codzien bo po pierwsze Mari czuje sie bezpiecznie i moze szalec dowoli bez wywrotek a po drugie ona niestesty musi nosic i juz. choc z jej stopami juz wlaciwie jest o 90% lepiej.
a tu wrzucamy pare fotek
 

Załączniki

  • P1140059.jpg
    P1140059.jpg
    17,7 KB · Wyświetleń: 64
  • P1130988.jpg
    P1130988.jpg
    28,5 KB · Wyświetleń: 55
  • P1130894.jpg
    P1130894.jpg
    18,9 KB · Wyświetleń: 62
  • P1130774.jpg
    P1130774.jpg
    14,3 KB · Wyświetleń: 61
  • P1130917.jpg
    P1130917.jpg
    19,3 KB · Wyświetleń: 57
  • P1130895.jpg
    P1130895.jpg
    21,7 KB · Wyświetleń: 61
  • P1130834.jpg
    P1130834.jpg
    27,1 KB · Wyświetleń: 56
  • P1140040.jpg
    P1140040.jpg
    19,1 KB · Wyświetleń: 64
  • P1140033.jpg
    P1140033.jpg
    19 KB · Wyświetleń: 61
  • P1140016.jpg
    P1140016.jpg
    16,2 KB · Wyświetleń: 59
Jak zaczęłam oglądać Zosię to też odrazu zauważyłam że się zmieniła :tak: Jest jeszcze śliczniejsza :tak:
Tak samo Marisska, też ślicznusia, Mała Kólewna.... A mamusia robi super zdjęcia :tak:
 
reklama
Beatko a czy mała nie ściąga ci tych różnych spinek z głowy ?? bo u nas niestety jak już się uda coś zapiąć na włoskach to zaraz to zdejmuje
a tak poza tym to Mariska i Zosia to piękne kobietki
 
Do góry