reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Jak jest ogród to bym brała:-)
Zmykam, bo mi Tomek już ględzi ;-) Pewnie jeszcze później wejdę, bo mi się kompletnie spać nie chce;-)
A tym co już śpią, albo się szykują do spania życzymy samych słodkich snów i udanego przytulanka ;-)
 
reklama
A U MNIE DZIECI ŚPIA... za kilkanascie minut na skypie pojawi sie valdi...chociaz tyle ze mozemy miec jakis kontakt... a u niego 5 godzin wczesniej:-)

no i witam nowa koleżankę:-)
musze sie wam pochwalic ze moja konsekwencja jesli chodzi o usypianie pawła w łozeczku w koncu ma skutki. od kilku dni pieknie usypia i juz bez żadnego placzu. daje buziaka, wlączam lampke, kołysanki i wychodze a mlody bawi sie chwilke i odplywa:-) jestem przeszczesliwa:tak::tak::tak:

hej hej stefa gdzie sie podziewasz????


a wogole doticzka, belka, żonkilek!!! haloooo odezwały byście sie!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Uuups, jeśli chodzi o Belkę to rozmawiałam z Nią dzisiaj. Wszystko u Niej w porządku, Zosia jest na cycu i waży już ponad 7 kilo:szok: Powiedziała, ze na dniach zajrzy na BB ;-)
Dobra zmykam, bo pan i władca juz się wkurza:-p
 
kochane moje malenstwo wlasnie wtrabilo butle i usnelo z powrotem, prosze was powiedzcie mi jak wy to robicie ze wasze maluszki same usypiaja, :szok::szok::szok: u mnie z tym jest koszmar, na dodatek jak wychodzimy na spacer i uspi sie go na rekach i wlazy do wozka to jest ok ale jak nie spi to nie da sie chodzic bo sie drze w nieboglosy :angry::angry::angry: ja juz nie wiem co mam z nim robic az sie zanosi, dajcie jakies rady, on nie ma problemow z jedzeniem je wszystko co mu sie da juz prawie miesiac pije soczki i je owoce i zupki i z tym mi nie wybrzydza, wlasnie wypil mleczko z dodatkiem kaszki na dobranoc, jak sie kompie to raczej z ubieraniem nie mam problemow, czasami tylko jak ubieram go cos przez glowe to wariuje ale to jakos znosze, nie lubi strasznie zakladania czapki i kurtki, dodam ze moje dziecko jest bardzo gorace w domu jest tylko w samym body najlepiej z krotkim rekawkiem, a na dworze w kurteczce i bluzeczce i spodenkach, bo jak mu jest za cieplo to wogole nie spi, pozdrawiam i napiszcie jak ja mam go uspic w lozeczku
:happy::happy::-):tak::tak:
 
Z tym zasypianiem to my od początku kładliśmy Młodego do łóżeczka i nie było zmiłuj, żeby Go brać do naszego łóżka, no chyba, że nad ranem jak już Tomek do pracy wychodził, ale to tylko dla swojej własnej wygody ;-)
Myślę, że najlepiej jest robić tak jak robi Viki, konsekwentnie kłaść dziecko do łóżeczka, odpalić zabaweczki, wibracje i co tam jeszcze mamy w łóżeczkach. Nawet jak dziecko troszkę pokwili to nic mu się nie stanie,a w końcu nauczy się zasypiać ;-)
 
musze sie wam pochwalic ze moja konsekwencja jesli chodzi o usypianie pawła w łozeczku w koncu ma skutki. od kilku dni pieknie usypia i juz bez żadnego placzu. daje buziaka, wlączam lampke, kołysanki i wychodze a mlody bawi sie chwilke i odplywa:-) jestem przeszczesliwa:tak::tak::tak:

Viki balagam nie dobijaj mnie:-:)-p:no:
 
Ja to go nazywam takim malym terrorystom, czasami jest niesamowity, zazdroszcze tym z wam ktore nie maja problemow z usypianiem, mnie juz plecy wysiadaja z ciaglym usypianiem go jak musze skakac :-(
 
