O matko ale zazdroszczę górNo ja musze wstać po 5 żeby wyrobić na 7, siebie zebrać, dziecko do przedszkola jeszcze takie mgly pod Krakowem że jazda jak w mleku... dojeżdżam do pracy a tu pięknie słonecznie. Ale za to Beskid wyspowy i piękna inwersja tyle poprawi humor rano![]()


