reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Witajcie Kochane Grudnioweczki:-)
dziś w końcu doczekałyśmy się wypisu:-) z rana pani doktor po badaniu stwierdziła ze osłuchowo jest już wszystko w porządku i możemy wracać do domku ale jeszcze tak profilaktycznie mamy nadal ją oklepywać:tak: Badania moczu i morfologia wyszły dużo lepiej niż poprzednie i oczywiście stan zapalny ustąpil także odetchnęłam z ulgą:tak:

Cieszę się z całego serca, że w końcu idziecie ku lepszemu. Oby było coraz lepiej, a te przykre rzeczy poszły w zapomnienie. :)
 
reklama
To strona numer 2222.
:-D Elena załapałaś się już na 2223, ale masz za to następnego posta pod nr 22222 :rofl2:
Aluśka!!!! witaj z powrotem cieszymy się niezmiernie, że już poszły od was te choróbska i oby na zawsze! niech ci teraz dziewczynki razem z wiosenną pogodą nabierają sił a będzie już tylko lepiej
 
Mam na papierze,że maja wyłączyć VECTRĘ 1 kwietnia i co??? jak widać dalej mam neta heheheheh
Może to był taki żart?
Moi rodzice kilka lat temu pozbywali się tel. stacjonarnego TP i choć pisemnie zrezygnowali w styczniu to tel. im nie odłączyli. Co miesiąc przychodził r-ek za abonament tylko, bo rodzice już nie dzwonili tylko odbierali hehe, i co miesiąc ktoś z TP dzwonił i pytał czy aby na pewno chcą zrezygnować. Zaczęły też przychodzić monity o niezapłacone faktury. Sytuacja trwała do sierpnia, kiedy to tata wysmarował pisemko, że jeżeli nie odłączą tel., nie przestaną dzwonić, przysyłać monity itp., to wnosi sprawę o nękanie. Za tydzień tel. był odłączony:-D Oczywiście mieli kopię korespondencji i potwierdzenia.

Witajcie Kochane Grudnioweczki:-)
dziś w końcu doczekałyśmy się wypisu:-) z rana pani doktor po badaniu stwierdziła ze osłuchowo jest już wszystko w porządku i możemy wracać do domku ale jeszcze tak profilaktycznie mamy nadal ją oklepywać:tak: Badania moczu i morfologia wyszły dużo lepiej niż poprzednie i oczywiście stan zapalny ustąpil także odetchnęłam z ulgą:tak:
Fantastycznie:-) Mam nadzieję, że już żadnych problemów nie będzie, bo już się wystarczająco nacierpiała bidulka. MAmusia zresztą też.
 
dzięki dziewczyny za tyle pozytywnych słow:tak: też mam nadziję że te ekscesy szpitalne będą tylko mie miłym wspomnieniem i szybko pójdą w zapomnienie:tak:
 
aluska witaj kochana i już nigdzie nie uciekaj!!!! cieszę się że Martynka już zdrowa, precz od niej te wszystkie zarazy!!!! :***

Udało mi sie dzis jednak wyrwać do galerii, obkupiłam dzieciaki trochę tzn młodemu bluze w H&M i buty w Smyku a młodej czapeczki- jedną w Smyku a drugą ReKids, apaszkę na szyje taką bawełnianą i trochę zabaweczek w Smyku, nawet sobie złowiłam dwie bluzki;) Wykupiłam tez pół Rossmana rzecz jasna;p
Oczywiście mała bez mamusi się darła jak opętana jak wstała!!! czy Wasze dzieci też tylko Was uznają, normalnie symbiozę całkowita mam z tą swoją córką! Na ręcy tylko do mamy, karmienie tylko mama, usypianie tylko mama! Szkoda trochę bo i ja to przeżywam bedąc poza domem bez niej, że ona beze mnie ani rusz:/
 
Hej
Aluśka, nareszcie w domku!!!!!:-D:-D będzie już dobrze:tak::tak: już się nachorowała maleńka za wszystkie czasy!

ale pogoda:-) rewelacja. Byłam w bibliotece, w centrum handlowym (kupiłam w Smyku smoczki dla Maćka, w Abecadle wypożyczyłam bajki i jakiś program edukacyjny dla Milki, a dla siebie stanik w H&M kupiłam, bo piersi to już mi chyba nie zmaleją:no:) a mąż został z dziećmi. Także Sarka ja symbiozy z Maćkiem pełnej nie mam:-p mogę go spokojnie zostawić. No nic, grunt, że cieszy się jak wracam:laugh2:
 
ja sie melduje nadal w podlym nastroju :( jak u Ninki lepiej i goraczka jej przeszla, to znowu Alicja gorzej ... obudzila sie z wodnistym katarem i pokasluje :(((( sztafeta normalnie. dzwonilam do lekarki i jakby co to jutro przyjedzie labo w poniedzialek. na leki i wizyty wydalismy juz chyba z 400 zl ...

jeszcze do tego moj maz akurat dzisiaj umowil sie na spotkanie z kolega i nawet choroba dzieci nie jest w stanie zmienic jego planow. faceci chyba najbardziej kochaja siebie, a wszystko inne jest na drugim miejscu

Aluska - fajnie, ze u Was jus OK :))))
 
Aluśka ale super że juz w domq,pozdrawiamy serdecznie i całujemy :*

Może to był taki żart?
Moi rodzice kilka lat temu pozbywali się tel. stacjonarnego TP i choć pisemnie zrezygnowali w styczniu to tel. im nie odłączyli. Co miesiąc przychodził r-ek za abonament tylko, bo rodzice już nie dzwonili tylko odbierali hehe, i co miesiąc ktoś z TP dzwonił i pytał czy aby na pewno chcą zrezygnować. Zaczęły też przychodzić monity o niezapłacone faktury. Sytuacja trwała do sierpnia, kiedy to tata wysmarował pisemko, że jeżeli nie odłączą tel., nie przestaną dzwonić, przysyłać monity itp., to wnosi sprawę o nękanie. Za tydzień tel. był odłączony Oczywiście mieli kopię korespondencji i potwierdzenia.

Cristalrose Mam nadzieję,że wszystko będzie ok i wyłączą w końcu,jełopy dosłownie wrrr
Wziełam na próbę neta z Playa z firmy mena i luzzz działa jak trzeba :-) W poniedziałek men weźmie spowrotem i załatwi w Playu do domq :-)
 
hej kobietki
mój m jutro jedzie po samochód:baffled: niedziela to nie jest najszczęśliwszy dzień na tego typu zakupy, ale sytuacja to wymusiła:sorry2: oby wszystko było ok:sorry2:

Maciuś śpi, a Milka rozbija się w swoim pokoju:szok: jeju, to dziecko ma niespożytą energię:szok:
 
reklama
A ja mam pyatnie tak trochę z innej beczki....kończy mi się macierzyński 22 kwietnia, potem te 2tygodnie dodatkowego, wykorzystam urlopy i w lipcu musialabym wracać. Chciałam pociągnąć do września wychowawczy, ale wyczytałam, że jeżeli wrócę po macierzyńskim na niepelny etat 1/2 lub 3/4 to po powrocie na cały jestem chroniona przez 12 miesięcy przez zwolnieniem. Słyszała może któraś z Was o takim czymś?? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam, a zanim zadzwonie do działu personalnego w firmie to chciałabym wiedzieć cos dokładniej - nie ufam ludziom od spraw personalnych w mojej firmie ;-)
 
Do góry