Hej.
Jestem już po badaniu HSG i jestem zachwycona.:-)
Zrobiłam sobie je na NFZ w Matce Polce w Łodzi. Opiszę Wam je szczegółowo, bo zawsze lepiej wiedzieć, co człowieka czeka, a nie ma się czego bać.
Najpierw się dzwoni do położnej i umawia dzień zabiegu, musi być po miesiączce, ale nie później, niż parę dni po zakończonym krwawieniu. Następnie tuż przed zabiegiem trzeba sobie zrobić CRP i zgłosić się w wyznaczonym dniu z tym badaniem, dowodem i skierowaniem.
Potem przebieramy się w piżamkę i idziemy zmierzyć ciśnienie i na wywiad o chorobach. Następnie prowadzą nas na pobranie krwi i do sali. Potem czekamy. Do mnie przyszła pielęgniarka i powiedziała co o której godzinie będę miała. Następnie przyszła doktorowa, miałam badanie ginekologiczne i zastrzyk z Ketonalu w pośladek. Potem poszliśmy na HSG, czyli siada się na takim stole ginekologicznym, kobieta podaje kontrast i są robione zdjęcia rentgenowskie. Jeśli nie ma zrostów, to to prawie nie boli. Jest nieprzyjemne uczucie wypełnienia, ale to trochę jak słaby ból miesiączkowy. Zabieg trwa z 3 min i po sprawie. Jeśli są jakieś zrosty lub niedrożność, to kontrast musi się przeciskać pod ciśnieniem, to jest to bolesne. Ale usuwa zrosty, więc warto poddać się temu zabiegowi. Potem lekko plamiłam. Wróciłam do sali i czekałam na wyniki. No dość długo czekałam, ale dostałam obiad i w sali miałam TV, więc zleciało :-)
Obsługa była fachowa i czułam się super zaopiekowana. Na każdym kroku informowali mnie dokładnie co będzie robione, czy będę czuła jakieś ciągniecie czy ukłucie, także super. Nie wyobrażam sobie, żeby można było to zrobić lepiej. Wyniki sa opisane czytelnie i zrozumiale, zdjęcia też są wyraźne i dobrej jakości. Także jeśli są u Was podejrzenia niedrożności, to bez wahania poddajcie się temu zabiegowi, bo warto.:-)