reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

witam
Madzia ale Ci dobrze nad tym jeziorkiem.Fotki super
Szymon sie obudzi bedzie balował sobota w koncu
Marzenka nie kombinuj z żadnymi kleikami moim zdaniem jest jeszcze za młody Kaya tez czasem miała takie dni ze mało co jadła moze faktycznie chce mu sie pic wiec daj mu herbatki a wieczorem pewnie opedzluje cała butle.
Swoja droga to i tak Ci pieknie je moja w pierwszych dniach jadła po 15 max 20 ml fakt ze co 1,5h a jak miała ok miesiaca to tak 60-75ml co 3h



 
reklama
oj tak pozno to mnie juz dawno nie bylo:-)
no moze macie racje ztym kleikiem,zapytam pediatry jak bedzimy na wizycie.
dzis zrobilismy mu pozna kapiel,niedawno co zasnal dopiero,bo mi pozno wstal ciezko mu bylo zasnac i musialam wlanczac suszarke i lezal mi na brzuszku,i jak tylko wylanczalam to sie budzil i plakal,brzusio go bolal.
przed zasnieciem zjadl 60ml i po kapieli jeszcze 40ml :-)wiec raczej nie jest zle...
co ja mialam jeszcze tu pisac hmmmmmmmmmmm...
a mi jakies uczulenie wychodzi na dloni swedzi i robi sie czerwone...co to za paskudzctwo..
juz sie nie moge doczekac kiedy dawidka normalnie bedziemu mogli kapac,podoba mu sie to,dzis pierwszy raz zaczal pluskac nozkami:-):-)
ile trzeba jeszcze smarowac fioletem po odpadnieciu kikuta ?pamietacie/
dobra mykam bo moj mi tu juz gada ze ksiazke pisze heheheh:-D
dobranoc,przyjemnej nocy
 
witam wszystkie kobietki:-)
ja juz na nozkach od 8 rano:-)
zaraz zrobie sniadanko
a potem obiadek ziemniaczki mielone i buraczki:-)
a potem do mamy mykamy spacerkiem bo mnie juz tam tydzien nie bylo
buziaki
 
Dzien doberek !!!

u nas oki, zrobilam juz miesiow na obiad i gaz nam sie skonczyl :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
mezus juz pojechal po gaz...i na zakupki

u nas slonecznie chyba po obiadku wyruszymy na wies do dziadkow :tak::tak:

fajnie coraz blizej do naszego spotkania mam nadzieje ze wszystkie beda obecnosc obowiazkowa :-D:-D:tak::tak:....

fajnie tam na glebokim taka cisza spokoj mozna posiedziec ja lubie takie klimaty :tak::tak:....

Marzena ja juz nie pamietam czy jeszcze smarowalam po odpadnieciu hmm..ale mysle ze tak przez kilka dni trzeba nie wiem....
a z tym kleikiem to sie wstrzymaj bo to chyba jest dopiero od 4 miesiaca :tak::tak:jak dobrze pamietam...

no to narazie na tyle kochane zycze udanej niedzieli w gronie rodzinnym !!!

Beti a ty zajrzyj do nas co ty sie tak opierniczasz co??...zartuje :-D:-D
 
Aha a na dlugi wekend chyba wyjedziemy w piatek lub sobote bo m ma jeszcze wolny poniedzialek :tak::tak:
planujemy wypad do rodzinki do kuzynostwa do Frankfurtu :tak:

maja dzialeczke wiec bedziemy sobie grillowac :-):-)..no zobaczymy jak narazie takie mamy plany...:tak:
przy okazji wpadniemy do slubic do tesciowki...:-)

a wy jak tam wyjezdzacie gdzies??..
 
marzenka jakie rymowanki od rana :-)
hehehe podgladywalas jak ja planowalam swoj obiadek?? hehehe mam to samo! tylko ze zamiast buraczkow mam warzywa gotowane :tak:

a do mnie dzis rodzice zjezdzaja.... maja byc przed obiadem, cos kolo 11.oo

wiecie co..., okropna noc mialam :baffled: moj mezulek w nocy do warszawy wyjezdzal i jakos kolo 23.00 wyszedl z domku (byl w pracy do 21.00 wrocil do domku ok 22.15 i ok 23.00 pojechal dalej :-() n o i jak mezulek wyszedl to ja polozylam sie spac no a po ok 30min mlody stwierdzil ze sie wyspal :errr: do 3 w nocy go usypiac probowalam, nosilam, bujalam do siebie nawet do wyra wzielam... a on nic :wściekła/y: on sie chichral a ja sie wsciekalam...
zasnol okolo 4.00 po tym jak mu mleko wcisnelam :sorry: wypil 120ml i padl... spal do 7.00 :baffled:

