reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Guzik na głowie niemowlaka

Dołączył(a)
17 Kwiecień 2007
Postów
1
Witam!

Otoz mam nietypowe zmartwienie a zarazem problem i potrzebuje od was fachowej opinii. Moja szwagierka urodzila 2 tygodnie temu dzieczynke. Po jej urodzeniu na jej glowce zaczal pojawiac sie nieco mniejszy od dna szklanki - guzek, taki 'babel' na lewej stronie glowki.
Oczywiscie byla z tym u lekarza ktory powiedzial jej ze to normalne niekiedy, tak sie zdarza u niemowlat i sama ta dolegilwosc u niemowlecia ustapi (zniknie). Podobno pod skroka na glowce uzbierala sie zbyt duza ilosc krwi i musi uplynac kilka tygodni (jak jej powiedziano) aby ona sie wchlonela. Czy wie ktos co to za obiaw i jak sie z tym obchodzic. Narazie ten guzek tak za bardzo nie znika, wielkosc jej taka sama. Nie przemieszcza sie, dziecko nie placze jak sie je leciutko po nim glaszcze...

Co to takie jest i czy rzeczywiscie wierzyc lekarzowi??

Prosze o porade w tej sprawie, poniewaz nie potrafie znalezc tej obiawy na internecie...
Bardzo bym prosil...

Pozdrawiam
 
reklama
Maluszek ma podczas porodu trudna i ciasna droge do pokonania ;-) czasami na tyle ciasna i miejscami twarda, ze pozostaja na cialku pewne slady, otarcia, wybroczyny.
zapewne jest tak w opisywanym przez Ciebie przypadku. Mala gdzies sie za mocno przycisnela podczas porodu i stad ten guzek. Istotnie wchlonie sie...
Moja mala miala na skutek "cisnienia" porodowego popekane naczynka na oczkach, takie jakby czerwone wylewy. Zeszly po ok. miesiacu. Popekane naczynka na policzkach nadal jeszcze delikatnie widac.
Nie przejmujcie sie i zaufajcie chociaz troche lekarzom :-)
 
Special,tak jak pisze Kira 25,dla Maleństwa poród,jest to długa i trudna droga.Moja Mała podczas porodu doznała złamania obojczyka.do tego pęknięte naczynko w oczku,i duży krwiak na pleckach.
 
Special to prawda co piszą dziewczyny. Mojej siostry synek miał guzka na główce mniej więcej na środku, też tuż po urodzeniu. Teraz już go nie ma. zniknął mu po około roczku.
 
Do góry