Z tym zasypianiem to my od początku kładliśmy Młodego do łóżeczka i nie było zmiłuj, żeby Go brać do naszego łóżka, no chyba, że nad ranem jak już Tomek do pracy wychodził, ale to tylko dla swojej własnej wygody ;-)
Myślę, że najlepiej jest robić tak jak robi Viki, konsekwentnie kłaść dziecko do łóżeczka, odpalić zabaweczki, wibracje i co tam jeszcze mamy w łóżeczkach. Nawet jak dziecko troszkę pokwili to nic mu się nie stanie,a w końcu nauczy się zasypiać ;-)

jak pokwili to jest ok ale moj sie zanosi tak ze az oddechu nie moze zlapac, jesli chodzi o spanie z nami to z tym nie ma problemow, poniewaz jak juz usnie to nie ma dla niego problemow gdzie spi czy w lozeczku czy w wozku czy z nami najgorszy jest moment samego usypiania nie wiem co mam z tym robic ale czasami mnie nerwy ponosza a z drugiej strony nie umiem zostawic go tak jak sie zanosi
pozdrawiam Ewelina
 
reklama
mam pytanie do dziewczyn karmiacych butelkami Tommee Tippee

Uzywacie smoczkow wieloprzeplywowych? nadaja sie one do kaszki czy sa za male?bo wlasnie je kupilam i dopiero teraz zaczelam sie zastanawiac:zawstydzona/y:;-)
Aneczka ja mam Tommee Tippee i szczerze mówiąc to ogólnie te butelki mają strasznie malutkie dziurki, bo przez smoczki 3+ kaszka nie leci, sie zatykają... a trójprzepływowych nie mam, ale myśle ze będą ok.. ja mam canpola 3+ i sa git do kaszki zaś trójprzepływówka na I mała zalewa:crazy:

Monia ja myśle że jak by dziurkja w smoczku była za duża to Wiktor by sie mlekiem zalewał, tak jak moja mała trójprzepływówka canpola:tak: a że Ci chlusnął to czasem sie to zdaża, może za szybko i za energicznie go podniosłaś, a może pasibrzuch za dużo zjadł i nadmiar ci zwymiotował:tak:

ewedia witaj... boshe jak czytam Twojego ostatniego posta to jak bym czytała siebie... moja córa jest identyczna pod każdym wzgledem jak twoje dziecko:szok:
wszystko tak samo, na polu we wózku jak nie śpi to drze pape w niebogłosy ze tylko jak ją na rece wezme to sie zamyka... sąsiedzi już wiedza że jak wychodze z nia na pole to pierwsze co to słyszą przeraźliwe darcie, bo zanim sie uśpi (ja trzepe wózkiem) to chwila mija... z ubieraniem to samo, kurtka czapka to jak bym ją ze skóry obdzierała!! w łózeczku zasnęła jeden jedyny raz w życiu (chyba jej sie wtedy cos pomyliło!!) bo usypia tylko we wózku jak nią trzepie na boki... i powiem Ci ze ja z nauki usypiania w łóżeczku zrezygnowałam bo moja mała jak zaczyna sie drzec i jej nie uspokajam to robi sie prawie sina i niemoże powietrza złapać:-( takze wole ja sie pomęczyc niż zamęczyć dziecko lub niedajboże żeby sie jej coś stało,,,, przeciez takie bezdechy sa niebezpieczne.


a moje dziecię dzis zwariowało... było na polu 3 razy:szok: najpierw 3 godz (spała) potem 2 godz z mama moją (spała) potem 1,5 godz gdzie godzine spała a pól na rękach u mnie przesiedziałą bo sie wybudziłą:crazy: no i wróciłyśmy o 19, poleżała na leżaczku chwila zabawy, kapiel, zjadła i zasnęla w 20 minut:szok: co wieczorem zawsze sie męcze ponad godzine:tak:
Cos jej sie dzis chyba pomyliło:szok::-D:-D:-D
 
Do góry