reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Oj ja już doszłam do wniosku, że czasem trzeba sobie pomarudzić i tyle. Przynajmniej jak sie jednego dnia wszystkei żale i smutki wyrzuci to jakoś następnego jest lżej. Chyba potrzebna mi tabliczka czekolady... zawsze pomaga na zły humor :)


mnie ostatnio też wzięło trochę na marudzenie, ponarzekałam troszkę mojemu i od razu mi lepiej;) a czekolada też dobrze na mnie działa;) zjadłam 3 snicersy i humorek mi sie poprawił;) ale mea ma rację - co za dużo to nie zdrowo;)
oglądam właśnie film na tvn7 i poczułam świąteczny klimat:) ale że w hipermarketach są już ozdoby na choinke i mikołaje to juz chyba trochę przegięcie;)
 
Nie mogłam się powstrzymać by do was nie zajrzeć choć na chwilę.... Dziekuje wszystkim za życzenia dla meza. Poczul sie bardzo doceniony przez tyle kobiet i chyba zgłupiał z wrazenia;p
ja dzis co prawda mialam lezec ale musialam wyskoczyc do miasta po koncowa wyprawke dla malenstwa. Jestem w szoku ile kasy to pociagnelo. ale jutro pochwale sie co kupilam:)

p.s. te gacie i podpaski poporodowe troche mnie przytloczyly sa takie wielkie i w ogole... bede czuc sie tak samo jak moja corcia w pampersie.
 
Czesc laseczki
Nadrabiam was ale nie wiem na jak dlugo czasu mi starczy i cierpliwosci, bo do nadrobienia mam jakies 80 stron - bagatelka:-p

Dzieki za mile odpowiedzi na podzielenie sie moja dobra nowina, kochane jestescie. Ja pewnie mase takich waszych dobrych nowin pominelam nieswiadomie.
Od poniedzialku przez tydzien bede was czytac regularnie bo mam tydzien urlopu, potem znowu sie pogorsze bo wroce do pracy ale juz od 6 listopada... mam nadzieje, ze nic mi nie umknie;-)

Kopciuszku pisalas, ze dziwisz sie moim spokojem, ze jeszcze nie mam nic przygotowane. Zaczynam juz powoli sie przejmowac i w przyszlym tygodniu juz zapne wszystko na ostatni guzik. Dzisiaj chcialm zaczac prac ciuszki, ale pogoda fatalna na suszenie, a tak chcialbym posuszyc na powietrzu.
W sumie prawda, nigdy nie wiadomo kiedy sie zacznie, choc ja mysle, ze nie rozwiaze sie wczesniej jak po 20 listopadzie. Jak tam zdrowie twojej coreczki?

Joasiu wspolczuje przejsc z tesciem, tak to bywa czasem. Jak to Marta napisala trzeba liczyc na siebie najlepiej choc to czasem prawie niemozliwe.
My tutaj na obczyznie sami na siebie musimy liczyc, a kochani rodzice i tescie tak chieliby nam pomoc. Swoja droga zobaczymy jak to bedzie jak wrocimy do kraju;-) Poki jest lan, ze moja mama przyleci do nas w lipcu i bedzie 6 miesiecy, a potem tescowa na kolejne 6.

Georgina imie na chwile obecna dla naszej kuruszynki to Anna-Maria. Bardzo chcemy cos miedzynarodowego i najlepiej z taka sama pisownia. Nie wiem jeszcze czy zarejestrujemy ja z tym srednikiem pomiedzy imionami.
 
No wlasnie ja mam wielki dylemat jesli chodzi o epidural.
Tutaj prawie kazda kobieta bierze i jest za darmo. Wszyscy tez powtarzaja ,ze nikt mi medalu nie da za porod w bolach i cierpieniach. Ja jednak mam jakies dziwne obawy i wcale mi sie tego brac nie chce. Moze jakas durna jestem ?:)
Pierwsze dziecko urodzilam bez zadnych znieczulen i szybko mimo,ze dzieciaczek byl ogromny.
Obawiam sie ,ze jak wezme epidural nie bede mogla byc czescia akcji i wszystko bedzie sie dzialo poza mna a takze ,ze bedzie trwalo dluzej. Rozumiem ,ze kobiety (moja kolezanka tydzien temu) , ktore wija sie w bolu 12godzin psychicznie nie wytrzymuja i prosza o srodki. Wierze jednak ze w dwie godziny sie uwine :).

