reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
w ogóle bym się nią nie przejmowała :laugh2: niech by mi moja teściowa coś spróbowała powiedzieć to chyba bym ją wyśmiała - sama waży prawie 100 kg a jest niziutka!
Eee tam ja sie tez gadaniem nie przejmuje cale zycie jestem raz szczuplejsza raz pulchniejsza a zlosliwe komentarze puszczaja tylko osoby Tobie nieprzychylne prawdziwi przyjaciele i bliscy maja gdzies czy masz 5 kg do przodu czy do tylu a razem damy rade powoli ale zdrowo zrzucic nasze kg nie ma co sie przejmowac!!!
 
Mnie nawiedził agent PZU i namawiał na zmianę funduszu emerytalnego z ING na PZU Złota Jesień. A wy w jakich jesteście funduszach? Myślałyście może o polisach dla maluszków jak się urodzą? Wiem że to temat nie ciążowy a lezastanawiam się co zrobić...

my oboje jestesmy w INGu i powaznie myslimy nad jakims funduszem dla malucha ... ale szczerze to jeszcze nie mam rozeznania w temacie ...
 
a mi zostały 3 dni do 9 miesiąca!! hi hi
ale też bym chciała jeszcze te 2-3 tygodnie posiedzieć w domu:tak:

Laski ale produkcja idzie!!!!

tobie do spokojnego rodzenia trzeba tygodnia z haczykiem !! wiec masz i tak nejlepsza sytuacje ze wszystkich !!

czesc kobietki... ja od rana nastroj mam wisielczy.... sama nie wiem dlaczego.... przeciez moj mezulek w domku dzis-to powinnam sie cieszyc a ja dupa..... siedze w kuchni i sie uzalam nad soba.. plakac mi sie chcce i wogole nigdzie sobie miejsca znalezc nie moge.......co sie ze mna dzieje:szok::szok::eek::no: ew koncu mi ten moj maz ucieknie-chociaz to pierwszy raz jak mnie przy nim taka paskudna chandra lapie.......... a on nawet nie pomysli zeby mnie przytulic... chociaz to moze i lepiej bo bym sie rozryczala jak bobr.............:cool: no i wez tu czlowieku dogodz ciezarnej...:crazy::eek::sorry:

no tak jak dogodzic ciezarnej ... na ten temat moznaby doktoraty pisac !!


Ja też nie zamierzam się głodzić choć już kiedyś tak miałam, że w 3 tyg 8 kilo:/ nie wiem jak to zrobiłam ale to chyba połączenie aerobiku i głodówki no ale z tamta wagą wytrzymałam jakieś pół roku.
A co do wychodzenia ze szpitala to teściowa miała ochotę mnie wyzywać, że chce w kombinezonie wynosić a nie w rożku

mnie moja wyzwala od czci i wiry ze chce dziecko w foteliku i kombinezonie przywozic !!! powiedziala ze LEPIEJ BECIK PASAMI PRZYPIAC !!!!! no swiat panski nie widzial takich cudow !!! uslyszala opierdol najpierw odemnie, potem od meza a potem maz uslyszal ze jak ja wezmie do szpitala jak po mnie przyjedzie to baba wraca piechota :) i na tym stanelo :)
 
Witam się i ja!
Tak sobie czytam i czytam i co widzę!!!
Natalka, Dagmara ale się śpieszy Waszym dzieciaczkom. Zaciskajcie mocno nogi! Wierzę, że uda Wam się donosić do bezpiecznego terminu.
Asia no to super wiadomości po wizycie.
mataka podaj mi swojego maila to Ci prześlę listę ze szpitala.
Widzę, że dzisiaj poruszamy temat wagi. Ja najwięcej ważyłam w podstawówce prawie 50 kilo. Potem schudłam tak sama z siebie do 44 i przez ostatnie lata waga wahała się między 44 a 48kg, co przy moim wzroście (niecałe 160 cm) nie było aż tak straszne. Chociaż wszyscy mi mówili, że jestem chuda i że pewnie nic nie jem. Uwierzcie takie uwagi też wyprowadzają z równowagi, bo zawsze lubiłam sobie podjeść. Te co mają konto na nk, mogą sobie zobaczyć moje gabaryty przed ciążą. Teraz ważę 61,5kg (przed ciążą 48), mam prawie 100cm w pasie i 100 w biodrach i powoli robi się ze mnie taka kuleczka. Na szczęście wszyscy mi mówią, że ładnie wyglądam, więc się nie łamię i wierzę, że ładnie zrzucę te kilogramy po porodzie.
A ja dzisiaj też idę do ginki, ciekawe jakie wiadomości przyniosę.
 
a mi siostra w poniedzialek powiedziala ze za chwile bedzie mnie wygodniej przeskoczyc niz obejsc :D ale mnie to jakos nie rusza :) zwlaszcza ze ona miala w ciazy 158 cm wzrostu i 130 w obwodzie !!:) mozecie to sobie wyobrazic ?? /teraz pinda po 2 ciazach wchodzi w rozmiar 38 w pasie i w dupsku!!! ale 42 w cyckach :)/ ale ze my z siostrami mamy zdrowe podejscie do zycia to takie uwagi przyjmujemy z humorkiem :)
 
reklama
że tatus wie to logiczne.. :p
no bo napisałas ze nikt oprocz mamy ;p

Witam się i ja!
Tak sobie czytam i czytam i co widzę!!!
Natalka, Dagmara ale się śpieszy Waszym dzieciaczkom. Zaciskajcie mocno nogi! Wierzę, że uda Wam się donosić do bezpiecznego terminu.
Asia no to super wiadomości po wizycie.
mataka podaj mi swojego maila to Ci prześlę listę ze szpitala.
Widzę, że dzisiaj poruszamy temat wagi. Ja najwięcej ważyłam w podstawówce prawie 50 kilo. Potem schudłam tak sama z siebie do 44 i przez ostatnie lata waga wahała się między 44 a 48kg, co przy moim wzroście (niecałe 160 cm) nie było aż tak straszne. Chociaż wszyscy mi mówili, że jestem chuda i że pewnie nic nie jem. Uwierzcie takie uwagi też wyprowadzają z równowagi, bo zawsze lubiłam sobie podjeść. Te co mają konto na nk, mogą sobie zobaczyć moje gabaryty przed ciążą. Teraz ważę 61,5kg (przed ciążą 48), mam prawie 100cm w pasie i 100 w biodrach i powoli robi się ze mnie taka kuleczka. Na szczęście wszyscy mi mówią, że ładnie wyglądam, więc się nie łamię i wierzę, że ładnie zrzucę te kilogramy po porodzie.
A ja dzisiaj też idę do ginki, ciekawe jakie wiadomości przyniosę.

chodzi o szpital na lubartowskiej ?? lista rzeczy?? jak tak to i mi bys podesłała na @ kaska2emi@wp.pl

mi porod sie nie sni, ale moje dziecko tak:tak:

mi tak samo sie sni moj bobasek :-)

w tym temacie narazie mam plan zalozyc mu konto i wplacac co miesiac pieniazki na nie...

Dobry pomysł :D
 
Do góry