reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Kurcze a juz wczesniej dziewczyny cos pisały że Młodzież nie chce jeść, mi dziś Wiktor zaczął grymasić, to może Gaja też coś takiego ma, tylko zamiast nie jeśc to wylewa z siebie....może organizmy regulują sobie ilośc jedzonka...hmmm nie wiem. No ale można tak gdybać a do lekarza lepiej pójść. Trzymam kciuki żeby to nic poważnego!

Weroniczka super że masz wsparcie!

Monia, Dzieciaczki zaczynaja sie już nudzić tak na leżąco zwiedzać świat ;-)
 
reklama
Stefanka moja Julka teraz różnie ulewa. Czasem z niej chlusta strasznie (ale to nie wymioty) a czasem delikatnie. Potrafi ulac 1/3 tego co zje. Dostaje co dwie godziny po 90ml bo jak dam więcej to kaplica, wszystko mokre i śmierdzące (niestety).:no:

Ale jak Gajunia Ci wcale nie ulewała to może coś jej dolega, sama nie wiem... :no:

Ja moją karmię tak że ciałko ma pod kątem gdzieś 45'. Po karmieniu szybko wkładam smoka bo często chce więcej,:baffled:chwilkę czekam i na pion ją biorę. :tak: Szczerze powiem że sylikonowy smoczek nr.1 trochę zmniejszył ulewanie bo nie za szybko jej leci i jest git.:-)

Jak karmiłam piersią to kładłam się na plecach, małą sobie na brzunio i tak doiła cycusia... Jeju jak mi tego brakuje.

W ogóle ulewanie jest spowodowane niedojrzałością układu pokarmowego więc muszę to przeczekac i tyle.:baffled: Julka ładnie przybiera na wadze bo pierwsze dwa miesiące pomimo ulewania przybierała po 1kg:laugh2:miesięcznie, teraz troszkę mniej, ale dobrze moja mała kobieta wygląda. Jakieś 6,5kg waży. Jest co nosic. :tak::tak:

Grzechotka z tym mlekiem AR to nie do końca jest dobrze, bo Julka mi wszystkim ulewa. Jak jej dałam Bebilon Comfort na ulewanie (te mleczka gęstnieją w brzuszku) to zjadła i myślałam że będzie lepiej ale jak jej się ulało po półtorej godzinie to tak mi się rozdarła że szok.

My z tym mamy problem od pierwszego dnia życia. Już kiedyś pisałam że była taka sytuacja na początku że mała mi się prawie udusiła przez to ulewanie, bo jej się tak ostro cofało że aż noskiem ulewała. :frown::frown::frown::no2::no2::no2: nikomu nie życzę takiej sytuacji... to był dla mnie koszmar...:no::no::no:
 
a ja mam taki temat moje drogie jak wam idzie zrzucanie kilogramów? Mnie potwornie ciężko już patrzeć na siebie nie mogę nie mówiąc że oczywiście nie mam sie w co ubrać:baffled: brzuch nie chce spaść ostatnio byłam u ginekologa to mnie kobiety przepuszczały w kolejce bo przecież ciężalna ;-)juz mi sie tłumaczyć nie chce że już nie JUZ NIEEEEEE!!!! Boże ile jeszcze brzuszków muszę zrobić :wściekła/y:
 
Grzechotka ja całe szczęście nie mam tego problemu. Przed ciążą ważyłam jakieś 52kg w ciąży przytyłam 16, ale jak wychodziłam ze szpitala po 7 dniach to miałam jeszcze trochę takiej nieładnej skóry na brzuchu... bleee... :-D ale nie wiem ile ważyłam. Teraz waga jakieś 50kg. Na pewno trochę mniej jak przed ciążą.

Nie stosuję żadnej diety. Dwa miesiące karmiłam piersią to wiadomo że prawie nic nie można, ale teraz... uuuuu..... kochana czekolada wróciła do łask.... to moja mała kochana słabośc...:-D:-D:-D
 
A moj Kubus dzis na przekor innym grudniowką przed chwila zjad kaszki zrobioneej na 150 ml mleka :szok::szok::szok:. Zrobilam mu najpierw 120 bo tyle prawie zawsze je a on w ryk i dorabialam. Chyba mu ta kaszka smakuje.

Mi tez sie wydaje ze ulewanie jest wtedy jak poleci struzka mleka po buzi dziecka, czasem mleko czasem taki twarozek, przynajmniej tak to u nas wyglada. Raz jak chlusnal wszystkim co zjadl to okazalo sie ze zlapal jakiegos wirusa.

Grzechotka niestety Cie nie pociesze w sprawie wagi bo ja waze 5 kg mniej niz przed ciaza i moja waga obecnie wacha sie w granicach 51-52 kg. Ubrania wszystkie sprzed ciazy sa dobre a nowe dzinsy kupilam w mniejszym rozmiarze.
 
Grzechotka ja tez Cie nie pociesze bo waze tyle co przed ciaza, czyli jakies 52kg.

Stefanka Tobie tez nie moge nic doradzic bo nie mialam wogole problemu z ulewaniem. Czasem sie zdazy ale tylko troszke wiec nie mam powodow do obaw.

Ja ostatnio tez mam problem z jedzeniem:-:)-:)-( Marcel po wypiciu 40ml protestuje. Rany nie wiem co bedzie dalej.
do tego jeszcze jedno oczko zaczelo mu lzawic, poczekam do poniedzialku i jak sie pogorszy to ide do lekarza, ale mam nadzieje ze to przejdzie
Dzisiaj w ciagu dnia Marcel spal tylko 2godziny:szok::szok::szok::szok: Myslalam ze jak go poloze do lozeczka to padnie a on sie wiercil jeszcze jakies pol godziny, ale mysle ze zabki mu ida bo sie strasznie po dziaslach drapie. Musze sie po jakas masc jutro wybrac. Moze cos polecacie??
 
Jak ja wam dziewczyny zazdroszczę :baffled:Ja przed ciążą do najszczuplejszych nie należałam jakies tam 65 ale nie było źle w ciąży przytyłam strasznie dużo 30 kg !!!!!!!!! juz spadło 20 ale sadło zostało jeszcze buuuu karmię piersią cały czas i mam nadzieje pokarmić jeszcze prezynamniej 3 miesiące (nie wiem czy wytrzymam wiecej) zaczełam chodzic na fitnes i basen (z czego niezadowolony jest mój mąż bo musi sam bobasa wykapać i uśpic a to n ie takie proste jak tym facetom sie zdaje hhe)
 
Oj Agatko ja też bym chciała z 5 kg przytyc bo mąż mi dogryza że sucha jestem (167cm wzrostu). Mi by się przydało trochę ciała bo po karmieniu spadło mi nieco w biuście. Normalnie było D jak karmiłam E a teraz C buuuu... :-:)-:)-(. No a to przecież prawie sama tkanka tłuszczowa więc tochę by się poprawiło... ;-)
 
reklama
Sylwia.m mój tez trze dziąsła strasznie ale czytałam że to wcale nie muszą być zęby pewnie się ślini tez bardzo przy tym objawy zębowe ale w mądrych książkach piuszą że dzieciom po prostu ślinianki też dojrzewaja a wkładanie całej pięści do buzi to normalne zobacz czy ma czerwone spuchniete dziąsła jeżeli tak to moga być zębole
a poza ty czy jest tu jakaś mam nie modelka która popłcze ze mną w cierpieniu nad utraconą figurą:-D
 
Do góry