megi17
Mama Zuzi i Pawełka
Heja wróciliśmy właśnie nie dawno od lekarza...Zuzia dzielnie usiedziała u pani w laboratorium, dała z paluszka krewke ściągnąć
i siuśki złapaliśmy rano ale niestety kau nie
następnym razem zaniosę tylko ale już prywatnie, jutro wyniki m odbierze. A Pawełek tak: waży 6200g (6 tyg temu miał 4720g) więc przybiera ładnie nawet za ładnie
pani śmiała się że kawał chłopa z niego:-) a mierzy 64cm a więc urósł nam całe 10cm od urodzenia
No i najbardziej nie przyjemna rzecz, szczepienie :-( płakał biedaczek bardzo ale zaraz go utuliłam i w drodze do domu zasnął, teraz śpi...następne szczepienie 20.01.
madziarena dużo zdrówka i uśmiechu na tej ślicznej twarzyczce Amelki na każdy następny dzień jej życia, 100 latek
larvunia jak tam Michasia? kropki nadal są?
mycha dziś przyjmowała nas dr Fotujma czy jak jej tam.....
Ja spijam kawkę i zajadam się drożdżówką od męża



madziarena dużo zdrówka i uśmiechu na tej ślicznej twarzyczce Amelki na każdy następny dzień jej życia, 100 latek
larvunia jak tam Michasia? kropki nadal są?
mycha dziś przyjmowała nas dr Fotujma czy jak jej tam.....
Ja spijam kawkę i zajadam się drożdżówką od męża