A jakie jest wasze zdanie?
Moj M twierdzi ,ze jak sobie zycze ale moze powinnam wziasc.

Ja moze dziwna jestem ale nie boje sie porodu i chce rodzic naturalnie. Z Alkiem mialam zaplanowane wszystko: ze nie chce znieczulenia (no chyba, ze nie bede wytrzymywac), tutaj daja wszystko co sie zapragnie i w sumie rzadko kiedy kobiety nie korzystaja z tych przywilejow, ale we wszystkich rodzaja znieczulen sa jakies haczyki i efekty upoczne, badz ewentualne efekty uboczne. Nie chcialam oksycotyny, zeby przyspieszyc porod (no chyba, ze wogole by sie nie zaczal albo nagle zatrzymal), wiem, ze w PL kroploweczka z oksytocynki jest bardzo w modzie, zeby kobieta szybko urodzila i polozne mialy szybciej z glowy, ale to przeciez nasila skurcze i miesnie krocza nie maja wystarczajaco czasu, zeby sie rozciagnac, dlatego tak rutynowo sie nacina krocze, bo wiadomo, ze jak oksytocyna idzie i miesnie nie rozciagniete to krocze bez ciecia peknie. Ja jestem bardzo za ochrona krocza. I co i moje nie peklo:no: Owszem przetargalam sie na sciance pochwy i zalozyli mi pare szwow, ktorych wcale potem nie czulam, a na zewnatrz nie ma sladu. Nawet ginka w PL na wizycie sie dziwila, ale miesni krocza nacwiczylam sie w ciazy, zeby sobie ulatwic. Cwiczycie?

Strasznie sie rozpisalam. Wiadomo mamy rozny prog bolowy i nie zawsze uda sie obejsc bez znieczulenia, nie wiem jak bedzie tym razem, ale nastawiam sie na porod w pelni naturalny. Mysle, ze nastawienie tez duzo robi. Strach, lek tez nasilaja bol.

Tak bym mogla pisac i pisac...
 
reklama
:-)
gdzie zaba ??

moka a ja to bym sie tej wodeczki napila ... normalnie naszlo mnie na mocny alkohol ... ja to wogole jak mam juz cos pic to wlasnie czysta a nie jakies mieszance ...

ooo Tak cos mocniejszego hehe !!!:-) hehe

witam sie z wami ja w sumie tylko na chwilke ale juz jestem z wami od dluzeszego czasu bo musialam co nieco nadrobic i nadrobiłam :)
Co do Chrzcin to niestety tak juz jest i ciezko to odwrócic żeby wazniejsze rzeczy byly wazniejsze niz kasa....
Moka dzieki za @ doszla lista rzeczy ...
POzatym MOJ MAZ JEST KOCHANY WCZORAJ ZAPROSIŁ MNIE NA KOLACJE DO RESTAURACJI :):):) I JADLAM SOBIE INDYCzKA Z PIECZARKAMI W SOSIE SMIETANOWYM SUR,ÓWECZKE I FRYTECZKI DO TEGO ....... fajny prezencik taki bez okazji ubrac sie ładnie i gdzies wyjsc na kolacjie poprawia humorek POLECAM !!! a raczej to do mężów ktorzy czasem nasz czytaja :-):-):-)
A dzis spedze wieczór z Moim Bratem który bedzie oglądał boks GOŁOTA & aDAMEK hehe przy flaszecce (wasi pewnie tez ) a my we dwie z bratowa przy soczku notabene która tez jest w ciazy w 40 tygodniu :-) bedziemy chyba prowokowac porod zeby Wiktorek juz wyszedl na świat .... oczywiscie jej poród bo Igorek jeszcze musi troche poczekac,....
POZDRAWIAM was milego wieczoru i jutrzejszego dnia ...........
 
Do góry