reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
Sarka, mnie się podoba ta druga - trochę za dużo kwiatków, ale jest najprostsza z nich wszystkich. Pozostałe to takie bombki trochę :/
Kurcze, jak będę mieć córkę, to nie wiem, w co będę ją ubierać ;) Nie podobają mi się dziewczęce ciuchy dla niemowlaków ;)

***
Pierwsze 10 podań wysłane. Jeszcze jakieś 1500 i może ktoś mi odpowie ;)
 
beacia
dziewczyny maja racje nie rob przerwy ja zrobilam i co ?? i juz 3 lata ide na studia i sie wybrac nie moge a to kasy teraz nie ma a to dziecko i o... niedlugo bede mowila ze kredyt sie wezmie na dom i w ogole kasy nie bedzie na studia a bardo bym chciala zrobic... ja w liceum uczylam sie bardzo dobrze i lubilam to zkonczylam z czerwonym paskiem i co poszlam na studia po rocznej przerwie i mi sie nie chcialo i pol roku i rzucilam studia pozniej znow i po pol roku rzucilam... kurcze jakos sie zebrac nie moge ... jak czlowiek nie ma przymusu to tak mu jakos ciezko a w duszy juz bym chciala byc po studiach... marzy mis ie weterynaria ale niestety chemi nie mam na swiadectwie dojrzalosci a biologie rozszerzoną mam na 80 procent zdana... jak patrze na te kierunki wszystkie to dla siebiekierunku nie widze nawet :/ sama jeszcze nie wiem co bym w zyciu chciala robic... chyba mam za ciezki charakter:/

sarka
wszystkie te sukieneczki sa przepiekne!mi sie wydaje ze ta przedostatnia najladniejsza na chrziny by byla :) i według mnie biała tez konciecznie nie musi byc ja jaska ubralam w koszule niebieską i zwykle jeansy i na koszule bialy pulowerek i biala czapa i buciki adidaski biale ;)

ewa
widze ze jestes na tym etapie co ja wysyłania podan :p tylko ze ja w swojej miejscowosci chyba nie znajde pracy we wro byloby mi o wiele latwiej tylko trzeba dojezdzac godzine ale to by dla mne tez nie byl problem , problememm jest zlobek jaska nie mial by go kto odbierac :( i w raziec zego nie zdarzylabym szybko do niego z wro przyjechac :/
 
Bodzinka, właśnie zobaczyłam, że dwie Igorowe herbatki są na wykończeniu. Mogłabym Ci razem z kolczykami wysłać puszki, tylko powiedz mi kochana jak to technicznie wygląda? Paczkę muszę zrobić czy w kopercie bąbelkowej tez dojdą?
 
Missiiss, ja wysyłam, ale bez ciśnienia. Pracę mam. Ale chciałabym coś dodatkowego załapać. Taki plus, że moja praca jest zdalna, więc wysyłam do wyd. z całej Polski. Ale nie nastawiam się na nic wielkiego - i tak nie mam za wiele czasu, a jak się jeszcze na doktoranckie dostanę i w ciążę zajdę, to już w ogóle będzie kiepsko ;)
 
No ja tez mam - dwie puszki po Nanie jeszcze na zbyciu, i jedna po herbatce:) też mogę wysłać...tylko właśnie-jak?

ewa wierz mi że jak miałam malego Wiktorka to też mi się te dziewczynkowe rzeczy w ogóle nie widziały, w ogóle same dziewczyni jako dzidziusie też były dziwniejsze, mniej ciekawsze niż chłopcy którzy wydawali mi się fajniejsi hehe, no ale się pozmieniało,... teraz te rzczy dla chłopców dla mnie wydaja się nudne, choć ja Wiktora nigdy "buro" nie ubierałam no i teraz dzidziusie dziewczynki dla mnie ciekawsze:p tak to już jest...

missiiss godzine dojazdu powiadasz...to no problem, ja mieszkając we Wro i pracując we Wro (w pierwszej swojej pracy w przedszkolu) dojeźdźałam autobusem 1,5 h rano, wracałam - to już nie wspomne byłwało i 2,5 h bo w korkach, zrezygnowałam po 8 mies.....(a za mies. byłam w ciaży, więc mogłam się wstrzymać hehe ale to inna historia), autem lepiej było rano bo z powrotem niewielka różnica...
 
Jeny śpi i śpi ta moja dziecina a mamy spacer na 12 umówiony z koleżanką...a jeszcze przecie zjeść kaszke musi....:eek:
 
reklama
o ja nie kulturalna nawet sie nie przywitałam :/....
cześć dziewczyny :)
ten rok to chyba z jakimś fatum jest bo co róż o jakiejś tragedii słyszę ....;( wśród rodziny...znajomych...

a wczoraj moje pomysłowe dziecko (czyt. Amanda) na wcinała się surowych ziemniaków ;/ bo ją matka na chwile w kuchni zostawiła samo ponieważ musiałam Martynię uspać ...:? a ziemniaki obrane były w zlewie bo miałam robić placki ziemniaczane....
no i niestety dostała biegunki ale o dziwo na ból brzucha sie nie skarzyła i dziś już jest jak na razie w porzadku....


A była bym zapomniała rozmawiałam wczoraj z Anią (mamolką) i pani laryngolog po konsultacji powiedziała ze nie ma zapalenia ucha takze przynajmniej jeden problem mają z głowy ale niestety nadal ma tą straszną biegunkę a przynajmniej jeszcze wczoraj mial i musiał być pod kroplówkami a dziś z nią jeszcze nie rozmawiałam...
 
Do góry