humorki

[słowiczek]

No jak to u Was jest z tymi ciążowymi humorami?? Mocno dokuczacie??
No i przede wszystkim jak reagują na Was i na wasze humory partnerzy, mężowie, rodzina...
U mnie jest tragedia.
Nawet nie mam ochoty w tej chwili pisać co konkretnie się dzieje. Może wkrótce napiszę...
Podzielcie się swoimi przeżyciami...

 

[martica5]

no dzisiaj jakoś dobrze właśnie dzidzia mnie kopie super lubie jak to robi

 

[anecik]

hej!!
Oj humorki to ja mam!!!! Często się złoszczę bez powodu itp....
Na szczęście mam super cierpliwego i bardzo spokojnego męża!!
Pozdrawiam

 

[słowiczek]

Mój mąż ostatnio właśnie przestał mieć cierpliwość...

 

[mobugaj]

mój nigdy nie miał...

 

[słowiczek]

i właśnie dzisiaj drugi cichy dzień...

 

[mobugaj]

na dobitke 15 minut temu strzeliło coś w telewizorze i się zepsół a pies zeskoczył z kanapy na drukarke (którą kazałam przynieść w celu wydrukowania listy wyprawkowej - dobrze że nic się nie stało bo byłaby to moja wina oczywiście)

 

[słowiczek]

ale byłaby jazda... :laugh: :laugh:

 

[justyna]

hej!! faktycznie dopiero teraz mam HUMORY i to jakie!! czasami sama siebie niecierpie za to !! moj mężus ma juz dosc ale jakos to znosi!! Jakos trzeba bedzie to wynagrodzic !!
Wydaje mi sie że to wina tych tabletek ktore biore na te skurcze- cordafen po nich mam spóźniony zapłon i dwa biegi jedynke i wsteczny ;D

 

[anikawi]

To ja mam wyjątkowe szczęście, ja albo mój mężuś...hihihi, i tak mam ciężki charakterek, myśleliśmy, ze w ciąży będzie tragedia, a tu nic, jest tak samo albo wręcz lepiej, i do tego to słoneczko :laugh:
pozdrowionka