reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

ewcia a pałąki to mozna zakładać róznie... mozesz tez na krzyż chyba dać... ja w swoje to na 3 sposoby daje:tak: a główka to tez mi sie wydaje ze na krowiej łepetynce leżec powinna:-)

Kasia a tu była kiedys swietna mata.... z wibracjami.... to zem pipa ją niedopilnowała, za mało postawiłam.. i od tamtej pory juz takiej nie widziałam:-( no chyba ze w sklepach są?
http://www.allegro.pl/item326774957_sliczna_mata_lamaze.html
 
reklama
Kasia a fajna fajna ta mata co znalazłas. Mówisz, że mało kolorowa? Eeee... Jak podowieszasz zabawek to i tak pstrokacizny będzie, że ho ho ;-)
Jutrzenka, to faktycznie chyba Kubuś maleńki jest, bo wnętrze to masz w tej swojej takie jak i u mnie. Ale fakt, na początek jeżdzenia wpięłam jeszcze śpiworek, aby miał przytulnie. Dopiero kilka dni jeżdzimy bez.​

Ataata ;-)


A JA SIE ŻEGNAM JUŻ! ZIĘBA WRÓCIŁ DO DOMU ;-)​
 
802d_1.JPG


A ja mam taką. Może nie jest najfajniejsza ale za to była tania. Na carboot sale za jakieś 3 funty ją kupilam:-):-)
 
a ja mam podly humor...wlasnie dowiedzialam sie ze valdi nie wroci w sobote bo pier...lona firma nie zalatwila jeszcze wizy zminnikom.... ja nie wiem czy zawsze tak musi byc? za kazdym razem cos jest nie tak po prostu chce mi sie plakac...jestem bez wozka, myslalam ze kupimy go razem tymczasem w trawie piszczy ze oni ze statku zejdą w polowie maja:szok::szok: wszyscy chodzą tam wkur.... jak na szpilkach i kilka razy na dzien dzwonia do biura... valdi stwierdzil ze w piatek ostatni raz pracuje bo do tego dnia ma kontrakt...no ale co to da... i tak musi gnic na tym statku dopoki ktos go nie zmiani i zalatwia mu loty do polski...


poza tym mielismy jechac na slask...i teraz nie wiem chyba bede musiala sama jechac tytlko jak ja sie spakuje z dwojką dzieci???

nie no normalnie odechcialo mi sie wszystkiego..wybaczcie ale nie mam nastroju na nic...
 
reklama
Viki to ładne jaja:-:)-:)-:)-(....ale wierzę że wszystko jednak się ułoży po Waszej myśli i wreszcie się zobaczycie....kurcze tak mi przykro:no:....ale będzie dobrze, zobaczysz:tak:
 
Do góry