Nie bardzo wiem, gdzie wszystko dokładnie opisałaś, więc jeśli możesz, to podrzuć jakiegoś linka. Ale jeśli chodzi o problemy z mową to koleżanki synek tak miał, że nie mówił kompletnie nic, ale to zupełnie nic do 4 r.ż. Badali go na wszystkie możliwe sposoby i nic nie znaleźli. I nagle, jak miał 4 latka urodził się jego młodszy brat. I ten się nagle odblokował. Bardzo się cieszył z brata i zaczął do niego mówić. Teraz młodszy ma rok, a ten normalnie rozmawia, jak każde inne 5 letnie dziecko.
Poza tym 2,5 roku to nie jest jeszcze bardzo źle jeśli chodzi o mowę. Podobno należy się zacząć niepokoić jeśli dziecko nie wypowiada 20 słów do 3 roku życia.
Trzymam kciuki, żeby choć Tobie się udało zrealizować marzenie o córeczce.