- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2005
- Postów
- 5
W 1996 roku urodzilam mojego synka bez problemow w ciazy czy przy porodzie (porod trwal 4 godziny z droga do szpitala)Kiedy moj synek mial 4 latka zaczal sie domagac rodzenstwa ja nie bylam jeszcze na to gotowa wiec odkladalam to na pozniej tlumaczac malemu trzeba sie modlic zeby pan Bog wyslal nam dzidziusia.W 2002 w marcu okazalo sie ze jestem w ciazy bardzo sie cieszylam tak bardzo ze jak ie tylko dowiedzialam ze jestem w ciazy zaraz powiedzilam o tym synkowi ale..... na drugiej wizycie u lekarza ( 2 i pol miesiaca) okazalo sie ze serduszko dzidzi nie bije
trzeba bylo usunac.Wrocilam do domu i powiedzilam synkowi ze juz nie mam dzidzi w brzuszku a on na to : Mamusiu urodzilas a gdzie dzidzia ????? To byl chyba najgorszy moment w moim zyciu :-[ W 2003 roku ponownie marzec test pokazal + ponownie radosc ale tym razem nic nie powiedzialm synkowi i dzieki Bogu bo po 2 tyg i temu aniolkowi sie nie udalo.No i przyszedl 2004 rok i znowu marzec wizyta u lekarza i .... fasolka w brzuszku ale tym razem podeszlam do tego inaczej niz poprzednimi powiedzialam sobie : I tak nic z tego nie bedzie wiec nie ma co sie przejmowac .A moj synek przez caly czas co wieczor modlil sie tak : PAnie Boze prosze Cie jezeli masz wolnego dzidziusia to prosze wyslij mi nie wazne czy bedzie to chlopczyk czy dziewczynka
I tak mijaly miesiace i przyszly mdlosci i pytania mojego syna: a moze mamo jestes wciazy bo kobiety w ciazy tak wymiotuja ?????????Ja usilnie ukrywalam przed nim ze fasolka rosnie w brzuszku az do 5 miesiaca.Nawet nie wyobrarzacie sobie jaka byla radosc :laugh: no i zaczeko sie mamo nie schylaj sie mamo nie rob nic mamo moze chcesz jesc,bylo czytanie ksiarzek do brzuszka spiewania piosenek glaskanie i calowanie.Teraz mala ma 4 i pol miesiaca i tak jak mowi jej brat jest najpiekniejszym najslodszym i najkochanszym dzieckiem na swiecie.
Pisze to Wam zebyscie wiedzialy ze zawsze po burzy wychodzi slonce
Bol po stracie tamtych aniolkow jest w moim sercu i pewnie nigdy nie zniknie poprostu bedzie sobie lezal tam na dnie serca.Glowy do gory i napewno wszystko bedzie dobrze.Nastepnym razem opisze Wam historie mojej siostry jest jeszcze bardziej interesujaca niz moja
Pisze to Wam zebyscie wiedzialy ze zawsze po burzy wychodzi slonce