reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Goście u noworodka

Ale zły że wschodni? Zły że w telewizji mówią inaczej bo nie do końca kumam?
Ja nie wyobrażam sobie żeby po domu chodzili mi w butach ludzie, plucha, błoto, guma, czy psia kupa wolę jak zostają na zewnątrz a nie na moim parkiecie.
Także co kto lubi i co komu nie przeszkadza.
Poza SATC polecam Jarczyńskiego. To jest jeden ze zwyczajów, o jakich brzydko mówi się „słoma z butów”.
 
reklama
Poza SATC polecam Jarczyńskiego. To jest jeden ze zwyczajów, o jakich brzydko mówi się „słoma z butów”.
U nas też się buty ściąga w przedpokoju, goście często też jednak, zwłaszcza zimą lub jak jest brzydka pogoda... Sama u innych zdejmuję buty (biegam w skarpetkach).

Co do odwiedzin noworodka to też uważam, że należy zachować umiar i wpuszczać tylko najbliższe osoby (i te do których masz zaufanie)...

Co to za pielgrzymki znajomych - mojemu maleństwu jakoś nie wróżyła bym roli świętego - meczennictwo etc - przekichana rola, możliwość rozpoczęcia kariery politycznej też bym raczej odłożyła "na później" (?)...

Zarazki i bakterie osób dorosłych (które dla dorosłych są bezobjawowe, nie mówiąc o covidzie) są niebezpieczne dla maluchów... Dlatego nawet na oddziałach położniczych i noworodkowych jest prośba o zachowanie umiaru... I w ogóle wpuszczana jest tylko najbliższa rodzina (mnie mogli odwiedzać tylko rodzice i mąż) a to było wieki przed czasami covida
 
My zaczęliśmy kogokolwiek wpuszczać po miesiącu a córka urodzona w lutym 2020 więc zaraz i tak był strach przed covid. Też uważam że to czas dla mamy i dziecka (taty ofc tez) I już nawet nie chodziło o wirusy ale w połogu nie miałam kompletnie ochoty na przyjmowanie gości.
 
Do góry