Brawo
Phelanio! Jak już skończysz Kubusia Puchatka, koniecznie wyhaftuj Aniołka dla Twojego Aniołka. Najlepiej z imieniem! To będzie słodkie i wyjątkowe. I jestem pewna, że podczas haftowania będziesz cały czas w doskonałym nastroju
becia84, rzeczywiście niepoważny ten Twój M. Może spróbuj go wciągnąć w jakieś przygotowania związane z Maluszkiem - malowanie, wybieranie wózka, składanie łóżeczka - nie wiem, coś, co uświadomi mu, że coś się w życiu zmienia i on musi pójść z prądem.
Ja nie mogę jakoś specjalnie narzekać na M, ale mam wrażenie, że oni wszyscy są po części ignorantami. Zapominanie o wizycie lekarskiej jest w standardzie. Albo pytanie o sprawy, o których już opowiadałam. A jak coś zapomina, a potem się dopytuje, to jak mnie zezłości każę mu dzwonić do mojej przyjaciółki, jego mamy, albo mojej, bo - jak mu mówię - one na pewno uznały to za wystarczająco ważne, żeby zapamiętać

Ale nie złoszczę się na długo. Oni po prostu tacy są. Na wychowanie już za późno, więc trzeba sprytnie próbować ich dopasować

))