reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

In vitro 2024 - refundacja

Czy ktoś dziś testuje po transferze? @J_baby , @NataliaNatka ? Kogoś pominęłam?
@Motylkowa! była beta?
Ja mam dziś dopiero 2dpt, na weekend wylatuję z siostrą, więc nie chcę się denerwować. Zajmiemy się spacerami to nie będę myśleć ;)
W poniedziałek 7dpt zrobię dopiero betę i sikańca.
Ostatnio u mnie wszystko tak wolno ruszyło (w 6 dpt beta 3,70) ... że szkoda mi stresu.
 
reklama
a mam pytanie, tak z zupełnej ciekawości (proszę nie zrozum mnie źle) - co kieruję Tobą, że tak mocno ciśniesz na drugie dziecko?
W sesnie ja sobie wyobrażam, że jakbym miała jedno dziecko to już by było tyle szczęscia dla mnie, że jakbym chciała drugie, to bym się starała, ale nie robiłabym "wszystkiego". Jakby nie było drugiego to myślę, że bym bardziej na luzie podchodziła. Więc się zastanawiam skąd tak ogromne pragnienie.
Wiiem, że to pytanie może brzmieć dziwnie, ale nie mam nic złego na myśli.
Wiesz co od zawsze mialam w planie mieć dwójkę, a syn jest tak udany:), wnosi tyle radości, spełnienia do naszego zycia, że odkąd był zawsze zakładałam rodzeństwo, może nie od razu po roku ale chwilę później. Dobrze wspominam ciaze, okres po narodzinach stad to pragnienie, marze o.dwoch parach raczek na szyi, o "mama" z jednej, "mama" z drugiej...Mam po prostu niespełnione wielkie marzenie, pragnienie drugiego cudu, naszej mieszanki, która wypełnia życie. Jestem dość rodzinna osoba, liczą się dla mnie oczywiście tez inne sprawy ale rodzina zawsze była na pierwszym miejscu. Wiem, że uszczesliwiloby mnie posiadanie drugiego dziecka na maksa.
 
Wiesz co od zawsze mialam w planie mieć dwójkę, a syn jest tak udany:), wnosi tyle radości, spełnienia do naszego zycia, że odkąd był zawsze zakładałam rodzeństwo, może nie od razu po roku ale chwilę później. Dobrze wspominam ciaze, okres po narodzinach stad to pragnienie, marze o.dwoch parach raczek na szyi, o "mama" z jednej, "mama" z drugiej...Mam po prostu niespełnione wielkie marzenie, pragnienie drugiego cudu, naszej mieszanki, która wypełnia życie. Jestem dość rodzinna osoba, liczą się dla mnie oczywiście tez inne sprawy ale rodzina zawsze była na pierwszym miejscu. Wiem, że uszczesliwiloby mnie posiadanie drugiego dziecka na maksa.
wszystko jasne :) oby się spełniło 🥰
 
a mam pytanie, tak z zupełnej ciekawości (proszę nie zrozum mnie źle) - co kieruję Tobą, że tak mocno ciśniesz na drugie dziecko?
W sesnie ja sobie wyobrażam, że jakbym miała jedno dziecko to już by było tyle szczęscia dla mnie, że jakbym chciała drugie, to bym się starała, ale nie robiłabym "wszystkiego". Jakby nie było drugiego to myślę, że bym bardziej na luzie podchodziła. Więc się zastanawiam skąd tak ogromne pragnienie.
Wiiem, że to pytanie może brzmieć dziwnie, ale nie mam nic złego na myśli.
Ale dziękuję za ten komentarz i Twoj punkt widzenia. Wiem, że powinnam zacząć bardziej doceniać to co mam i za to być wdzięczna.
Wiem...
 
Ale dziękuję za ten komentarz i Twoj punkt widzenia. Wiem, że powinnam zacząć bardziej doceniać to co mam i za to być wdzięczna.
Wiem...
Starania o kolejne nie wykluczają doceniania tego co masz.
Mój punkt widzenia pewnie jest taki, bo ja nie mam nawet jednego dziecka i to jedno w mojej głowie jest jak spełnienie wszystkich marzeń i coś nieosiągalnego. Kto wie, czy jakby szybciej się udało z 1 to nie pragnełabym mocno drugiego? Z tego punktu, w którym siedzę podejście, które masz jest dla mnie "niezrozumiałe", ale wiiadomo - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
 
Starania o kolejne nie wykluczają doceniania tego co masz.
Mój punkt widzenia pewnie jest taki, bo ja nie mam nawet jednego dziecka i to jedno w mojej głowie jest jak spełnienie wszystkich marzeń i coś nieosiągalnego. Kto wie, czy jakby szybciej się udało z 1 to nie pragnełabym mocno drugiego? Z tego punktu, w którym siedzę podejście, które masz jest dla mnie "niezrozumiałe", ale wiiadomo - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Posiadanje drugiego jest na zasadzie „tęsknię za odczuciami jak bylam w ciąży” tęsknota za tym co było i chęć przeżycia tego jeszcze raz jeśli jest możliwość. U mnie tak to działa. U nas dodatkowo jest mało dzieci i chcę żeby mój syn miał takiego kogoś z kim może się śmiać, bawić a nawet kłócić. Bo widzę jak mu brakuje w domu tego kogoś innego niż rodzice. Kiedyś byłam mu potrzebna tylko ja - teraz widzę że ciągnie go do kogoś na swoim poziomie
 
reklama
w sesnie tak - na tatusia to nie wiem. Może i by był dobrym. Ale partnerem był słabym 😂 w sensie dla mnie był ogólnie ok, ale był zaborczy, zazdrosny, ciągle robił mi awantury, nie mogłam rozmawiać z chłopakamii w szkole, nosić szortów, sukenek, nawet sandałóow w lecie, na każdej przerwie w szkole musiałam pisać sms bo jak nie napisałam była awantura. Więc no takie atrakcje, spokojnego życia bym z nim nie miała
miałyśmy tego samego pierwszego chłopaka? 😂 brzmi znajomo
 
Do góry