no i od rana sama musze sobie radzic, juz zaliczylismy poranny spacerek z psem po lesie, zdazylam sie nadrzec na nia bo spierdzielila mi do lasu za zajacem, wrocila po 15 minutach zziajana..., mlody ciagle chcial na rece w tyym lesie nie wiem dlaczego, pare razy go wzielam ale to kloc i probowalam mu wytlumaczyc ze mi ciezko a ten mnie przegadywal :eek: swoim jezykiem , ja jedno zdanie a on 5 ! :-D:-D:-D smiesznie to wygladalo ;-)

no i wlasnie zajadamy 2gie sniadanie :tak: zrobilam sobie bule z drzemem a mlodemu z serkiem topionym i szyneczka a ten woli moja bulke :laugh2: no kurde... juz mi pol bulki wciagnol..

no a co wy porabiacie co laski
 
ja pepuszek smarowalam chyba jeszcze z tydzien dobry, nie pamietam ...

magda no dzieki i tobie tez milej niedzieli :tak:
co do dlugiego weekendu to brat mi oznajmil wczoraj na gg ze czuje sie zaproszony na grilla w dlugi weekend :eek::eek::eek: tylko ze o zadnym grillu nic nie wiem :-D:-D:-D heheheh czyli mam grilla w gronie rodzinnym ;-):-)
 
ha ha larvunia to wesolo masz z syneczkiem :-):-)
i z pieskiem swoim nasmialam sie jak czytalam ze ci spierdzielil za zajaczkiem :-D:-D

a mezus na dlugo tam wyjechal??...
 
Ostatnia edycja:
heheh larvunia fajnie ci sie niedziela zaczela:-)
ja wlasnie leze sobie w lozeczku przy laptop i zajadam zapiekanki:-)a dawidek spi,u nas na okraglo jest wlaczona jego piosenka ulubiona,bo przy niej szybciej zasypia i wogule lubi ja:-).
kurcze chcialam mleczko sciagnac dla malego a tu dupa niechce mi leciec,raczej leci ale jak dla psa,wiec sie wkurzylam po dobrej pol godz i dalam se spokoj,denerwuje mnie cos takiego,czasem leci jak oszalale a czasem nic.
moj m pojechal sie zrelaksowac:-)pojechal pograc w paintball:tak:
kurcze najlepsze jest to ze maly spi czasem w lozeczku ale ja ztego lozeczka to praktycznie zrobilam graciarnie jego rzeczy,musze coz tym zrobic bo tak to nie moze byc:rofl2:
my na dlugi weekend pewnie w domku,bo co tu robic z malym dzieckiem,chociaz na jakiegos grilla tez bym miala ochote,hmmm pomyslimy cos:-)
we wtorek przyjdzie ta glupia polozna to sie dowiem ile czasu mam smarowac ten pepek:-)
buraczki mi sie juz gotuja:-)
moj to z checia ciagle by jadl schaboszczaki i mu sie nie nudza,ale dzis to wyjatek bo wczoraj kupilam jakis fix do mielonych i chce wyprobowac,ale powiedzial ze zje:-):-)oj ja mu dam wybrzydzac moje jedzonko:-)
no ale czym mnie zaskoczyl to tym ze ostatnio gotowalam na obiad zupke ogorkowa i wyszla pyszna,a jak mieszkalismy u mamy to nie czesto gotowalam zwlaszcza zupy i on tak do mnie-a ty umiesz gotowac takie zupy!!!!!!!!!mowi ze dobra itd,a ja do niego no co ty za glupoty gadasz!!!juz zapomniales jak gotowalam w m-czu!!!a on na to aha zapomnialem:wściekła/y:
a tak wogule to sie pochwale-dzis sa moje imieninki:szok::szok::szok:
 
reklama
Siemka
No to najlepszego Marzenko:-):-)
Wiesz ja młodej smarowałam pepuszek jeszcze kilka dni bo po odpadnieciu miała tam jeszcze mała ranke i troche smieci.Wiec jej czyscisciłam patyczkiem do uszu i roztworem wody ze spirytusem.

Madzia
ale masz fajnego męza mojemu to sie nigdzie nie chce jezdzic :-:)-(A jak ma juz jechac na zakupy to swira dostaje i jęczy jak małe dziecko czasem mam ochote mu łeb urwac:-D:-DA jak tylko wychodzimy z marketu to aniołek
Dzis tez jedziemy hihihihi

Larvunia nie boisz sie tak sama po lesie wiesz jelenie,zoczeńcy te sprawy ??.....:-):-):-D:-D

Beti hellooo!!!!!
 
Do góry