reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Jest taka sprawa. Trudna. Jedna z naszych babyboomowych moderatorek dowiedziała się, że ma nowotwór. Stało się to kompletnie nieoczekiwanie, a szok spotęgowała informacja, że nowotwór jest złośliwy i niestety są przerzuty. Rozpoczęła się walka. Jeśli możesz wesprzeć Iwonę, bo wiesz jak ważne, żeby maluszki miały mamę - nie czekaj. Jeśli masz do niej pytania, wiesz, gdzie jej szukać. Przeczytaj i zadziałaj

reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

Owca melduję się no!;-)
Oj nie chce mi się cos ostatnio zaglądać, mało siedzę na lapku, jak już to na fb.Wybaczcie że was kochane zaniedbałam :zawstydzona/y:
Nie ma za bardzo o czym skrobać, dzień jak co dzień, nic nowego się nie dzieje a pisać w kółko o tym samym to nie chcę bo nikomu by się czytać nie chciało:tak:
Widzę nową koleżankę...Witam ciężaróweczkę:-)
Wiecie że Pawełek już regularnie woła do mnie "mama" Jezuniu jak mnie to cieszy. Pomyślicie że to błahostka ale on nic prawie nie mówi tylko jakieś sylaby...a tu mama nagle! Może to nic a dla mnie to już jakiś krok duży na przód. Czasem bababa przeciagane mówi.
No to tyle na razie. Będę sie starała do was odzywać:) pozdrawiam i zdrówka życzę dla chorowitków.
 
reklama
Owieczko - nasze mamy to chyba takie pokolenie...:baffled:tez wszystkiego dowiadywałam się od koleżanek a potem z gazet i netu:eek:

Ciasteczko - sprzątanie jakos zeszlo na dalszy plan:-D po malu to przerabiam. Takie humory w ciąży haha:-D

Megi witaj :happy:
 
Czy mi się zdaje, czy się samo odświeża forum?? :eek:
Nic nie robiłam wracam do lapka a tu nowy wpis :eek:
Fajnie :laugh2: :laugh2: :laugh2:


Miłego wieczorka ALL, idę dzieciaki do wanny gonić po kolei i kłaść spać, mam na dziś dość wrzasków, niech młody idzie już do tego przedszkola się wybiegać :-D
 
ezoja juz od jakiegos czasu jest autoodswieżanie co 15 sekund:-p trzeba czesciej bywac:-p na samym dole jest taka adontacja:tak:
agnis a ja dzisiaj mam lenia ale nie ma litosci i trzeba zrobic co potrzeba:-D starsza ma narazie zeba w trybie leczenia za dwa miechy dalesze czyszczenie i normalna plomba, a miala tylko niewielke przebarwienie z wierzchu:baffled:
megi ja na brak zajeci i czego tylko nie narzekam, ale to moze kwestia ze czlowiek inny tryb zycia prowadzi i w innym wieku dzieciaki
 
Dzień dobry!

Kolezanka z rana powalila mnie pewnym porównaniem. Przeczytajcie same :laugh2:

Co ma zrobić mężczyzna, aby zrozumieć ciężarną kobietę? Instrukcja - krok po kroku:


1-3 miesiąc
1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zjedz przeterminowaną rybę i popij mlekiem. Później dowiesz się, po co.
2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad.
3. Do kostek u nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma na każdą nogę.
4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej!
5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko.
6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy! Coca-colę, piwo i inne napoje gazowane też!
7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę.
8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa.


3-6 miesiąc
1.Do brzucha przywiąż materac z wodą.
2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy próbujesz wciągnąć buty.
3. Śpij również z materacem. Jak to, JAK? Na boku!
4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej.
5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody.
6. Przed pójściem spać również wypij litr wody i weź tabletkę moczopędną.
7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale.
8. Masz duszności? Otwórz okno - niektórym pomaga.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, PO CO? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś?
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj!


6-9 miesiąc
1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmówi Ci całkowicie współpracy - wstań i szykuj się do pracy. No co ty, kręci ci się w głowie? Współczuję, to na pewno minie.
2. Dolej wody do materaca.
3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy wypijaj szklankę wody co godzinę.
4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź dodatkową pigułkę nasenną.
5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy.
6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź perfekcyjnym, namiętnym kochankiem!
7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona interesuje się innymi mężczyznami - pozostań wspaniałomyślny i wybaczający.
8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wyobraź sobie, że jej też jest ciężko!
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie?


Na koniec odwiedź znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę - on będzie wiedział gdzie. Oddychaj głęboko i mocno przyj. Po tym jak uda Ci się uwolnić od pomarańczy będziesz mógł pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac.
:laugh2::laugh2::laugh2:
 
Dzien doberek...

Agnis usmialam sie fajne hehe :-D:-D

ja dzis wolne i zaraz jade do rossmana i kilku sklepikow
musze kupic na poniedzialek do szkoly jakis maly prezencik za 2-3 euro
beda losowac dzieciaki w grudniu :tak:

Uciekam milego poranku ;-)
 
reklama
Nio... ja chyba jutro do Częstochowy jadę :-) Chyba.. jak gościu oddzwoni do mojego męża.
Teść auto kupuje i jadę z moim na dwa auta, teść niby nie nadaje się na tak dalekie podróże a ja z chęcią przejadę się teścia nowym autkiem. Chciałabym taki... no ale cóż, może kiedyś.
No okaże się czy gość z ceny zejdzie... jak nie to szukamy innego.

Na pocztę też zaraz idę z dziećmi. Awizo w dostałam, chyba buty dla młodego przyszły akurat jak ja w g-wie byłam cały dzień. No ale spacer chociaż zaliczę :tak:

Owca miłych łowów na zakupach :tak:
 
Do góry