hhahaha mi się przypomniało jak ja kiedyś w lesie się schowałam za drzewo i czekałam co dalej jak młody nie chciał iść...
oj serce mi zamarło! On też się schował i nie myślał wyjść zza drzewa! Ile ja się nawrzeszczałam w tym lesie w tedy a on nic!
Ze 2 latka może miał w tedy... raz mi taki numer wywinął. Dobrze ze z psem byłam to go znalazła i zaczęła się cieszyć to wiedziałam gdzie jest młody.
oj serce mi zamarło! On też się schował i nie myślał wyjść zza drzewa! Ile ja się nawrzeszczałam w tym lesie w tedy a on nic!
Ze 2 latka może miał w tedy... raz mi taki numer wywinął. Dobrze ze z psem byłam to go znalazła i zaczęła się cieszyć to wiedziałam gdzie jest młody.