Za zgodą Deli i Waszą aprobatą tworzę handmade’owy wątek, w którym będziemy mogły pokazać, jak zrobić różne rzeczy dla naszych maluchów, a także podzielić się przydatnymi linkami czy książkami na temat robótek.
Ostatnio naszło mnie na robienie filcowych zabawek. Przyjemny sposób na relaks, zwłaszcza, gdy się już siedzi na zwolnieniu lekarskim. :-) Filcować można na dwa sposoby. Potrzebna jest do tego wełna czesankowa (dostępna w wielu pasmanteriach czy sklepach internetowych, bądź Allegro), do filcowania na sucho: - specjalna igła do filcowania (dostępna w pasmanteriach), gąbka kąpielowa (na niej filcujemy igłą wełnę), do filcowania na mokro – szare mydło, ciepła woda (potem zimna), folia bąbelkowa, na której rozkładamy wełnę.
Dwa przydatne filmiki, które moim zdaniem znakomicie i prosto objaśniają tajemnice filcowania.
· Filcowanie krok po kroku na MOKRO:
http://www.youtube.com/watch?v=NK5wtYHziws
· Filcowanie krok po kroku na SUCHO:
http://www.youtube.com/watch?v=OfwGUjulWck
Gdy się opanowało robienie kulki, reszta kształtów pójdzie już bardzo łatwo, ponieważ za pomocą igły wełna filcuje się niczym plastelina i bardzo łatwo można ją modelować.
Uwaga na palce przy nakłuwaniu, bo igła jest bardzo ostra.
Wracając do moich robótek, przyszedł mi do głowy pomysł, by najpierw zrobić serię zabaweczek w przeważających kolorach czerń i biel, ponieważ maluch na początku dostrzega barwy kontrastowe i zwraca szczególną uwagę na duże obiekty czarne i białe.
Pierwszą zabawką jest motyl na druciku do obserwowania przez malucha.
Zaczęłam od podstaw, czyli robienia kulek – największa na głowę (na niej jeszcze doczepiona mała kulka jako nos i dwie czarne jako oczy), kolejne różnej wielkości na odwłok.
Głowa, odwłok zostały połączone drucikiem – uwaga – zakończenia drucików zakrzywiamy w haczyk i wbijamy w filc, a potem nanosimy malutko wełny i dofilcujemy, by całkowicie zakryć drucik niewidoczną łatką. Podobnie będziemy robić z zakończeniami w skrzydłach itp.
Czółka zrobiłam następująco. Skręciłam dwa różne pasma wełny, dla ułatwienia jedną końcówkę skręconego już pasma przypięłam szpilką na gąbce (by przy filcowaniu się nie rozłaziło) i igłą do filcowania zaczęłam filcować do uzyskania twardego wałeczka. Wcześniej zalecam wsadzić w środek drucik, by usztywnić czółka. Czółka łatwo możemy przymocować do głowy za pomocą filcowania.
Przez głowę i odwłok przechodzi drucik. Kulki tworzące korpus motyla są przymocowane do siebie przez filcowanie. Nie stosujemy żadnych klejów.
Skrzydła stanowią najwięcej roboty. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Tworzymy drucikiem szkielet, po czym obkręcamy go wełną, by potem nam łatwo nanosiło się wełnę po całości. Następnie powoli nanosimy wełnę i kawałek po kawałku filcujemy. Po całości nałożyłam z trzy warstwy, by była porządnie „ubita”, na nią dałam czerwoną włóczkę i pawie oczka. Jak ułożyć taki wzór? Po prostu na gotową ufilcowaną warstwę układamy luźno włóczkę we wzór, jaki nam odpowiada. Potem wzór ten filcujemy i po tej czynności wygląda jak sklejony.
Skrzydła doczepiłam drucikami do kulek odwłokowych.
Na końcu dorobiłam łapki owadowi.
Końcowy efekt:
Ostatnio naszło mnie na robienie filcowych zabawek. Przyjemny sposób na relaks, zwłaszcza, gdy się już siedzi na zwolnieniu lekarskim. :-) Filcować można na dwa sposoby. Potrzebna jest do tego wełna czesankowa (dostępna w wielu pasmanteriach czy sklepach internetowych, bądź Allegro), do filcowania na sucho: - specjalna igła do filcowania (dostępna w pasmanteriach), gąbka kąpielowa (na niej filcujemy igłą wełnę), do filcowania na mokro – szare mydło, ciepła woda (potem zimna), folia bąbelkowa, na której rozkładamy wełnę.
Dwa przydatne filmiki, które moim zdaniem znakomicie i prosto objaśniają tajemnice filcowania.
· Filcowanie krok po kroku na MOKRO:
http://www.youtube.com/watch?v=NK5wtYHziws
· Filcowanie krok po kroku na SUCHO:
http://www.youtube.com/watch?v=OfwGUjulWck
Gdy się opanowało robienie kulki, reszta kształtów pójdzie już bardzo łatwo, ponieważ za pomocą igły wełna filcuje się niczym plastelina i bardzo łatwo można ją modelować.
Uwaga na palce przy nakłuwaniu, bo igła jest bardzo ostra.
Wracając do moich robótek, przyszedł mi do głowy pomysł, by najpierw zrobić serię zabaweczek w przeważających kolorach czerń i biel, ponieważ maluch na początku dostrzega barwy kontrastowe i zwraca szczególną uwagę na duże obiekty czarne i białe.
Pierwszą zabawką jest motyl na druciku do obserwowania przez malucha.
Zaczęłam od podstaw, czyli robienia kulek – największa na głowę (na niej jeszcze doczepiona mała kulka jako nos i dwie czarne jako oczy), kolejne różnej wielkości na odwłok.
Głowa, odwłok zostały połączone drucikiem – uwaga – zakończenia drucików zakrzywiamy w haczyk i wbijamy w filc, a potem nanosimy malutko wełny i dofilcujemy, by całkowicie zakryć drucik niewidoczną łatką. Podobnie będziemy robić z zakończeniami w skrzydłach itp.
Czółka zrobiłam następująco. Skręciłam dwa różne pasma wełny, dla ułatwienia jedną końcówkę skręconego już pasma przypięłam szpilką na gąbce (by przy filcowaniu się nie rozłaziło) i igłą do filcowania zaczęłam filcować do uzyskania twardego wałeczka. Wcześniej zalecam wsadzić w środek drucik, by usztywnić czółka. Czółka łatwo możemy przymocować do głowy za pomocą filcowania.
Przez głowę i odwłok przechodzi drucik. Kulki tworzące korpus motyla są przymocowane do siebie przez filcowanie. Nie stosujemy żadnych klejów.
Skrzydła stanowią najwięcej roboty. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Tworzymy drucikiem szkielet, po czym obkręcamy go wełną, by potem nam łatwo nanosiło się wełnę po całości. Następnie powoli nanosimy wełnę i kawałek po kawałku filcujemy. Po całości nałożyłam z trzy warstwy, by była porządnie „ubita”, na nią dałam czerwoną włóczkę i pawie oczka. Jak ułożyć taki wzór? Po prostu na gotową ufilcowaną warstwę układamy luźno włóczkę we wzór, jaki nam odpowiada. Potem wzór ten filcujemy i po tej czynności wygląda jak sklejony.
Skrzydła doczepiłam drucikami do kulek odwłokowych.
Na końcu dorobiłam łapki owadowi.
Końcowy efekt:
szkoda że ja takich nie potrafię robić...
