reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Asmodis ucz się, ucz! Trzymam kciuki za powodzenie ;-)
Kasiu super, że masz w sobie tyle pozytywnej energii. Ściskam i wierze, że będzie wszystko u Was w porządku!
 
reklama
Ja też cały czas wierzę, że wszystko będzie w porządku, ale niestety muszę liczyć sie z tym, ze tak może nie być.
Ale mam ogromne wsparcie w mojej rodzinie i w Tomku :) Mój były ma nas generalnie tam gdzie światło nie dochodzi, a dzięki Tomkowi optymistycznie patrzę w przyszłość. Powiedział mi, że coby nie było to jesteśmy z Oliśkiem dla niego całym światem i tak już zawsze będzie :) A tak w ogóle to zabronił mi się martwić, w końcu i tak już niczego nie zmienię, a po co mam małemu szkodzić zamartwianiem się ;)
Damy radę, w końcu ludzi dotykają większe tragedie... Zresztą kto powiedział, że chore dziecko nie potrafi dać szczęścia ;) Wręcz przeciwnie, uważam, że chore dziecko nawet chyba bardziej potrafi rodziców zadowolić swoimi ciągłymi postępami...
Ale co ja będę gdybać i wprowadzać smutny nastrój jak jeszcze nic nie jest przesądzone ;-)
 
Kasia, ten Twoj Tomek ma dobre podejscie i swietnie, ze mozesz liczyc na jego i rodzinki wsparcie:) I najwazniejsze, ze nic jeszcze nie jest przesadzone, wiec nie ma sie co zamartwiac na zapas (chociaz wiem, ze to trudne). A poza tym i tak ten maly szkrabik w Twoim brzuszku jest juz przez Was wszystkich kochany i wyczekiwany i mysle, ze zadne wyniki badan juz tego nie zmienia:)
A we wtorek i tak na pewno wszystkie bedziemy trzymac za Was kciuki!!!!
 
Kasiu podziwiam to jak podchodzisz do sprawy :tak: Nie wiem czy ja bym tak umiala :zawstydzona/y: I ten Twoj optynizm i Tomka jest godny podziwu. Ale masz racje ze dziecko chore czy zdrowe to zawsze dziecko i nic tego nie zmieni, trzeba je tak samo a nawet bardziej kochac :tak: Dasz rade jestes silna,no i masz Tomka ;-)
 
Witajcie:-p
Ja na sekundusie tylko...
Dziś walcze ze zgagą, bo nawet Rennie mi nie pomogło... cholera:wściekła/y:

Ataata A taka tajemnicza nie badz bo my tu wscibskie baby jestesmy i wszystko chcemy wiedziec;-):-D
Aneczka toś mnie ubawiła tym postem... to mówisz że my tu wredne babska jetsśmy... no w sumie jeśli o mnie chodzi to zgadzam sie z tym:tak::-D

cześć. :-) żałuję że dopiero wczoraj odkryłam to forum, ale lepiej późno niż wcale. :-p mam termin na 7.12. :happy:
Witaj Martynko. Coraz nas więcej i fajnie;-)
Pisz z nami jak najczęściej, zobaczysz jak BB potrafi wciągnąć:-D

Kasia a Tobie powiem tylko tyle, że JESTAŚ WIELKA!!!:tak:
I tak trzymać, a będzie wszystko dobrze.

asmodis miłej nauki bidulko, ale wiem że dasz rade:tak:

belka, Ewcia, Pryzybelka, Weroniczka ;-) helloł lasencje

No i co, no i uciekam...
Miłego wieczorku babeczki
 
witam slicznotki
belka my tez pracujemy razem :-):-)
Asmodis podziwiam i wspieram z calego serca bo wiem jak trudno sie uczyc jak sie ma tyle na glowie.
Kasia nie martw sie na zapas bo wszystko moze sie odwrocic :-)
a my dzis na malutkich zakupach a moj sie uparl zeby kupic skuterek chico dla naszej coreczki ''bo to okazja'' :-)
faceci sa niereformowalni. a jesli chodzi o zmiane imienia bo zaczelam sie wachac to moj powiedzial ze ''nie ma mowy bo on juz do dziecka mowi przez brzuch i pozniej go nie pozna'' czyli bedzie Gaya albo Gaia nie wiem jeszcze jaka wersja pisowni.
sobie kupilam takie udogodnienie:
javascript:fnOpenWin("http://s7ondemand6.scene7.com/s7ondemand/zoom/flasht_zoom.jsp?company=Mothercare&sku=lt1244","650","650");
 
Stefanka, gdzie niby ta duza babka o ktorej pisalas? Ty bys musiala mnie zobaczyc;) Sluzy Ci ciaza najwyrazniej I tej stowki w brzuszku nawet nie widac:) To znaczy brzuszek jak najbardziej mocno zaciazony:-), ale calosc bardzo proporcjonalna:)
A z imieniem dla dziewczynki to wybralismy podobnie (choc nie mamy pojecia jakiej dziecko jest pylci;)) Tylko u nas bedzie Kaja i chyba dokladnie w takiej pisowni, bo tez szukalismy umiwersalnego (multijezycznego;)) imienia zeby dziecku nie robic problemow w codziennym zyciu (bo juz nazwisko nie do wymowienia dla obcokrajowcow:))
A z tym Twoim udogodnieniem, to nawet bym nie wpadla na to, zeby sobie cos extra kupic, bo jak spie na lewym boku korzystam z normalnej poduszki (bo pod glowe, to my obydwoje zadnej nie uzywamy), natomiast na prawym boku, to za taka mega poduche moj maz robi:D
A co, niech poczuje slodki ciezar ojcostwa juz teraz:)
 
hej dziewczynki!
Stefanka super foteczka! Super brzuszek! Zgadzam się z tym co napisała pryzybela - hm.. gdzie ta duża kobitka?
Fajne to "udogodnienie". U mnie wersja taka jak u pryzybeli poduchy albo mąż ;-)

Miłego dnia brzuszkowe kobitki ;-)

U mnie dziś samotna sobota. Mężuś wraca dopiero jutro ;-( po południu ...

Aaa, zapomniałabym ;-) dzidzia zaczęła osro kopać!!! Jeju! Miałyście racje, że to niesamowite uczucie ;-)
 
reklama
Dzięń dobry

Stefanka no dziewczyny mają racje w 100%... Śliczny brzusio i też sie dziwie, co ty mówiłaś, że jesteś duż babeczka:-D:tak:
A co do udogodnień to hahahha jestem w szoku, bo myślałam że tylko ja jakiś taki dziwoląg i śpie w identycznej pozycji, tyle, że wkładam sobie zwykłą poduszke miedzy kolana i kawałek pod brzuch:-D

Ewcia o widzisz!!! W końcu i Ty to poczułaś... gratuluje;-) tego niezłego uczucia... teraz już codziennie bedziesz to czuła
 
Do góry