NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 106
No własnie ......... dla mnie temat rzeka, mój chłopina jest zmienny jak pogoda w górach i tak przerabiałam już:
- gra na komputerze (na moje szczęście krótko)
- gra na Xbox/ie (tutaj zawsze mobilizacyjnie mówię, że jak nie skończy zaraz to z przyjemnością przewietrzę sprzęt i sprawdzę wytrzymałość na wstrząsy )
- zamulaste obserwowanie akcji i obligacji na rynku (chyba lubi te zmieniające się co chwila cyferki)
- sklejanie modeli (szkoda, że ja potem muszę ja sama malować, bo mu nie wychodzi )
- nie rozstaje się z kalkulatorem (ma ich kilkanaście, więc to chyba już kolekcjonerstwo ?)
- ostatnio bawił się w wędkowanie, (ale zrezygnował po tym jak to ja ciągle łapałam ryby )
- Gry planszowe (ufff, mamy to już za sobą)
- szalone zakupy (ma jakąś obsesję na tym punkcie, potrafi przywlec ,szczotkę na kiju, ''magiczną ściereczkę, po gry komputerowe kończąc )
- liczenie wydatków (największe z zamiłowań - po to mu chyba tyle kalkulatorów )
- zabawa w DJ/a ( i idiotyczny zakup sprzętu za 2300, na którym wiecej i lepiej ja brzdąkałam ''Panie Janie'') hehe
- znowu gra na konsoli (tym razem siadł mu Xbox, to teraz kupił PS3 :/ matko za 1500 ile bym dla dziecka rzeczy nakupiła)
Zastanawiam się co jeszcze wymyśli i ile wyda na to pieniędzy )
A jak tam u Was ? Ja bym wolała by mój już jakies mecze oglądał czy coś ......ale on nie meczowy jest tylko gierowy :/
- gra na komputerze (na moje szczęście krótko)
- gra na Xbox/ie (tutaj zawsze mobilizacyjnie mówię, że jak nie skończy zaraz to z przyjemnością przewietrzę sprzęt i sprawdzę wytrzymałość na wstrząsy )
- zamulaste obserwowanie akcji i obligacji na rynku (chyba lubi te zmieniające się co chwila cyferki)
- sklejanie modeli (szkoda, że ja potem muszę ja sama malować, bo mu nie wychodzi )
- nie rozstaje się z kalkulatorem (ma ich kilkanaście, więc to chyba już kolekcjonerstwo ?)
- ostatnio bawił się w wędkowanie, (ale zrezygnował po tym jak to ja ciągle łapałam ryby )
- Gry planszowe (ufff, mamy to już za sobą)
- szalone zakupy (ma jakąś obsesję na tym punkcie, potrafi przywlec ,szczotkę na kiju, ''magiczną ściereczkę, po gry komputerowe kończąc )
- liczenie wydatków (największe z zamiłowań - po to mu chyba tyle kalkulatorów )
- zabawa w DJ/a ( i idiotyczny zakup sprzętu za 2300, na którym wiecej i lepiej ja brzdąkałam ''Panie Janie'') hehe
- znowu gra na konsoli (tym razem siadł mu Xbox, to teraz kupił PS3 :/ matko za 1500 ile bym dla dziecka rzeczy nakupiła)
Zastanawiam się co jeszcze wymyśli i ile wyda na to pieniędzy )
A jak tam u Was ? Ja bym wolała by mój już jakies mecze oglądał czy coś ......ale on nie meczowy jest tylko gierowy :/