reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gdzie popełniłam błąd?

Dołączył(a)
6 Maj 2020
Postów
14
Witajcie! W sumie to nie wiem od czego zacząć 🤔 jestem 28 letnią mamą 4letniej Klaudii. Jestem normalną mamą, mam swoje zasady , stawiam granice. Problem polega na tym iż w mieszkaniu stale są płacze,histerie, różnego rodzaju sceny. Córka wpada w histerię o wszystko (piszczy, płacze, lata jak poparzona gdy coś się nie spodoba. Loty o skorzystanie z toalety ( najpierw chce potem nie chce dostaje loty siedzi przy toalecie mówi żeby do niej przyjść potem znowu loty bo jednak nie chce robić i tak wkoło). Potrafi siedzieć przy stole , bidon z wodą jest przy niej a ona udając że sięga po niego krzyczy na całe mieszkanie żeby jej podać bidon bo ona NIE POTRAFI. Z zabawkami jest podobnie lalka leży obok niej a ona wpada w histerie żeby ktoś jej tą lalkę podał -ale lalka leży przy niej 😡😡. Histeria i to że ktoś ma ją zanieść do łóżka bo ona nie potrafi wejść do łóżka, histeria o to że Tata przyszedł z pracy , sytuacje że woła mamę albo tatę codziennie a po chwili histeria i krzyki - UMYJ RĘCE ZANIM MNIE DOTKNIESZ. Rozrywanie koszulki z ciała tylko dlatego bo jednak woli ubrać inną. Histeria o to że najpierw chciała na śniadanie owsianke -a gdy owsianka gotowa ona jednak woli co innego😟😟😟 i tak od rana do wieczora to samo. Była już u Nas policja ponieważ sąsiedzi myślą że dziecku dzieje się krzywda. Psycholog, pedagog, neurolog,lekarz rodzinny dają złote rady które nie działają. Przekazywać pozytywne emocje? Super a co ja robię?nie da się w żaden sposób do niej dotrzeć. Krzyki,prośby,płacze nic nie dają. Siedzenie w pokoju za karę? Pfff robi co chce. Nie zwracać uwagi? Pewnie tylko i tak nie działa.
Przedszkole? Chodziła do dwóch prywatnych z każdego została wykreślona. Bajek nie ogląda. Telewizor jest tylko włączany gdy śpi. Zabawa dłużej niż godzinę samemu kończy się histerią potem już tylko chodzenie za mną i gadanie " baw się ze mną bo zacznę krzyczeć" tłumaczyć że tak nie wolno? Ma gdzieś jakiekolwiek tłumaczenia. Psychicznie wysiadam, mam wrażenie że już jej nie kocham ,gdy wstaje rano proszę tylko aby spała chociaż do 9 i miała dobry humor. Nie wiem gdzie popełniłam błąd, nie wiem dlaczego taka jest. Zawsze pokazujemy że ją kochamy mimo że wymagamy danych rzeczy. Rozmawiamy,tłumaczymy,pytamy a i tak codziennie to samo. Gdy była policja pokazałam całą dokumentację że poprostu ma takie ataki i chodzę od lekarza do lekarza ale policjant patrzył na Nas jak patologie a córka się tylko śmiała. Gdy policjant sie jej zapytał dlaczego płacze to powiedziała że nie wie i poszła do pokoju 😫😫 takie sytuacje są u Nas w mieszkaniu codziennie bez konkretnego powodu a jest ich jeszcze cała masa😫 trudne dziecko? Tłumaczę sobie że może z czasem przejdzie ale poprawy brak. Na każdej opinii mają napisane " na podstawie wyników badań oraz obserwacji stwierdza się iż ogólny rozwój dziecka jest harmonijny. Dziewczynka rozwija się prawidłowo,
Mocne strony:wesoła, pogodna, ciekawa świata,komunikatywna.
Nie stwierdzono żadnych zaburzeń"
Mam wrażenie że wszyscy myślą że sobie latam po lekarzach bez powodu skoro u dziecka nic nie stwierdzono to jakie niby problemy?
Przepraszam że się tak rozpisałam ale chciałam podać jak najwięcej informacji.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie mam jeszcze dzieci więc nic konkretnego nie powiem... Ale skoro u lekarzy wychodzi wszystko ok, inni nie wierzą ze macie problemy itd to może jedyne rozwiązanie zamontować w mieszkaniu kamerki i nagrać codzienne funkcjonowanie rodziny, przede wszystkim zachowanie małej... I wtedy nagranie pokazać u jakiegoś specjalisty z takich codziennych sytuacji. W gabinecie napewno inaczej się dziecko zachowuje niż w domu.
 
