reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Dota Hela jest w szpitalu. Zostawili ja tam na kilka dni żeby sprawdzić czemu krwawi. Na USG nie widać serduszka dzidziusia:( Ale to 8 tydz. więc może jeszcze nie być widać. Mają jej robić badania i wtedy będzie wiadomo. Boże jak mi jest źle. Ja dokładnie tak samo przechodziłam pierwszą ciążę, która zakończyła się w 11 tyg. Wróciły do mnie wszystkie złe uczucia z tamtego okresu. Chce mi się tak strasznie wyć a nie mogę bo jestem sama z dziećmi. I muszę płakać w środku:(
 
reklama
Weronika czekamy na dobre info.:tak: Trzeba myśleć pozytywnie. A który tydzień ciąży u siostry?


Dota to fakt- śmierć dziecka jakoś wyjątkowo mocno się przeżywa... :-(

To mówisz taka przewrażliwiona jesteś a nawet termometra nie masz w domu? :-Doj Dotka...

Asia u nas też drugi dzień pada, ale wczoraj wieczorkiem poszłyśmy przed dom i Jula była mokra do pasa- tak hasała po kałużach, a tyłek jaki miała lodowaty :szok::-D:-D
I wyłącz ten telewizor :-D szkoda oczu...
Julka na żadnej bajce się nie skupia :no: Tylko teletubisie jakoś ją zajmują na chwilkę.
Ostatnio to tylko przy swoim stoliczku siedzi. Rysuje, maluje, lepi z plasteliny, bawi się stempelkami... Mała artystka rośnie jak nic... :rofl2:

Aga hej! Jak się czujesz? Dzidzia rozrabia?:-)


U nas krupniczek się gotuje, potem mykamy do sąsiadki na kawę i ploty ;-) :tak:
 
Paula, hehehe, u nas ta sama zupa... Już się właśnie zrobiła:tak: A telewizor wyłączam, a jakże, ale nie na długo. A jak jest włączony,to młody wcale nie patrzy, tylko bawi się autkami. Na niektórych bajkach się skupia, szczególnie jak są piosenki - bo śpiewa, zwierzątka, pociągi i wozy strażackie.
Aga, dobrze, że macie drugie auto:tak: Wiem tylko, że wymiany byle czego kosztują kupę kasy, a silnik to nawet nie mam pojęcia...

A ja wczoraj kupiłam sobie nawigację. A co, hehehe:tak:
 
dziewczyny mam termometr,mam;-):-D no kupiłam i jeszcze pare lekarstw...niech leżą:-)
Paula noo weź:-D

Asia no to fajnie, nawigacja zawsze sie przydaje:tak: dobry wynalazek:tak:

nie robię dzis obiadu...zamówie cos i juz...nasprzatałam sie i juz się zmeczyłam:-D


oj Weroniczka bardzo to przezywasz, nie dziwie się....dobrze,ze w szpitalu jest...
ja tam wierze,ze wszystko dobrze sie skonczy!!!

chyba kawke sobie zrobie;-)+cos słodkiego;-) Mały zasypia:-)
 
Zobacz Aga jak stare auto wiedziało kiedy się zepsuć;-) jest drugie to przynajmniej nie ma wielkiego problemu.

a Katka coooo???????????
Madzia????
Jutreznka pewnie jezdzi i zwiedza....pogoda nawet nawet....;-)
 
paula- oj rozrabia, fica mnie cały czas w bok:sorry2:a jak się czuję? hm jakieś ciężkie powietrze jest dziś dla mnie, ciężko mi się oddycha:sorry2:
dota- to auto zawsze miało wyczucie, jak miałam jakiś przypływ gotówki to trach i coś sie popsuło:angry:
asia- to zaszalałaś:-D:-Du nas z bajkami to samo, lecą gdzieś w tle, a Łukasz bawi się i nie zwraca niby uwagi a jak mu się przełączy kanał albo wyłączy tv to się nagle okazuje ze on ogląda:sorry2:
weroniczka- przykro mi z powodu trudnych przeżyć, bądź dobrej myśli
 
hej hej helloł

jestem
czuję się fatalnie i kolana mi wysiadają :crazy:

u nas jest to samo z bajkami ...sobie lecą a Wiktor w swoim pokoju. Jak wylącze to przybiega z wrzaskiem, że oglądaaaaaaaaaaaaa ech


Weroniczka trzymam kciuki! Nie ściągaj złych myśli!

Paula, Ewedja koszmarne wieści !

Dotka superowo, że z Krzysiem nic się nie dzieje. A dni bez K. szybko miną, pewnie bedziesz miała duzo miłych zajęć z dziewczynami.

Paula Tobie tez zlecie szybko czas bez D.

Aga kopnij passata i pogłaskaj brzunio, co by sie brzunio uspokoił!

Asia, żeby Ci służyła ta nawigacja. U nas niestety było tak, że albo ja albo ona...oczywiście zostałam ja :-D

Pogoda żadna!
 
Co za popieprzony dzień. Do tego wszystkiego przed chwilą zdechła moja ukochana rybka. Była bardzo chora. Dla niej lepiej ale mnie z tym jest źle. Ach...
 
a ja mam taki problem , że choć mogę sobie posiedzieć na necie bo mały śpi obiad zjedzony, M w pracy to jednak nie mogę bo mnie plecy straaasznie bolą. Co za ironia losu:sorry2:

magda- chętnie bym go kopnęła, ale nawet jak jest popsuty to go lubię. Strasznie się przywiązuję do rzeczy (to jakieś chore się robi). A co z twoimi kolanami? Nakopałaś kgoś?;-)
weroniczka- przykro mi z powodu rybki, mam nadzieję że dzień ci się lepiej zakończy:tak::tak:
 
reklama
Weroniczka niestety nieszczęsica to tchórze i chodzą stadami :(
Głowa do góry i pozytywne myslenie - to na prawde pomaga!

Aga nie męcz pleców, bo muszą Ci wystarczyć na dźwiganie Młodzieży na rekach ;)

A moje kolana to pewnie reumatyzm...babcia juz nie chodzi od kilku lat, mój tata ma problemy z kolanami, a mnie od studiów co jakis czas dokuczają. Najgorzej było jak urodziłam, bo w ogóle nie umiałam siadac ani kucać...tzn kucłam i siadłam, ale już nie wstałam :-p No byłam u ortopedy, z prześwietlenia nic nie wynikło, więc jakby to potwierdza teorię reumatyczną. Do lekarza mi nie śpieszno ;-)
 
Do góry