My już mamy nagrane filmy z histerii które były pokazywane lekarzom ale mimo wszystko nic nie stwierdzili.
Najbardziej się boję że jak policja będzie co chwilę wzywana przez sąsiadów to wkońcu nadejdzie taki moment że Nam poprostu wezmą córkę ponieważ pomyślą że faktycznie coś się u Nas dzieje skoro dziecko ciągle płacze a na opiniach jest że nic nie stwierdzili. Córka nic sobie z niczego nie robi. Tłumaczyłam jej po sytuacji z policją że jak nadal będzię się tak zachowywać a policja przyjeżdżać to mogą Nas rozdzielić. Wiem że ona jeszcze nie rozumie powagi sytuacji ale chyba użyłam takiego argumentu z bezsilności. Córka oczywiście tylko zapytała czy jakby była taka sytuacja to czy będzie miała tam zabawki a ja wybuchłam płaczem. Sama nie wiem dlaczego może dlatego że my się martwimy a ona przejmuje się zabawkami i swoim pokojem 😭😭😭
 
My już mamy nagrane filmy z histerii które były pokazywane lekarzom ale mimo wszystko nic nie stwierdzili.
Najbardziej się boję że jak policja będzie co chwilę wzywana przez sąsiadów to wkońcu nadejdzie taki moment że Nam poprostu wezmą córkę ponieważ pomyślą że faktycznie coś się u Nas dzieje skoro dziecko ciągle płacze a na opiniach jest że nic nie stwierdzili. Córka nic sobie z niczego nie robi. Tłumaczyłam jej po sytuacji z policją że jak nadal będzię się tak zachowywać a policja przyjeżdżać to mogą Nas rozdzielić. Wiem że ona jeszcze nie rozumie powagi sytuacji ale chyba użyłam takiego argumentu z bezsilności. Córka oczywiście tylko zapytała czy jakby była taka sytuacja to czy będzie miała tam zabawki a ja wybuchłam płaczem. Sama nie wiem dlaczego może dlatego że my się martwimy a ona przejmuje się zabawkami i swoim pokojem 😭😭😭
Spokojnie. Dziecko różnie myśli. Teraz myśli o zabawkach, bo Ona nie zdaje sobie z tego sprawy l. Napewno bardzo Was kocha, jednak to jeszcze mały czlowiek. Wartości dopiero się w nim roziwjaja. Trzeba duzo tłumaczyć. Rozmawiać . zacznij zapobiegsc historii . Jak zaczy być krolowa dramtu, bo bidon za daleko. Powiedz: kochanie dotknij bidon, pokaż jaka masz długa raczke. Coś w sensie zabawy. Może poprstu nie ulegać jak już jest histeria. Każde dziecko musi się wykrzyczeć raz na jakiś czas ;) Ja mam już duża córkę 6lat i histerię taka może z dwa razy w życiu odwaliła, ale zawsze staram się wogole nie reagować. Wychodzę z pokoju i mówie, że ma wrócić jak się uspokoi, bo inaczej. Nią rozmawiać nie będę.

Napisz może do jakiegoś psychologa, teraz fajne są konsultacje online. Pokażesz może coś doradzi.
Trzymam kciuki, bo wierzę, że nie łatwo z takim człowiekiem:)
I ściskam nie martw się, Ona was bardzo kocha😍
 
Zalecenia od psychologa podobne otrzymałam od neurologa:
Należy poświęcać dziecku dużo uwagi. - tak poświęcam tyle ile mogę ale pranie, obiad, sprzątanie samo się nie zrobi a ja również bym chciała mieć chociaż 15 minut w ciągu dnia dla siebie
Granie w gry planszowe, składanie puzzli, memory oraz inne adekwatne zabawy dostosowane do wieku - no przecież nie bawię się z nią grzechotkami 🤦
Należy przekazywać dziecku pozytywne emocje - przecież to logiczne 🤷 Zabawa w wcielanie się w postacie policjanta, strażaka,lekarza etc. Umożliwi to dziecku naukę ról społecznych w takie zabawy bawimy się już dawno. Ehhh i wytłumaczy mi ktoś jak te zalecenia mają się do sytuacji? ?? Przecież nawet bez tych zaleceń wykonywałam to wszystko. A gdzie jakieś konkretniejsze wypowiedzi pseudo lekarzy?
 
Zalecenia:
Należy poświęcać dziecku dużo uwagi. - tak poświęcam tyle ile mogę ale pranie, obiad, sprzątanie samo się nie zrobi a ja również bym chciała mieć chociaż 15 minut w ciągu dnia dla siebie
Granie w gry planszowe, składanie puzzli, memory oraz inne adekwatne zabawy dostosowane do wieku - no przecież nie bawię się z nią grzechotkami 🤦
Należy przekazywać dziecku pozytywne emocje - przecież to logiczne 🤷 Zabawa w wcielanie się w postacie policjanta, strażaka,lekarza etc. Umożliwi to dziecku naukę ról społecznych w takie zabawy bawimy się już dawno. Ehhh i wytłumaczy mi ktoś jak te zalecenia mają się do sytuacji? ?? Przecież nawet bez tych zaleceń wykonywałam to wszystko.
Puzzle, memory ito mają na celu wyciszenie dziecka, nauka koncentracji.
 
Tak tylko my te zabawy mamy na codzień. O czym wspomniałam lekarzom gdy pytali jak spędzam czas z dzieckiem itp. więc po co jest to napisane dodatkowo w zalecaniach skoro dla mnie zabawy rozwijające są od zawsze. Mam wrażenie że oni napisali opinie byle jak. Żadnych konkretów. A na początku opinii jeszcze napisali jakbym ściemniała
Mama dziewczynki złożyła wniosek w poradni z pprośbą o przebadanie dziecka. Z wywiadu z rodzicem wynika iż dziewczynka nie panuje nad emocjami, obserwacja dziewczynki w gabinecie wyklucza zaburzenia zachowania.
 
Nie będę dawała Tobie "cennych rad" ponieważ z tego co czytam już się ich nasłuchałaś. Nie czekaj aż samo minie bo może być już za późno skoro policja interweniowała radzę natomiast Tobie zapisać córkę do innego psychologa koniecznie weź filmy i dokumenty od lekarzy. Dla mnie jest to absurdem, przychodzisz do nich po pomoc a oni jedyne co potrafią to powiedzieć żeby grać w memory. Musisz mieć jedną konkretną opinię aby wrazie czego uchronić Was przed zabraniem córki gdy policja zapuka po raz kolejny. A tak swoją drogą fajną sąsiedzka pomoc wzywanie policji bo dziecko płacze zamiast przyjść i się zorientować co się dzieje, brawo dla nich. Nie czekaj tylko działaj i nie słuchaj komentarzy żeby przeczekać bo to może się ciągnąć. Nigdzie nie napisałaś że masz więcej dzieci więc stwierdzam że jest jedynaczką może tutaj leży problem? Brak kontaktu z rówieśnikami? Spróbuj może porozmawiać z córką czy by chciała mieć zwierzątko (np. Chomik,kot?) Moja córka się wycisza przy kotach, uwielbia zwierzęta. Może spróbuj zabrać ją do schroniska żeby zobaczyć jak by zareagowała?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Mnie zastanawia jedno stwierdzenie: "Chodziła do dwóch prywatnych z każdego została wykreślona."
Ja nie wiem co dziecko miałoby zrobić, by zostać wykreślone z przedszkola. W głowie mi się to nie mieści. Nawet jeśli jest to prywatne przedszkole... Przecież to jest jeszcze małe dziecko....

Być może się mylę, więc w razie czego nie krzyczcie, tylko grzecznie zwróćcie uwagę, ale @Zrozpaczonazrozpaczona odnoszę wrażenie, że za dużo wymagasz od dziecka i wychodzi nieco tu Twój egoizm "a ja również bym chciała mieć chociaż 15 minut w ciągu dnia dla siebie". Córka doskonale to wykorzystuje, a podejrzewam, że nieraz został podniesiony na nią głos (poniekąd rozumiem Twoją bezsilność - ale naprawdę trzeba nad tym zapanować, choć nauka tego wcale nie jest łatwa). Sprzątanie, gotowanie może poczekać i nic się nie stanie jak przez kilka dni będzie bałagan, a jedzenie zamówione lub będziecie jeść tylko kanapki. Ewidentnie córka chce by się nią ktoś zajął - postaraj się z nią robić wszystko razem - zróbcie kolorowe kanapki, pójdźcie do łazienki i zróbcie sobie makijaż, pobawcie się we fryzjera, razem posprzątajcie podłogę - ale wszystko na zasadzie zabawy.
Piszesz, że byłaś w poradni - pytałaś o zajęcia TUS (Trening Umiejętności Społecznych)?

I jeszcze jedno pytanie - co się dzieje w momencie, gdy córka zaczyna krzyczeć w wyżej wspomnianych sytuacjach? Osiąga swój cel, tj. ktoś jej poda tą lalkę czy bidon? Czy jednak czekacie aż zrobi to sama?
 
reklama
@Zrozpaczonazrozpaczona jedyne co mi wpadło do głowy to to żebyś zapytała się o zdanie w tym temacie osoby trzecie ale takie które Was znają, zdarza im się spędzać z Wami czas - dziadkowie, znajomi, ciotki, wujkowie może nawet sąsiedzi. Czasami ktoś trzeci zauważy coś czego Ty nie widzisz. Pytanie tylko jak reagujesz na konstruktywną krytykę i czy umiesz oddzielić ją od zwykłego bełkotu? Czy jesteś na to gotowa i czy masz w ogóle na takie trudne rozmowy chęci?
Specjaliści spędzają tylko określony czas z Twoim dzieckiem i w dodatku w innych niż codzienne warunkach więc nie są w stanie wychwycić wszystkiego a osoba która ma z Wami do czynienia w życiu codziennym może wyhaczyć coś co może Wam pomóc.
To tylko moja propozycja.
 
Do góry